niedziela, 10 marca 2013

Wystawa...i po:)

Witajcie
Dziś niedzielny, leniwy wpis na temat wystawy.
Miło było i ciekawie, pan w-ce burmistrz nie zapomniał o kwiatach na dzień kobiet:)
Spotkanie moich "Malujących Ew" zainspirowało mnie do dalszej pracy nad sobą.W myśl zasady:
"Bądź lepszy od samego siebie- z wczoraj" postanowiłam ciężko pracować nad swoimi umiejętnościami. Pogoda jak najbardziej sprzyja, gdyż mamy powrót zimy. A ja już sałatę wysiałam:)
Migawki z wystawy.




Muminek w roli głównej.


 Obraz koleżanki z zajęć. Bardzo mi się podoba.
 Moja mentorka- pani Basia



Podobało mi się i z całą pewnością wezmę w niej udział za rok. Tym razem mniej na wariata bo podobno jest zasada, że jeśli dajesz na wystawę kilka obrazów to muszą być w podobnym stylu.
Mnie ciężko byłoby to zrobić gdyż obrazów raptem kilka, na każdym co innegogo, ten mokry, tamten za mały.
Ot cierpienia młodego Wertera:)
Pozdrowienia


3 komentarze: