środa, 27 stycznia 2016

Niebieskie migdały

Zimno mi się zrobiło kochani!
Przeżyliśmy blue monday a teraz pozostaje dotrwać do wiosny.
Za oknem plucha, śnieżne roztopy czyli coś, czego wyjątkowo nie lubię. Nie mogę pójść na spacer, bo nie mam ogrzewanych kaloszy, psa kudłatego lepiej nie wyprowadzać na dłużej, bo ubrudzi się po pachy. Ot, taki marazm!
Pozostaje cieszyć się ciepłem domowego ogniska.
Poniżej zdjęcie mojej sypialni w trakcie przemian. Będzie na niebiesko i ostro wzięłam się za wprowadzanie tego koloru. problem jednak mam - co zrobić z kaloryferem? Moim zdaniem szpeci, jest za duży, choć z wielkości rezygnować nie będę. Boję się też go obłożyć drewnem bo wiecie...na wsi nie pali się w piecu po to, aby szło w komin. Na wsi, jak chce się mieć chłodniej to w piecu się nie rozpala, co też daje korzyści materialne. :) Tak więc, co zrobić z kaloryferem? Czym zasłonić aby nie tracić ciepła?


Myślę nad zrobieniem obudowy z siatki na metalowym stelażu, zawieszeniem koronek. Proszę was o radę:)
Wiosenna dekoracja okna to dla mnie materiał w kratkę. Do tego zrobię abażur na niebiesko, poduchy na łóżko. Niebieski bardzo dobrze mi się kojarzy.





Zastanawiam się czasem, jaką historię rodzinną tworzymy dla naszych dzieci. Myślicie o tym? My, dorośli, mamy tysiące wspomnień z naszych domów, dzieciństwa w PRL. Wspominamy górki pełne śniegu, lodowiska pod blokiem, przedświąteczne trzepanie dywanów, nas bawiących się na osiedlowych podwórkach. Jest mama z ciepłym obiadem, często przytulała, robiła nietuzinkowe swetry na drutach. Tata, co późno z wracał z pracy, nosił nas na barana.
W moich wspomnieniach jest też dużo przyjaciół, których odwiedzało się bez powodu, spędzało dziecięce przygody układając fundamenty domów ze skoszonej trawy. Huśtaliśmy się na zawieszonej oponie na drzewie bo...zawsze znalazł się ojciec, który zamontował takową dla całego osiedla. Latem jeździło się na kolonie lub do babci na wieś, jadło na potęgę kapustę z pola. Kolega Marek strasznie kiedyś od mamy oberwał, bo przyniósł jej bukiet tulipanów własnoręcznie zerwanych z pobliskiej grządki. Taki był mój świat, warszawskiego blokersa, który wspominam z rozrzewnieniem.
Dom mój  był zawsze pełen zwierząt. Były psy, koty, szczury, mamine akwarium. Na wakacjach przynosiłam do domu jeże, czasem biedną sarenkę. To był czas bliski przyrodzie.
Nie wiem, jakie wspomnienia będą miały moje dzieci. Bardzo chciałabym dać im gwiazdkę z nieba, każdego dnia być dla nich wzorem i przykładem. Czy mi się uda?
Niewątpliwie moje dzieci wychowują się wśród zwierząt, dokładnie, jak ja.
W domu na specjalne życzenie starszej pociechy pojawił się chomik. Nie twierdzę, że jest to może szczyt dziecięcego szczęścia ale kobieta chciała się właśnie nim zaopiekować. Chomik dostał imię Harry praiwe Potter:) Pies, kot, rybki i chomik. Ustrojstwa latającego jedynie brak.



Zwierzęta uczą dzieci troskliwości, odpowiedzialności za słabszego. Poza tym oswajają. Zapewne każdy z was spotkał na swojej drodze osobę panicznie bojącą się psa czy kota. Drugą kategorią są ludzie wychowani bez zwierząt przez co w całkowitej pogardzie dla nich. Współczuję takim osobom ich punktu widzenia.
Jakie macie najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa? Co was najbardziej wzrusza i pięknie wspominacie? Podzielcie się kochani!
Uściski gorące przesyłam
Tymczasem
Polinka


piątek, 22 stycznia 2016

Rozgrzewający kolor

Od dawna tworzę kolorystyczne zestawienia.
Na każdą porę roku mam swoje koniki i choć w sercu już wiosna, kolory karaibskie, to otulam się czerwienią.
Czerwony to kolor miłości, ciepła i świąt. Jest również kolorem wnętrz
w stylu cottage, które uwielbiam od dawna. Latem wprowadziłam poduszki
w czerwoną kratę i obrusy oraz emaliowane, czerwone naczynia rodem ze złomowiska. Dodają cudnego, wiejskiego szyku w luźnej formie.
Ten kolor pasuje do śniegu;)






Na zdjęciu widzicie kawałki mojego szydełkowego kocyka. Od dwóch lat obiecuję sobie go zrobić, od dwóch lat nie starcza mi cierpliwości niestety. A teraz, skoro kontuzja mnie złamała, zrobię go!
 Chociaż kawałek. :) Zawiadamiam, że kwadracików mam 13 i niech ta liczba stanie się dla niego szczęśliwa:)

Wracając do czerwonego. Czerwone obrusy lubią czerwone dodatki. Mam dla was małe zestawienie rzeczy pod tytułem must have.

Źródło: https://www.bellodecor.com.pl/

W sklepie znajdziecie całą masę pięknych, czerwonych produktów do wystroju kuchni, jadalni, łazienki czy gdzie tam chcecie.
Dobrego dnia!
Tymczasem
Polinka na czerwono

wtorek, 19 stycznia 2016

It's a good life!

Życie moje jest ostatnio ekscytująco rozpędzoną kolejką. Myślę, marzę zmieniam rzeczywistość.
Mało ostatnio pokazywałam zdjęć z mojego domu, co nie znaczy, że trwał marazm. Pozbyłam się  choinki, posprzątałam po świętach. W tym roku, po raz pierwszy drzewko stało u mnie do połowy stycznia. Doprawdy nie wiem dlaczego, wcześniej zawsze miałam ochotę szybko je wyrzucić. Nie wspominając już o czasie, kiedy wytrwać do Trzech Króli było dla mnie męczarnią:) To lata chyba:) Sentymenty zaczynają nade mną panować, ciężko rozstawać się z czasem minionym. Ech, nic to! Pociąg ruszył dalej, do kolejnych zmian i udogodnień.
Za dnia w domu...konsekwentnie i do celu. Cel jeszcze daleki bo cały czas nie mam kominka oraz zdobionych gzymsów przy suficie. Tak sobie to wyobrażam. Widzieliście nowe Moje Mieszkanie? Dom z głównej prezentacji oczarował mnie i zachwycił!




Wieczorem rozpalamy świecie i grzejemy się w świetle przytulnego ognia. Uwielbiam!


Zatrzymuję chwile w ciszy, refleksji, przy dźwiękach sączącej się muzyki. Ostatnie  odkrycie to Tony Bennett. Good life mogę słuchać non stop!


Zima nareszcie zawitała do naszej wioski. Jest biało, mroźno, cudownie!







Sypialnia stoi przed wielkimi zmianami. Pamiętacie, jak pisałam o wezgłowiu pikowanym do łóżka? Zamówiłam je w http://kdcmeble.com/.
To cudowny producent. Doskonale spełnia zachcianki klienta, reaguje na jego potrzeby. Zmiana koloru tapicerki nie jest kłopotem, dostosowanie rozmiaru i wykończeń. Takie zakupy lubię, szczególnie u polskich producentów. Mój będzie ecru, pikowany, obejmujący całe wezgłowie. Zakochałam się w pikowańcach wszelkich. Polecam!
Poduszki też już myślą o wiośnie. Co myślicie o niebieskiej kratce?
Pozostaje wykrzyknąć It's a good life!
Przytulam zimowo, z przesuniętym krążkiem międzykręgowym. Ała!
Polinka


poniedziałek, 18 stycznia 2016

Entuzjaści architekci

Witajcie
Dziś ciąg dlaszy zachwalania wszystkiego co dobre i Polskie.
Pod ostatnim postem pojawiło się  wiele cudownych komentarzy nawiązujących do naszej sytuacji. Komentowałyście ochoczo, że nie czujecie się gorsze, że chcecie i zasługujecie na produkty dobrej jakości. Tak, zgadzam się i popieram. Polskie produkty często wyróżniają się jakością, firmy w bardzo przyjacielski sposób dbają o klienta, ich oferta się powiększa. Tak trzymać kochani!
Wnętrza, wnętrza. Często inspirujemy się projektami z zachodu a warto rozejrzeć się po naszym podwórku.
http://www.homesquare.pl/  to nowoczesny wortal architektoniczny skupiający entuzjastów i profesjonalistów projektowania wnętrz. Prezentują biura projektowe, architektów, producentów, wykonawców i designerów, oraz produkty najlepszej jakości.
Dobre i polskie prawda? Zerknijcie!

Źródło: http://www.homesquare.pl/

Źródło: http://www.homesquare.pl/

Źródło: http://www.homesquare.pl/

Źródło: http://www.homesquare.pl/

Źródło: http://www.homesquare.pl/

Źródło: http://www.homesquare.pl/

Wszystkie te wnętrza zachwycają urodą, zmysłem architektonicznym, ciepłem. Są stworzone przez polskich architektów, ludzi bardzo zdolnych, często przy wykorzystaniu rodzimych płytek czy mebli.
Projektują we wszystkich znanych nam stylach, podpowiadają i pomagają.
Warto poczytać, wziąć pod uwagę opinię specjalisty, jeśli np szukamy oświetlenia do salonu.
Dobrze zaplanowane oświetlenie jest kluczowe dla wyglądu wnętrza i jego atmosfery. Podkreśla ciekawe rozwiązania architektoniczne i elementy wykończeniowe, może odwrócić uwagę od podjętych złych decyzji. Jeśli dysponujemy wnętrzem małym, dobre umiejscowienie oświetlenia może je powiększyć. Salon przestronny, urządzony nowocześnie i surowo, za sprawą ciepłego światła może wieczorem wydawać się przytulniejszy. Pytanie jak oświetlić salon to praktycznie kwestia tego, jak będą wyglądały nasze codzienne wieczory czy uroczystości w nim organizowane.

Czytaj więcej na: http://www.homesquare.pl/jak-oswietlic-salon-by-podkreslic-jego-zalety/
Dobrze zaplanowane oświetlenie jest kluczowe dla wyglądu wnętrza i jego atmosfery. Podkreśla ciekawe rozwiązania architektoniczne i elementy wykończeniowe, może odwrócić uwagę od podjętych złych decyzji. Jeśli dysponujemy wnętrzem małym, dobre umiejscowienie oświetlenia może je powiększyć. Salon przestronny, urządzony nowocześnie i surowo, za sprawą ciepłego światła może wieczorem wydawać się przytulniejszy. Pytanie jak oświetlić salon to praktycznie kwestia tego, jak będą wyglądały nasze codzienne wieczory czy uroczystości w nim organizowane.

Czytaj więcej na: http://www.homesquare.pl/jak-oswietlic-salon-by-podkreslic-jego-zalety/
"Dobrze zaplanowane oświetlenie jest kluczowe dla wyglądu wnętrza i jego atmosfery. Podkreśla ciekawe rozwiązania architektoniczne i elementy wykończeniowe, może odwrócić uwagę od podjętych złych decyzji. Jeśli dysponujemy wnętrzem małym, dobre umiejscowienie oświetlenia może je powiększyć. Salon przestronny, urządzony nowocześnie i surowo, za sprawą ciepłego światła może wieczorem wydawać się przytulniejszy. Pytanie: jak oświetlić salon?"
Dobrze zaplanowane oświetlenie jest kluczowe dla wyglądu wnętrza i jego atmosfery. Podkreśla ciekawe rozwiązania architektoniczne i elementy wykończeniowe, może odwrócić uwagę od podjętych złych decyzji. Jeśli dysponujemy wnętrzem małym, dobre umiejscowienie oświetlenia może je powiększyć. Salon przestronny, urządzony nowocześnie i surowo, za sprawą ciepłego światła może wieczorem wydawać się przytulniejszy. Pytanie jak oświetlić salon to praktycznie kwestia tego, jak będą wyglądały nasze codzienne wieczory czy uroczystości w nim organizowane.

Czytaj więcej na: http://www.homesquare.pl/jak-oswietlic-salon-by-podkreslic-jego-zalety/
Strona jest bardzo inspirująca i osobiście przepadłam w jej czeluściach.
Dla mnie to odkrycie sezonu!
Pozdrawiam serdecznie
Tymczasem
Polinka


niedziela, 17 stycznia 2016

Szyk w salonie

Obejrzałam ostatnio skandalizujący reportaż w którym chciano mi wmówić, że polski klient jest niewymagający. Dotyczyło to pewnego marketu na T. Wprost było powiedziane, że do Polski przywożą gorszy towar, niższej jakości, tańszy bo nasz krajan tylko taki kupuje.
Wiecie, jak głupio się poczułam? Zrobiło mi się przykro, poczułam się upokorzona, bo my zza wschodniej granicy... Długo by gadać. Zapewne macie swoje spostrzeżenia na ten temat, znacie choćby proszki do prania kupowane u zachodniego sąsiada. Niby ten sam produkt a zupełnie inna jakość. Ktoś tu kogoś robi w balona kochani.
Osobiście się nie zgadzam, że my lubimy tylko tanie, gorsze.
Wielokrotnie już pisałam, że kraj nasz się zmienia. Dotyczy to choćby salonów fryzjerskich, które częściej stawiają na wystrój, oferują klientowi usługi na najwyższym poziomie. Popieram takie działanie!

Poniżej przykładowe zdjęcia polskich salonów fryzjerskich w większych miastach. Jak miło!


 
Źródło: internet




Czyż nie są to miejsca, które każda z nas chętnie odwiedzi? Te ramy, obrazy, kryształowe lustra, fotele tzw myjki fryzjerskie.

Źródło: http://lapuella.pl/pl/c/Myjnie/124



Uwielbiam styl retro i cieszę się, że polskie firmy mają go w swojej ofercie. Przy użyciu produktów naszych firm można stworzyć wnętrze ponadczasowe, klimatyczne, pełne luksusu. Nasze głowy na to zasługują i cieszę się, że salony fryzjerskie pięknieją dla klientek.



Tyle moich luźnych wynurzeń:) Podzielcie się swoimi opiniami.
Tymczasem
Polinka

czwartek, 14 stycznia 2016

Stylowe grzejniki

Najważniejsze to uwierzyć w siebie kochani!
Nic tak nie dodaje skrzydeł jak wiara we własne możliwości. Człowiek pewny siebie może góry przenosić, budować prawidłowe relacje międzyludzkie oparte na przyjaźni, człowiek pewny siebie nie zawraca sobie głowy tym, co inni powiedzą. I tu dochodzimy do sedna.
Nie zastanawiaj się zbytnio nad opinią innych, nie martw ich negatywnym odbiorem, bo wszystko, co robisz- robisz dla siebie. Może powiecie, że łatwo mi mówić? Spróbujcie, otwórzcie się na świat i zacznijcie spełniać marzenia. To w końcu wasze życie. Nawet u największych niedowiarków wewnętrzny optymizm przyniesie efekt. Poszukajcie w sobie światła i dobrych myśli, które tkwią w środku a wasze życie zacznie się zmieniać.
Rok 2016, od samego początku dodaje mi skrzydeł. Każdego dnia czuję jak one rosną, zaczynam snuć plany i marzenia. Dzięki otwartości i odwadze już na początku lutego otworzy się przede mną nowe okienko działalności zawodowej, z czego jestem bardzo dumna.
Przed oczami pojawia mi się obraz kobiety cudownie hipnotyzującej swoimi umiejętnościami, ciepłem, miłością do rękodzieła kilkuletnią dziewczynkę, która uczęszczała na zajęcia do ośrodka kultury. Mnie. Dziś stoi przede mną możliwość stania się taką panią. Mam nadzieję równie zauroczyć okoliczną młodzież i nauczyć wszystkiego, co umiem.
Nowy rok to również nowe horyzonty wnętrzarskie. Mój dom pozostanie taki, jak jest choć interesuję się nowymi trendami. Ścieżka została wytyczona, kierunek obrany, wystarczy szeroko się uśmiechnąć i dążyć do celu.
Za chwilę skończę 36 lat, mam odchowane dzieci, więc jestem do wzięcia. :) Czas na moją karierę, która zaczyna układać się po mojej myśli, mogę góry przenosić kochani:)
Jak z pozytywnym nastawieniem u Was? Pracujecie nad tym?

Wnętrza, wnętrza! To moja wielka miłość od dawna. Nie kupię sukienki bo oszczędzam na wazon. Dokładnie jak moja babcia, która zamiast z chlebem wróciła do domu z wazonem. Za to jak pięknie mieszkała? Pamiętam do dziś!

Wnętrza i grzejniki. Zapewne posiadacie ten problem w swoim domu. Co z nimi zrobić, jak ukryć, jakie założyć do nowej łazienki? Problem każdego Polaka, szczególnie tego z bloku w wielkiej płycie:) Doskonale pamiętam rury ciągnące się aż po sufit, brzydkie kaloryfery zawieszone na środku ściany w łazience. Przecież to trzeba ukryć!
A może  pomyśleć nad zmianą? Dobrej jakości grzejnik może stać się ozdobą wnętrza, częścią jego wystroju wręcz. Zgaduj zgadula - gdzie jest grzejnik?





Nasz kraj się zmienia, mamy coraz więcej możliwości kupienia naprawdę dobrych produktów, stylowych. Stylowe grzejniki powiecie? Tak! Postawny nie tylko na praktyczne wykorzystanie ale również na DIZAJN. W ofercie polskich sklepów coraz częściej pojawiają się grzejniki dekoracyjne i moim zdaniem warto się nad tematem pochylić. Sprawdźcie: http://mat-dom.pl/







Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za obecność
Tymczasem
Polinka

środa, 13 stycznia 2016

Co na podłogę?

Polaku kochany! Dwa razy się zastanów, zanim w nowym wnętrzu położysz podłogę.
Dlaczego?...Aby nie żałować.
Dół naszego domu robiliśmy od podstaw, dosłownie od ziemi. Metodą prób
i błędów, kompletnie niedoświadczeni wiliśmy swoje gniazdko. W części ciągów komunikacyjnych postawiliśmy na gres, w salonie mozaika sosnowa, na górze mamy panele po poprzednim właścicielu.
Wnioski z tego płyną rozmaite i zapewne zapytacie, co ja dzisiaj bym wybrała? Zbliża się dziesiąty rok doświadczeń wszakże:)
Gres? Tak, pod warunkiem, że dobrej firmy. Tańsze się nie sprawdzają ze względu na wysoką ścieralność. I zapytacie- jaka ścieralność skoro to wypalona ceramika? Nie wiem, ale w miejscach bardziej "szuranych" typu pod krzesłem z całą pewnością kolor się wytrze. Pewna znajoma położyła zupełnie ekonomicznie, w kuchni, i przy każdym upadku np pokrywki płytki się tłukły. Dodam, że już przyklejone.
Panele? Mam całą górę wyłożoną nimi, z cała pewnością tańszymi. I chociaż nie są już nowe,
trzymają fason. Czasem myślę, że kiedyś zwyczajnie produkowali lepszej jakości panele i dlatego nie kwapię się z ich wymianą. Nowe, tanie, starczają niestety czasem raptem na rok w miejscach bardziej uczęszczanych. Ich niewątpliwą zaletą jest łatwość układania i możliwość prostej wymiany ale...stukają mimo podkładów wygłuszających.
Drewno? Tak, dziś położyłabym wszędzie podłogę drewnianą.
Drewno daje ciepło, dosłownie i w przenośni. Podłogi drewniane są ponadczasowe, eleganckie, nie wykazują efektów akustycznych, co jest bardzo ważne w codziennym użytkowaniu. Jestem zwolenniczką lakierowania ich choć
u znajomych doskonale sprawdza się podłoga olejowana. W razie plamy czy większego zabrudzenia  przecieramy papierem ściernym i ponownie olejujemy. Możemy je barwić na wiele kolorów, dobierać rodzaj drewna, polakierować naturalne. Albo deski w stylu scandi albo mozaiki jak we francuskim pałacu. Co kto woli.
Ja osobiście uwielbiam drewno a na nim kładę puszyste dywany. Wspaniale się sprawdziło w moim salonie.
Dodatkowo podłoga z prawdziwego drewna oddycha.
Więcej informacji znajdziecie na stronie http://www.prodexpol.pl/
Jak piękne może być wnętrze oparte na podłodze drewnianej widać poniżej.






Źródło: internet


Jak widzicie, dobrze dobra podłoga będzie prawdziwą ozdobą wnętrza.
Tymczasem
Polinka

wtorek, 12 stycznia 2016

Szafa i gościna

Skończyłam! Wyczekiwana szafa stanęła w pokoju Młodego na swoim miejscu.
To właśnie mój ostatni zakup za 140 zł. Pamiętacie, jak pisałam
o poszukiwaniu starych mebli? Pytałyście skąd takie okazje. Otóż
z popularnego portalu zakupowego, tego, co się reklamuje, że w zasięgu ręki.
Ludzie wielokrotnie sprzedają takie cuda za przysłowiowy grosik, trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość. Cierpliwość popłaca. A! i samochód lepiej mieć typu bus, choćby pożyczony, bo nie wiadomo, jaka okazja jeszcze czeka na nas na miejscu.
Szafę należało zeszlifować, zaszpachlować, ponownie zeszlifować, pomalować, udekorować i pocieszyć się:) Pokazuję i objaśniam:)




Wiktor dostał na swoje szpargały jako początek wymiany mebli ze sklepu na I., które zupełnie nie sprawdziły się w naszym domu. Temat powszechnie znany, nawet poruszany już przeze mnie, więc nie ma co wspominać. Jedni Lubią I. drudzy nie:) Wolnoć Tomku!
Zima u nas nastąpiła. Zaśnieżyło pięknie, pomroziło z lekka. Po prostu ładnie jest na mojej wsi:)



Mam to szczęście, że nasz dom jest chętnie i często licznie odwiedzany. Przyjeżdżają z wielkich miast to na ognisko, to spacer a teraz akurat na sanki. Co jakiś czas mamy miłe naloty różnych gości, często nocujących. I co tu zrobić? Nie mam specjalnej sypialni dla nich. Generalnie mój dom jest dostosowany do naszej niewielkiej rodziny i nie lubimy burzyć tego porządku.
Chciałabym wam polecić doskonałe rozwiązanie, mianowicie materace dmuchane. Dobry pomysł, prawda? Mamy ich w domu sporo, pojedyncze i podwójne. Osobiście polecam firmę Intex. Wielokrotnie testowałam tańsze materace i często kończyło się na jednym razie. Dosłownie! Wystarczy kamyk, źdźbło trawy, korzeń, poszuranie po piasku w jeziorze i po zabawie.
Materace możemy wybrać niższe lub wyższe, w zależności od potrzeb. Wysokie doskonale separują od zimnej podłogi, zapewniają komfort leżenia.

żródło: http://s-mumo.pl/     



Najlepiej kupić materac u dystrybutora np http://s-mumo.pl/ gdyż gwarantuje fachowe doradztwo, wybór, możliwość dostosowania oferty do indywidualnych potrzeb. Ten sklep to w ogóle skarbnica akcesoriów potrzebnych do przyjmowania gości w warunkach polowych. Maty, śpiwory, plecaki, co tylko chcecie. Chcecie porządny basen ogrodowy? Też jest w ofercie:)
Przed nami ferie zimowe:) Już pod koniec tygodnia rozpoczyna je część z Was. Macie plany wyjazdowe? Bardzo jestem ciekawa, co na was czeka. Tylko nie połamcie kończyn!
Serdeczności przesyłam!
Polinka, jeszcze czekająca na ferie:)