Robota wre pełną parą. Wszystko brudne, zadeptane, zakurzone ale do przodu.
Ściany w sypialni są przygotowane do malowania i jutro od bladego świtu (jak się wyśpię) łapię za wałek i kończę z tym remontem. Dał mi się we znaki że HEJ! Nigdy bym nie przypuszczała, że wszystko będzie trwało dwa tygodnie. W miedzy czasie jeszcze niespodzianki przeróżne tak więc niech to już idzie precz!
Potem nadejdzie najciekawsze i zdecydowanie ulubione. Dekorowanie:)
Meble zmieniły szaty. Już kiedyś pisałam, że u mnie remonty nigdy się nie kończą. No właśnie.
Latem zeszłego roku odnawiałam szafkę nocną, towar leciwy. Marzyło mi się na kremowo
i decoupageowo. Zrobiłam, a wiadomo, że 15 minut to nie trwało.
Stała sobie biedota i straszyła mnie od początku. No jakoś mi nie leżała.
Szlifierka więc i ogień.
Zrobiona w tym samym stylu co większa komoda. Będą pasować do siebie:)
Tyle tytułem remontu ale w końcu nie samym remontem człowiek żyje.
Ogród mój się budzi:)
Masa radości:) A będzie leeepiej.
Pozdrawiam was serdecznie i idę leczyć spracowane łapska.
Ps. Dziękuję za wszystkie komentarze, odwiedziny, witam nowych podczytywaczy. Miło tu wspólnie być.
WOW!!! Piękna bez dwóch zdań:)
OdpowiedzUsuńpiękna ta szafeczka :)
OdpowiedzUsuńwidzę że kwiaty wiosenna u Ciebie moje jeszcze w pąkach ... piękna ta wiosna :)
pozdrawiam
Wiosna się rozpędza. U niektórych już magnolie u mnie nie więc głowa do góry:) pozdrowienia
Usuńświetna szafeczka!
OdpowiedzUsuńNo super jest!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle jak pies??? lepiej już?
Kochana, pies juz zupełnie dobrze. Dostał trzy razy antybiotyk, pięć kroplówek, dwa dni spał a teraz jest SOBĄ, czyli wszędzie go pełno. buziaki kochana
UsuńSzafeczka wyszła super,a kwiaty cudne:))
OdpowiedzUsuńSzafeczka klasa światowa! A te gałeczki, to po prostu miodzio. Przepiękne i teraz je dopiero dobrze widać! Świetna robota! Dobrze, że psiurek już ok. Po jutrzejszym malowaniu to już będzie tylko to, co tygrysy lubią najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńJak przyjemnie patrzeć, kiedy przyroda budzi się i to w takim, ekspresowym tempie.
Ściskam i żeby malowanie szybko poszło, a potem, to już z górki :)))
Sylwia:)
No widzisz. Wymodliłaś i faktycznie szybko się pomalowało. Do wieczora jednak trwało wstępne sprzątanie i ach. Padam teraz...ale w nowej sypialni. Buziaki
UsuńWiosna nadrabia w błyskawicznym tempie stracony czas, choć to nie wiosna - temperatury jak w pełni lata.
OdpowiedzUsuńPiękna szafka, choć maki kocham. Ta szuflada chyba nie pasowała do reszty, to tak ze zdjęcia mi wyszło.
Pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie- szuflada nie pasowała, poza tym nie pasowała mi cała szafeczka. Teraz jest ok. Pozdrowienia i dziękuje za komentarz
UsuńOgrodowe zdjęcia super....Metamorfoza bardzo ładna...Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCiekawa bardzo jestem efektu końcowego Waszej sypialni- tych wszystkich Twoich dekoracji;
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Cię podglądać :-) w końcu zainspirujesz mnie do zmian.
Cieszę się bardzo z powrotu do zdrowia psinki ! A wiosna w ogrodzie, ech, dla mnie to rok w rok najpiękniejsze doznania...
Dobrej niedzieli !
Aniu kochana, dziękuję. Strasznie mi miło, że tak ci się tu podoba.
UsuńDo zmian zachęcam bo to jest jak świeże powietrze:) Buziaki
Szafeczka super.Odzywam sie po pewnym czasie,bo zapracowana jestem staszliwie i dopiero teraz w sobotę mam czas.Pytałaś mnie o adres pocztowy,juz jakiś czas temu wysłałam na Twój email.Nie dostałaś?Jak co to podaję mój email.Odezwij się.bfedde@wp.pl
OdpowiedzUsuńNareszcie. Już się martwiłam, że nie chcesz wygranej:)
UsuńKomódka nie do poznania! Piękna:-)
OdpowiedzUsuńSzafka pierwsza klasa, super. Kwiaty w ogrodzie piękne, jak miło popatrzeć. Czekam na efekty pracy remontowej :)
OdpowiedzUsuńDruga odsłona szafeczki zdecydowanie ładniejsza: subtelna i z romantycznym powiewem:) Bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana
UsuńOdmieniona szafka dostała drugie życie:) Kto wie może nie ostatnie:))
OdpowiedzUsuńKwiaty, kwiaty, kwiaty...moje ulubione.
Zapraszam serdecznie do mnie po wyróżnienie:)
Jejku, dziękuję za wyróżnienie. Jutro wykonam pracę:) Pozdrowienia
UsuńSzafeczka wyszła ślicznie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.
milka
Szafeczka wygląda po prostu pięknie, co tu dużo mówić :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Jaka odmiana! Motyw maków jest bardzo wdzięczny. Może coś jeszcze dorobisz z tymi kwiatami? Jakieś serduszko?
OdpowiedzUsuńBuziak
Ewa
Świetna przemiana- zdecydowanie szafeczka wyglada lepiej.
OdpowiedzUsuńNo i szafka super - ta wersja na biało bardziej do mnie przemawia :))
OdpowiedzUsuńI szafirków zazdroszczę (jeśli to one, bo ja początkująca jestem ;))
Eh widzę, że budząca się do życia przyroda wywołuje u Ciebie takie same odczucia jak i we mnie!! :))