wtorek, 19 lutego 2013

Zwykły dzień

Witajcie
Dziękuję za wszystkie mile słowa dotyczące obrazów, i te w komentarzach i prywatnie.
To bardzo mile i niewątpliwie zaskakujące. Zostałam posądzona o ukończenie ASP. Nic bardziej mylnego. Nie ukończyłam, nawet nie próbowałam się tam dostać. Zresztą do tej pory nie uważam, aby moje obrazy to była jakaś wielka sztuka! Ot, potrzeba chwili, sprawienie sobie przyjemności, rozwój osobisty. A jeśli się to komuś dodatkowo podoba to bardzo dziękuję, jest mi miło.
Ale do rzeczy.
Już mi się wiosennie robiło a tu nagle dziś za oknem zobaczyłam takie coś:


O matko z córką! Przecież ja kilka dni temu kupiłam nasionka do powyższego ogrodu...
Chciałam aby było tak:
Zdjęcie troszku stare ale nie gniewajcie się bo wiosną rozpocznie się wieeelkie ogrodowanie:)



Tymczasem trzeba było zrobić coś  w celu oswojenia aury, więc:






I mamy takie coś:)


Powiem niewiele- nic tak nie cieszy jak sprawianie dzieciom radości. Ile było śmiechów, zabawy to każdy wie, który takiej sytuacji doświadczył.

Tymczasem nadszedł wieczór, dzieci udały się do krainy wiecznych łowów zapewne śniąc o dzisiejszych bałwanach. Śnieg sobie prószył, zasypywał ulice więc ja za pędzel. Powstało marzenie o wakacjach, swojskich chatach owianych wiatrem. Ech!

Byle do wiosny kochani!
Pozdrowienia serdeczne



3 komentarze:

  1. Bardzo mi sie podoba jak malujesz :) Masz talent na prawdę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za miłe, krzepiace słowa:) Pozdrowienia i będę dopingować Twój patchwork

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne obrazy :)

    I zdjęcia!

    Ja również nie mogę doczekać się "wielkiego ogrodowania" :D
    Więc będę tu częściej zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń