środa, 3 lutego 2016

Zachwyty

Pierwszy tydzień ferii na półmetku u mnie. Śniegu co prawda brak kompletnie ale nic się nie przejmuję.
Bo czym się przejmować skoro nie ma czym kochani? Z nart nie korzystam, na ferie zazwyczaj nie wyjeżdżam z racji konieczności ogrzewania domu. Ze sportów zimowych najbardziej lubię grzane wino u podnóża góry. Taki typ...mało sportowy.
Dzieciaki moje w ośrodku kultury dokazują, świetnie się razem bawimy, odkrywamy talenty. Jak ja lubię ten typ pracy! Mentalnie jestem ciocią wszystkich dzieci z osiedla i bardzo mi z tym dobrze:)
Pojawił się nowy katalog Green Gate na lato. Widzieliście?
Zachwyciły mnie niebieskości, są mi bardzo bliskie w ostatnim czasie. Może przez moją sypialnię zaniebieszczającą, może czas krzyknąć "Ahoj sailor"?


I reszta moich zachwytów. Wszystko oczywiście prosto z katalogu:)



 

Kolekcja prążkowanych naczyń to mój must have!
Reszta katalogu do zerknięcia TUTAJ.
Nie mogę się doczekać wiosny:)


Doszły moje różne zakupy, o których pisałam niedawno. Niebawem sypialnia w nowej odsłonie oraz korytarz.
Pozdrawiam Was gorąco!
Ahoj sailor!
Polinka


30 komentarzy:

  1. Śliczne te wszystkie rzeczy ale najbardziej urzekł mie fartuszek niebieski. Ja kiedyś nigdy nie miałam nic niebieskiego i nie lubiłam tego koloru teraz z wiekkiem zaczęłam kupować niebieskie ubrania i czuje się w nich dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polinko, katalog papierowy mam od jakiś 2 tygodni :)
    A na Ahojhome są już do kupienia rzeczy z tegoż katalogu :)
    Moim faworytem jest seria Marie Pale Blue i mam już serwetkę i łyżeczkę z tej serii na własność :) Piękne są....
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja stawiam zdecydowanie na niebieskości! W końcu to moje ulubione od zawsze kolorki.Z racji tego, że zima u nas zdezertowała zaraz na starcie, także wszelki zimowy drobiazg (i kolory) znikły w szybkim tempie. Wróciłam do moich odcieni blue i dobrze mi z nimi...
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja juz nawet poczynilam zakupy:) Choc nie wszystkie artykuly sa juz dostepne, nie moglam sie powstrzymac.

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko, jakie cuda!!!
    Błękity i niebieskości to i moja słabość. Ale te róże też są nieziemskie. W sam raz do mojej komody...

    OdpowiedzUsuń
  6. Same piękności, chyba już wiem co sobie sprawię :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Polinko:) Podzielam Twój zachwyt, ale póki co na tym poprzestanę z pewnych przyczyn;) hihi;)) ..ale kiedyś nadejdzie taki czas, gdy w otwartej przestrzeni finansowej będę mogła sobie pozwolić na urządzanie po kolei każdego zakątka mojego domku:)
    Pozdrawiam cieplutko i przyjemnych dalszych feriowych dni życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rok temu zrobiłam niebieski koszyczek i misę. I tak mi się ten kolor spodobał, że zaczęłam go wprowadzać powoli na pokoje :-) Niebieski ostatnio za mną chodzi w postaci...zasłon. Przeglądam, porównuję odcienie, nie umiem się zdecydować. Wiem tylko, że bardzo mi się podoba w dodatkach. A w Green Gate podoba mi się wszystko :-) Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rok temu zrobiłam niebieski koszyczek i misę. I tak mi się ten kolor spodobał, że zaczęłam go wprowadzać powoli na pokoje :-) Niebieski ostatnio za mną chodzi w postaci...zasłon. Przeglądam, porównuję odcienie, nie umiem się zdecydować. Wiem tylko, że bardzo mi się podoba w dodatkach. A w Green Gate podoba mi się wszystko :-) Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  10. O niebieski to i mój kolorek. Króluje w kuchni w ścianach i dodatkach. Jest czysty i przyjemny dla oka. Uwielbiam go. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo stylowe, oj podoba mi się i to bardzo, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ferie można wspaniale spędzić i pozostając w domu, bez żadnych wyjazdów, co świetnie widać na Waszym przykładzie :)) Fajne są te ferie organizowane przez domy kultury, mnóstwo ciekawych zajęć, świetna rozrywka dla dzieciaczków :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne przedmioty... aż trudno zdecydować się na jakiś jeden styl gdyby tak przyszło co do czego :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wstawienie katalogu, z ogromną przyjemnością go przejrzałam i zatęskniłam nie tylko za wiosną ale i za ciepłem lata... :) Z przyjemnością jeszcze nie raz do niego zajrzę :)

      Usuń
  14. Miałam okres zachwytu niebieskim wiele lat temu, w ubiegłe lato powoli zaczął wchodzić do nas z powrotem - zaczęłam od wprowadzenia go na taras, ale tak pięknych dodatków nie miałam. Chętnie zaopatrzyłabym się w wiele z tych, które pokazujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki za link do katalogu, choć na obrazku pooglądam te cudeńka. : ) Miłych dalszych dni ferii dla Ciebie i dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  16. cudownosci , seria prazkowana bardzo fajna !

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie oglądałam katalogu, ale inspiracje piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  18. piękne rzeczy ale gdzie je trzymać :) jak już tyle tego w domu jest :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja wybieram pastelowe błękity :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Same cudownosci. Aż chciałby się mieć to wszystko:)
    pozdrawiam najsedeczniej:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj Paulino takie zdjęcia to balsam dla duszy ;) Nie mogę się doczekać realizacji sypialni!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne i niezwykle inspirujące zdjęcia aż chce się coś zmienić!
    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  23. za mna też na wiosne chodzi "blue"...oferta green gate jak zawsze cudna...

    OdpowiedzUsuń
  24. Cuda! Tak patrzę i się zachwycam. Fantastyczne! Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. O, to już przytupuję z ciekawości na odsłony! :)
    Te pudrowe róże i przykurzone błękity, to samo cudo! Na lato ideolo. ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Sama nie wiem który kolor mi się bardziej podoba - chyba wzięłabym część jednych i część drugich dodatków.

    OdpowiedzUsuń
  27. I ja się nie przejmuję brakiem śniegu, nawet lepiej, bo mi piesio wraca suchy ze spacerów ;-) Też się zachwycam tymi dodatkami, moje oko nie może się nadziwić różowościami, chcę wszystko!!!:-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Należę do wielkich miłośników niebieskiego i wszelkich jego odcieni:) I bardzo ostatnio podoba mi się połączenie błękitu z delikatnym różem, a do tego biały, a jakże;))) U nas też ferie bez śniegu ze słońcem, pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń