środa, 30 września 2015

Jesienne inspiracje

Witajcie!
Jak mnie nie ma to zazwyczaj oznacza, że jestem gdzie indziej:) W ostatnim czasie zajmowało mnie m.in. robienie zdjęć do nowego czasopisma internetowego i tak...
Zapraszam do obejrzenia  Przewodnika Jesiennych Inspiracji Home on the Hill.



Poza całym mnóstwem pięknych, nastrojowych zdjęć, znajdziecie w nim również migawki z mojego domu. Trochę opowieści o rodzinie, wspólnie spędzanym czasie i robieniu powideł czyli dokładnie to, co wciąga mnie jesienią:)
Mam nadzieję, że zainspiruje Was i wprawi w cudowny, jesienny klimat. Ja właśnie przeglądam strona po stronie, rozpływam się w suszonych hortensjach, owocach, dyniach. To jest właśnie ten czas. Kocyk, gorąca herbata i lektura magazynu:)
Dziękuję Oli za współpracę oraz Adzie z Ahojhome za jesienną kolekcję marki Green Gate.
Wszystkich oglądaczy gorąco pozdrawiam i macham serdecznie do was:)
Tymczasem
Polinka

poniedziałek, 21 września 2015

Rzeczy wielkie

Jak ten czas leci kochani...jak leci!
Jesień za pasem, jutro mgły zapowiadają.

Sobotni poranek, po tygodniu wypełnionym pracą i zajęciami dzieci to czas naszych spotkań przy śniadaniu, w szlafrokach, jajek na miękko i rozmów. Cieszymy się sobą, okazujemy uczucia...jesteśmy.
Rodzina to wartość najwyższa, rodzina zgrana i kochająca. Nie wyobrażam sobie, jak mogłoby jej nie być.
Do tego, jeśli niespodziewanie zaświeci słońce, prosto na stół ze śniadaniem, pozostaje uśmiechnąć się szeroko, podziękować opatrzności za dobra, które nam dała. Może powiecie, że przesadzam? Przesada jednak taka lepsza niż wieczny smutek i niezadowolenie. Bo cieszyć się trzeba z małych rzeczy- wtedy stają się wielkie i ważne.










W domu naszym nadchodząca pora roku rozgościła się na dobre. Wianki i wianuszki pojawiły się wszędzie, zmieniam je co chwilę. Królowe pomarańczowego koloru, jakże wdzięczne i smaczne dziś ozdobią kredens- jutro wpadną do zupy.




Niebawem więcej zdjęć jesiennych będzie razem ze wspólnym projektem...już niedługo:)
Dzisiejszy popołudniowy spacer przyniósł nam siatkę pysznych kań i cztery maślaki. Nie trzeba było daleko szukać, więc może w końcu grzyby będą? Czekam na ten moment cały rok.
Wspaniałej jesieni kochani!
Tymczasem
Polinka serdecznie was pozdrawiająca



środa, 9 września 2015

Któż nie kocha elegancji?

Tak, ja wiem...zniknęłam z tego świata na jakiś czas:)
Nie dało się połączyć tysiąca projektów, w których brałam udział, pracy zawodowej, szykowania przetworów. Na dodatek ja politykująca jestem z czym mi dobrze, ale czas zabiera...

Patrząc za okno myślę sobie, że zima idzie. Prawdopodobnie w naszym kraju zrobią się dwie pory roku, bo jak to inaczej nazwać? Po długotrwałych, nudnych jak na nasz klimat upałach czas napalić w piecu. Coś się jednak burzy we mnie bo z dnia na dzień przeskoczyłam z sandałów w budy jesienne. Wieczorem w koc się zawijam i myślę o płonącym kominku.
Nic to! Jesień to czas bliższy domowi. Siedzimy w nim, oddajemy się myśleniu i to najlepszy czas na zmiany we wnętrzach.
Skłaniam się do elegancji, luster odbijających światło świec, polerowanych platerów.
To bardzo miłe sprawić sobie kiedyś prezent- taki od serca.







Dla mnie wyśnione marzenie które, mam nadzieję, kiedyś zrealizuję. Może nie pałac ale przytulna sypialnia jest możliwa. Wnętrze pełne światła, bieli i złamanego beżu, wspaniałych luster i kryształów...to możliwe.

Zerknijcie na propozycje sklepu Design de Vivre - to jest właśnie ten styl.







Warto zacząć od drobiazgu np świecznika lub kinkietu. Potem można, sukcesywnie, powiększać kolekcję aż pewnego dnia obudzimy się w nowym świecie. Świecie przepychu, odbicia świateł, czystości i luksusu.
Jakie to miłe, prawda?

Pozdrawiam was serdecznie i obiecuję niebawem niespodziankę.
Tymczasem
Polinka