środa, 6 marca 2013
Celebrowanie po skandynawsku
Witajcie
Weszłam w posiadanie wspaniałej książki.
"Smaki z Fjallbacki" Camilli Lackbreg i jej przyjaciela z dzieciństwa Christiana Hellberga.
To pozycja wyjątkowa, wprowadzająca w klimaty skandynawskie, do świata ludzi którzy lubią życie, siebie i potrafią to celebrować.
To w zasadzie książka kucharska... Przepisów tam cała masa ale jest jeszcze coś. Dla mnie lepsze niż te wszystkie dania. Miłość. Z tej książki bije miłość. Do rodziny, przyjaciół, swojego kraju i tradycji. Znajdziemy w niej historie rodzinne, wspomnienia przyjaciół. To sentymentalna podróż do krainy dzieciństwa autorki kryminałów. Zapewne każdy z nas ma swoje ukochane danie wiążące się jednoznacznie z jego dzieciństwem, najlepszymi wspomnieniami.
Ta książka taka jest.
Jeśli dodamy do tego magiczne zdjęcia, krajobrazy (które nota bene bardzo lubię) to da wyjdą nam Smaki Fjallbacki.
Dla mnie to jedna z lepszych pozycji.
Na zachętę kilka przykładowych fotografii.
Na dodatek taki przystojny człowiek północy:)
Może ktoś skorzysta:)
Uściski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj!
OdpowiedzUsuńWidzę, że Ty też jesteś zafascynowana Skandynawią:-) Pozdrawiam serdecznie, będę zaglądać częściej:-)