To magiczny czas i bardzo wzruszający.
Mając kilkanaście lat marzyłam o córce. Ślicznej, mądrej, złotowłosej...Dziesięć lat temu się na nią zdecydowałam. Michalinka urodziła się 23 lipca 2003 roku a ja pękałam z dumy. Pękam do dziś. Jest śliczna, mądra, złotowłosa. Dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam. Każdego dnia zasypuje mnie swoim uśmiechem, gadulstwem, przytulaniem. Kocham ją bardzo.
Kilka lat później zamarzyłam o synku. Na świat przyszedł 4 listopada 2007 roku jako Wiktor zdobywca. Dostał imiona po dziadku i wpisał się w magiczną liczbę 4 jakby dziadek coś dla niego zaplanował. Dziadek rodził się i umierał pod czwórkami a mój syn 4 listopada o 4:40 przyszedł na świat. Czasem myślę o jakiejś formie przepowiedni czy coś, chociaż zabobonna nie jestem.
Mały Wito, bo tak go nazywamy ma wspaniale serce, piękny uśmiech, komplementy sypie z rękawa, przytula się najmocniej na świecie a do tego jest prawdziwie szarmancki. Najdroższy syn na świecie:)
Dziś obudzili mnie wspólnie zrobionym śniadaniem do łóżka, kwiatkami z bibuły i laurkami. Były piękne słowa i wiele miłości. Był też prezent w różowym pudełku i różowe goździki bo mama ma też imieniny.
Tak, to był mój dzień i to taki, kiedy ze wzruszeniem stwierdzam, że bycie mamą to najpiękniejsze co mnie mogło spotkać i najważniejsza rola życiowa.
Ech!
Obiecałam ostatnio rhododendrony jakie widziałam w "lecznicy" mojego syna.
Cieszcie oczęta bo wkładają w ich pielęgnację masę energii. Rhodonedrony i azalie są wszędzie i pięknie kwitną.
Z domowych spraw w sypialni pojawił się karnisz a razem z nim zasłony. Wnętrze się zdecydowanie ociepliło, jest przytulniej.
Hihi, doceńcie moje poświęcenie gdyż albowiem ponieważ potrzebna była 1500 watowa lampa fotograficzna aby dziś uzyskać takie światło:)
Na poniższych zdjęciach możecie obejrzeć moje ostatnie nabytki z Ikea. Pod ostatnim postem zrobiła się niezła burza a nie takie było zamierzenie:) Cieszę się, że jesteście zadowolone ze swoich mebli Ikea- ja niestety nie trafiłam najlepiej i to nie tylko z meblami do kuchni ale też z biurkiem dla córki. Wszelkie możliwe urazy chowamy gdzieś daleko bo generalnie Ikea jest fajna, lubię tam jeździć.
Latarenka, kolejna do kolekcji, w pysznym miętowym kolorze i kubaski idealnie pasujące do mojej budowanej kolekcji duńskiej ceramiki:) Z kubaskami mam mały problem, gdyż w zasadzie wolałabym mieć jeszcze dwa, czyli kupiłam za mało. Tylko kiedy ja w tym sklepie ponownie będę i czy one tam wtedy będą? Mądry Polak po szkodzie:)
Ale wam dzisiaj czasu zajmuję!
Dostałam przemiłe wyróżnienie:) Milla podarowała mi takie oto:)
1. Jeśli nie tu to gdzie... nad morzem
2. Ulubiona potrawa na słodko... kompot śliwkowy
3. Ulubiona potrawa na słono...ser pleśniowy
4. Ja podróż marzeń do do... (sic!) :) do do na Kubę
5. Muzyka ... spokojna, melodyjna, raczej starsze kawałki
6. Wino, ale jakie... czerwone półsłodkie
7. Kwiaty...wszystkie bez wyjątku
8. Lewandowski czy Błaszczykowski, czy Piszczek?? (jak to piszę to chłopaki mecz oglądają :)) ....a to jest jakaś różnica?:)
9. Dyscyplina sportu do oglądania ... pici polo:) Nic nie oglądam
10. Sentencja, motto, ... "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
Bardzo dziękuję za wyróżnienie. To zobowiązuje, więc będę dalej pracować jak mróweczka:)
Aby formalności stało się zadość wyróżniam blogi:
Przepraszam wszystkich, których nie nominowałam...normalnie z całego serca:)
Moje pytania do was:
1. Najbardziej lubię...
2. Odmawiam...
3. Najważniejsze w życiu...
4. Dom kojarzy mi się z...
5. Za dwadzieścia lat będę...
6. W wolnych chwilach najczęściej...
7. Ulubiony kolor...
8. Największe marzenie...
9. Rybka w akwarium czy na talerzu?
10. Za co siebie lubisz najbardziej?
Post się wysmarował, że hej!
Dziękuję więc za uwagę, szacun dla was:)
Tymczasem, imieninowa mamusia
Serdeczności...mnóstwo dla imieninowej...:):):)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Dziękuję najmocnej
UsuńJeśli chodzi o kubeczki Ikea, to mam skryty plan udać się do tego w Poznaniu jakoś w najbliższy weekend. Jeszcze nic na 100% pewnego, ale jak coś, to służę pomocą.
OdpowiedzUsuńP.S. Melduję że moje pszczółkowe roślinki jutro się wysyłają.
O jaju jak mawia znajoma:) Chyba się zapiszę na kubeczki jeśli twoja łaskawość jest tak wspaniałomyślna:)Bardzo ale to bardzo dziękuję za taką propozycję, nie śmiałabym prosić:)
UsuńNajlepsze życzenia imieninowe :) Sypialnia coraz piękniej wygląda.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Najlepszego życzę!!Bardzo lubię właśnie takie zasłonki:))Dodają niesamowitego uroku,,pozdrawiam,,aaa,,śliczne goździki!
OdpowiedzUsuńJeszcze przez 30 min masz imieniny, więc życzę Ci wszystkiego dobrego, a nawet najlepszego :) Twoja sypialnia co raz to ładniejsza, wszędzie widać Twoje dzieła :) Wielkie dzięki za wyróżnienie, zajmę się nim wkrótce :))
OdpowiedzUsuńLidziu, za każde dobre słowo, za życzenia ślę ci mocne uściski i miłego dnia
UsuńWspaniałe masz dzieciaki więc życzę Ci wiele radości w życiu każdego dnia:) Twoja sypialnia jest bardzo przytulna, a zasłony prezentują się elegancko. Zakupy z Ikei udane, no cóż ja jakoś mam pod górkę do tego sklepu, po prostu nie chce mi się już jeździć i tracić czasu na przemierzania kilometrów:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńZ kilkometrami tak właśnie jest,że ja też bywam w ikei okazjonalnie:) Pozdrowienia
UsuńSto lat! Imieninowa Mamusiu :)) Duża rośnij, mała bądź! i dziękuję ogromnie za wyróżnienie :)))
OdpowiedzUsuńDziekuję za kompletnie poranne życzenia. O której ty wstajesz?:)
UsuńDzisiaj przed 6.00, bo mnie psiury zrywają, żeby je z domu na siusiu wypuścić, to sama też się wypuszczam na przechadzkę, a potem to już szkoda się do łóżka pakować ;)
Usuń... a i jeszcze zapomniałam o głównej Ozdobie sypialni - psiurek pasuje idealnie :))))) Reszta też całkiem, całkiem powiadam ;))
OdpowiedzUsuńNo, to ci się trafiło i imieniny i Dzień Matki. U mnie oprócz laurek wystąpiły róże i wierszyk. I jak tu nie beczeć? Ze szczęścia.
OdpowiedzUsuńWłaśnie z tym podwójnym świętem:) Kiedyś bardzo żałowałam i nawet chciałam zmieniać ale...dorosłam:) Pozdrowienia
UsuńMoje dzieci już duże są ale pamiętam te poranne laurki i przejęcie gdy dawali.
OdpowiedzUsuńPiesek na łóżku w uroczej sypialni jest idealny.
Przesądna nie jesteś ale...mieć imieniny w Dzień Matki
Pozdrawiam
Pięknie to opisałaś Paulinko o Twoich maluszkach, chwyta za serce :) Musisz być wspaniałą mamusią. Tym bardziej moc życzeń imieninowo-mamusiowych dla Ciebie :*
OdpowiedzUsuńWspaniale, że umiesz "łapać" takie wyjątkowe chwile, jak poranek w Dzień Matki, który upłynął Ci pod znakiem wdzięcznej miłości od Twoich dzieci. To musi być rzeczywiście cudowne uczucie...
Jak słodko tam w sypialni na łóżko załapał się na fotkę Luis- Luju hehe :))) Super wygląda.
Turkusowa latarenka pasuje mi do Ciebie! :))
Dziękuję ślicznie za wyróżnienie:) Miłe zaskoczenie :) Chętnie niebawem umieszczę odpowiedzi.
Słonecznego dnia dla całej Twojej rodzinki. U nas słoneczko już od wczesnych godzin rannych świeci...może to będzie piękny dzień? Oby!
Buziaki!!!
Arkadio kochana, dziękuję za tyle miłych słów. Dzień faktycznie zapowiada się piękny więc korzystajmy, ciszmy się każdą chwilą. Carpe diem!
UsuńPaulino, ależ udało Ci się wyczarować na życzenie i córeczkę i synka... A to,że tacy wspaniali- wiadomo zasługa serca mamy i taty na pewno :-)
OdpowiedzUsuńMoja Złotowłosa też była przemiłym dzieckiem, teraz jest mądrą kobietą. Niestety nie przytula już tak często i mocno...
Takie życie, u mnie tez nadejdzie dzień, kiedy dzieci wyfruną budować swoje gniazda i pozostanie czekać:)Dobrze, że to jeszcze jakiś czas. Buziaki Aniu
UsuńPiekny miałaś dzień- jak każda mama:)))
OdpowiedzUsuńMoja córcia tez z prezentem wyskoczyła i ze śniadankiem do łóżka...
Sypialnia nabiera blasku i przytulności, zasłonki śliczne!!!
Wyróżnienia gratuluję i dziękuję za swoje:)
Lubie twoje prace więc nie mogłam cię nie wyróżnić:)
UsuńTak masz rację....Być matką to cudowna rzecz...Gratuluję wyróżnienia. Każdy drobiazg ociepla mieszkanko....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńJa też jestem dumną mamą, że hej :)
OdpowiedzUsuńZ kubkami z Ikei mam to samo - mało :)
Ale ja sobie kupiłam jeszcze te miseczki wyglądem przypominające formy na babkę :)
Bardzo lubię - jak patrze na te wysokie kubki, to marzy mi się eiscoffe...
No i fajnie z zasłonami - ja ciągle marzę o lnianych (tfu o jakichkolwiek) do salonu i jadalni...liczę co miesiąc i co miesiąc wygląda to tak samo - za drogo...
Pozdrówka
Kochana, jakby nie ta kasa to mieszkałybyśmy jak królowe przy tylu pomysłach. Trzymam kciuki za twoje zasłony, moje są właśnie z ikea za jakieś 70 zł a po przycięciu na wymiar starczyło jeszcze na poduszki nad którymi twardo pracuję:) Pozdrowienia
UsuńHehe noo miałabym co na blogu pokazywać...eh wnętrza...tekstylia...faktury... ;))
UsuńJa mam w jadalni okno na cały wykusz i do tego 3/4 ściany salonu to szkło, a muszę mieć tyle zasłon, by móc się zasłonić, bo widać wszystko z ulicy, ogród nieporośnięty...
Teraz mam jakieś stare zasłonki od mamy i firany z Ikea 2 szt. za 15 zł., więc nakupiłam kilka paczek ;)
Paulinko moja Kochana, dziękuję za wyróżnienie! :))
OdpowiedzUsuńA nie masz Ty przypadkiem jakiegoś dziecka z 2009? ;))) Bo roczniki Twojej dwójki jak na razie zgadzają się z moimi! :)))
Buziaczek prosto w nos(ek)! ;)
Pa, Ewa
Ewciu, koncepcja posiadania większej ilości dzieci u mnie nie zadziałała:) Dwoje i na tym koniec. Takie życie. Miłego dnia
UsuńZasłonki w tym oknie są jak przysłowiowa wisienka na torcie - uroczo jest u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia:)Pokój przytulny i pełno fajnych gadżetów-latarenki super.Zauważyłam po swoich różnych eksperymentach,że w prawdziwym cieplym domu musi jakaś tkaniny wisieć w oknie lub przy oknie:)
OdpowiedzUsuńTo jedna z prwd życiowych:) Jakies szmatki w oknach byc muszą. Pozdrowienia
UsuńJesteś super mama!!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji imieninek - spóźnione ale szczere!!!!
A zasłonki cudne, ociepliły wnętrze idealnie!!!
Zakupy z ikei super!!!!
No i gratuluje wyróżnienia!!!!
Buziaki kochana i miłego dnia!!!!!!!!!
Dobra duszko bardzo ale to bardzo ci dziękuję i aktualnie pozdrawiam deszczowo w nawałnicy niezbyt twórczej:)
Usuńi ja marzyłam o synu i córce i się udało :) mamą być to najpiękniejsze co może nam się przydarzyć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Rzeczywiście blog warty wyróżnienia :-)Ja jestem dopiero początkująca, ale to właśnie takie osoby jak Pani czy Ewa z Shabby Shop bardzo inspirują do działania. Oby tylko czasu na wszystko było wiecej to starczy czasu na porządne blogowanie :-) Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuń