To właśnie mój ostatni zakup za 140 zł. Pamiętacie, jak pisałam
o poszukiwaniu starych mebli? Pytałyście skąd takie okazje. Otóż
z popularnego portalu zakupowego, tego, co się reklamuje, że w zasięgu ręki.
Ludzie wielokrotnie sprzedają takie cuda za przysłowiowy grosik, trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość. Cierpliwość popłaca. A! i samochód lepiej mieć typu bus, choćby pożyczony, bo nie wiadomo, jaka okazja jeszcze czeka na nas na miejscu.
Szafę należało zeszlifować, zaszpachlować, ponownie zeszlifować, pomalować, udekorować i pocieszyć się:) Pokazuję i objaśniam:)
Wiktor dostał na swoje szpargały jako początek wymiany mebli ze sklepu na I., które zupełnie nie sprawdziły się w naszym domu. Temat powszechnie znany, nawet poruszany już przeze mnie, więc nie ma co wspominać. Jedni Lubią I. drudzy nie:) Wolnoć Tomku!
Zima u nas nastąpiła. Zaśnieżyło pięknie, pomroziło z lekka. Po prostu ładnie jest na mojej wsi:)
Mam to szczęście, że nasz dom jest chętnie i często licznie odwiedzany. Przyjeżdżają z wielkich miast to na ognisko, to spacer a teraz akurat na sanki. Co jakiś czas mamy miłe naloty różnych gości, często nocujących. I co tu zrobić? Nie mam specjalnej sypialni dla nich. Generalnie mój dom jest dostosowany do naszej niewielkiej rodziny i nie lubimy burzyć tego porządku.
Chciałabym wam polecić doskonałe rozwiązanie, mianowicie materace dmuchane. Dobry pomysł, prawda? Mamy ich w domu sporo, pojedyncze i podwójne. Osobiście polecam firmę Intex. Wielokrotnie testowałam tańsze materace i często kończyło się na jednym razie. Dosłownie! Wystarczy kamyk, źdźbło trawy, korzeń, poszuranie po piasku w jeziorze i po zabawie.
Materace możemy wybrać niższe lub wyższe, w zależności od potrzeb. Wysokie doskonale separują od zimnej podłogi, zapewniają komfort leżenia.
żródło: http://s-mumo.pl/ |
Najlepiej kupić materac u dystrybutora np http://s-mumo.pl/ gdyż gwarantuje fachowe doradztwo, wybór, możliwość dostosowania oferty do indywidualnych potrzeb. Ten sklep to w ogóle skarbnica akcesoriów potrzebnych do przyjmowania gości w warunkach polowych. Maty, śpiwory, plecaki, co tylko chcecie. Chcecie porządny basen ogrodowy? Też jest w ofercie:)
Przed nami ferie zimowe:) Już pod koniec tygodnia rozpoczyna je część z Was. Macie plany wyjazdowe? Bardzo jestem ciekawa, co na was czeka. Tylko nie połamcie kończyn!
Serdeczności przesyłam!
Polinka, jeszcze czekająca na ferie:)
Piękna szafa! Ściskam mocno
OdpowiedzUsuńSzafa cudna za te pieniążki to grzech by było ją zostawić komus innemu :)
OdpowiedzUsuńAle jest piękna. Po tym jak ja odmówiłas wygląda jakby kosztowała 1400 zł. Caluski posyłam :)
OdpowiedzUsuńo jeny, jaka cudna szafa!
OdpowiedzUsuńZakochałam sie w Twojej szafie. Szkoda, że nie ma zdjęć przed metamorfozą
OdpowiedzUsuńświetny efekt końcowy !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam lawendowo
Kinga
Kurcze, taka szafa to rarytasik! Piękna!
OdpowiedzUsuńZimy zazdroszczę. U mnie nadal "przedwiośnie". Sniegu jak nie było tak nie ma...
Znam te materace. Miałam może z dwa lata temu, właśnie Intex. Kupiłam ze względu na kogoś, kto miał przyjechać do nas z Polski. Osobiście niestety nie polecam. Zaczęło mi schodzić powietrze na wentylu,ale tak to jest już z tymi dmuchanymi sprawami, niestety nie są zbyt trwałe.Na lato jest to dobre rozwiązanie, ale w zimę ciągnie po plecach. Bez dodatkowych kołder czy kocy pod pupą po prostu się marznie.
Serdeczności!
Szczęściara z Ciebie Paulinko. Nie wiem jak Ty to robisz, ja nigdy nie mogę nic fajnego wyczaić na aukcjach. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSzafa cudowna!!
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu trochę, ale mrozu mniej. A najgorsze, że ma padać deszcz i zamarzać :( A ja we czwartek muszę autem do pracy ruszyć... :(
Uściski Polinko :)
Macie piękne miejsce na ziemi. I w Twoim domu nie może być inaczej szafa jest niezwykła i innej nie wyobrażam sobie w waszym domu. Osobiście meble z I nie robią na mnie wrażenie bo nie mają w sobie czaru ukrytego w starych meblach. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWiktor nawet nie wie, jakie ma szczęście. Jak ja bym chciała taką szafę na swoje szpargały. Ech...
OdpowiedzUsuńWidać, że napracować się musiałaś, ale efekt niesamowity!
Ciekawe, co by powiedział poprzedni właściciel, gdyby mu pokazać zdjęcie po metamorfozie ;)) Nie wszyscy wiedzą, jakie skarby w domu trzymają, bo też i nie wszyscy mają taki talent do zobaczenia tego ukrytego potencjału w różnych przedmiotach, jaki masz Ty :)
Ciepłe pozdrowienia na te zimowe dni :)
Apaczowo, cudnie sie czytalo. Dziekuje najmocniej
UsuńApaczowo, cudnie sie czytalo. Dziekuje najmocniej
UsuńCiężko myśleć o sportach zimowych, gdy śniegu pół centymetra. Na szczęście u nas dzieciaki ferie mają dopiero za miesiąc. Może coś z białego popada, a jak nie to pozostaną łyżwy i ścianka wspinaczkowa.
OdpowiedzUsuńSzafa przepiękna :)
Cudna szafa :-)
OdpowiedzUsuńJa też ratuję sie materacami.
A za 3 tygodnie to my wyjeżdżamy i dom zamykamy ;-)
Metamorfoza oszałamiająca. Wśród moich znajomych znikoma liczba ma szacunek do staroci. Patrzą na mnie jak na dziwaczkę. Cóż, ile ludzi - tyle gustów. Pięknie, że Ty umiesz zająć się takimi skarbami z przeszłości.
OdpowiedzUsuńTaka szafa to marzenie większości z nas. Piękna jest!!!
OdpowiedzUsuńWyszła cudnie :) Lubię takie zmiany. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBoska szafa! :))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka noworoczne
Piękna metamorfoza. Idealnie wpasowała się w Wasze wnętrza. Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty! szafa jest cudowna!:)
OdpowiedzUsuńCudna ta szafa. Jestem zachwycony. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPrzeeepiękna szafa ! Może chcesz ją sprzedać ?:))))
OdpowiedzUsuńMy w ubiegły weekend poszaleliśmy na nartach i sankach a teraz dopadła nas choroba więc trzeba się ratować bo 25 wyjazd ale do szpitala na kilka tygodni :(
Fajna ta szafa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja nadal poszukuję półki do kuchni ;p
OdpowiedzUsuńOj trochę roboty jest przy odnawianiu takich mebelków!Najbardziej mnie zniechęca szlifowanie-bez szlifierki to raczej męcząca i czasochłonna praca ;/
Pozdrowionka :)
Kolejny niebanalny, klimatyczny mebel w Waszym wypieszczonym domku. Bardzo pasuje do pokoju nastolatka. Ja zamiast dmuchanych materacy mam materace wojskowe, które również zajmują mało miejsca, a sprawdzają się w każdych okolicznościach :-) Niestety w mojej okolicy jeszcze nie da się jeździć na sankach...
OdpowiedzUsuńo tak szafa powalająca... masz oko do "gratów" :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Szafa cud, zazdroszczę zakupu ;)
OdpowiedzUsuńSzafajak dla mnie jest rewelacyjna - bardzo mi się podoba :) A materac to dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona.
OdpowiedzUsuńTeraz bede szukala podobnej:)
Pozdrawiam Lacrima
Szafą jestem zachwycona!!
OdpowiedzUsuńpiękna robota :) :)
Bardzo fajna szafa, u mnie wciąż trwa wymiana mebli z nowych na stare. Rodzina, znajomi, sąsiedzi... pukają się po głowie widząc na podwórku kolejny mebel do szlifowania :) Przecież co ja robię?! meble z MDF są takie cudowne! nowe! czasem nie chce mi się już tego słuchać... Muszę się pochwalić że na portalu o którym wspomniałaś na początku posta znalazłam piękną trzydrzwiową szafę dębową, w idealnym stanie za 150 zł :) Kiedy po nią pojechałam Pan powiedział że aż mu głupio że pieniądze bierze za takiego starocia. Paradoksalnie szafę z mdf (mam wrażenie że w każdym domu taka stoi) sprzedałam na tym samym portalu o którym wypominałaś następnego dnia od jej wystawienia znacznie drożej niż niż zapłaciłam za porządną, ponadczasową, piękną (mogę tak wymieniać do jutra) dębową szafę którą właśnie przemalowuję na biało :) teraz poluję na vertiko w rozsądnej cenie... Masz piękny, oryginalny dom z charakterem. Życzę kolejnych tak udanych metamorfoz ponadczasowych staroci!
OdpowiedzUsuń