Witajcie po świętach:)
Dla mnie to czas pełnego relaksu, przemyśleń i planów na przyszłość.
Co roku, w całym kraju, dzieci dostają słodkie, maleńkie zwierzątka pod choinkę. I, jak wiadomo, póki małe to jest piękne, potem nadchodzą wakacje i schroniska dla zwierząt przeżywają oblężenie. Bo urosło, bo się znudziło, szczeka albo zniszczyło kanapę.
Stanowczo sprzeciwiam się takiemu działaniu! Przygarnąłeś więc się opiekuj.
Trzeba znaleźć w sobie odwagę i determinację, bo życie ze zwierzęciem, choć polecam z całego serca, czasem nie jest usłane różami:)
Sama przechodziłam pogryzione kapcie, zniszczone drzwi, umierającego z tęsknoty psa, zasikane łóżko przez kota. Ale skoro oswoiłam to się opiekuję i kropka.
Synek mój wymarzył sobie akwarium i ja w zasadzie w tej sprawie.
Ma nieduże, raptem 30 litrów. Pływają w nim neonki, krewetki, raki oraz platki.
Z tym akwarium poszło całkiem nieźle, gdyż na poprzednim, własnym, testowałam wszelkie możliwe plagi. Glony, ospę rybią, kiepski przyrost roślin.
I powiem wam jedno. Jeśli chcecie akwarium, do czego zachęcam, kupcie największe, jakie możecie u siebie postawić.
Z większym jest łatwiej- lepiej się sprząta, ryby rzadziej zdychają, łatwiej o prawidłowy rozwój roślin.
Do akwarium potrzebna jest grzałka, napowietrzacz, filtr. Wszystko to warto kupić w wyższej półki, aby nie żałować. Chińszczyzna, choć tańsza, nie sprawdza się. Polecam Wam firmę
http://www.plantica.pl/. Sprzedają w zasadzie wszystko, profesjonalnie doradzą.
Filtr warto kupić na większą pojemność niż posiadamy byleby nie był za duży. Filtry kubełkowe, czyli mocowane na zewnątrz są świetne, ale do większych zbiorników. Grzałka wedle pojemności i opisu producenta byle firmowa. Kupiłam tańszą, chciałam zaoszczędzić i prawię wpędziłam ryby w hibernację.
Najlepiej założyć akwarium na podkładzie z ziemi doniczkowej i nie śmiejcie się:) Na dno suchego zbiornika sypiemy 5- centymetrową warstwę ziemi ogrodowej ale koniecznie bez nawozów i innych ulepszaczy, najtańszą. Przykrywamy warstwą firanki i zasypujemy żwirkiem średniej grubości, w kolorze do wyboru. Teraz sadzimy rośliny pamiętając o wszystkich planach. Drobne na przód, średnie na środek, wysoki z tylu. Filtr i grzałkę staramy się ukryć za roślinami. Ja wiem, w mniejszym zbiorniku nie jest to takie proste.
Na podkładzie z ziemi ogrodowej rośliny rosną jak szalone, nie trzeba nawozić. Oczywiście oświetlenie jest bardzo ważne, przy słabym nie będą za dobrze rosły. 0.5 W na litr wody to minimum. W przypadku naszego małego akwarium doskonale sprawdza się lampka biurkowa 25 W świecąca od góry. Może to nie do końca profesjonalne ale popracujemy nad tym;)
Czas świecenia to ok 5 godz przy młodym akwarium, 8-10 przy dojrzałym.
Zakładając akwarium najepiej mieć zaprzyjaźnionego akwarystę, który da zanurzyć gąbkę od filtra w swoim akwarium. Pierwsze bakterie znajdą się tam od razu.
Nie przejmujcie się bąbelkami powietrza na szybie, znikają po jakiś dwóch dniach. Rybki wpuszczamy po około tygodniu, kiedy akwarium jest względnie stabilne.
Czyścimy raz w tygodniu, co dziesięć dni, usuwając odchody z dna specjalną ssawką. Wymieniamy 30 procent wody przy okazji, która musi być odstana.
Tyle w temacie:)
Synek hoduje zwierzęta, ja rośliny i wszystko gra:) Dla mamy i Młodego coś miłego.
Zdjęcia może nie są najlepszej jakości ale akwarium naprawdę jest nasze:)

Jak widzicie dużo w nim mchów, które uwielbiam. Mchy mocujemy żyłką do korzeni lub kamieni, na zdjęciu widoczny również przepołowiony kokos. Niebawem lekka zmiana aranżacji bo bardzo to wszystko urosło.
Jeśli macie ochotę na własny, szumiący zbiornik to rozpocznijcie od wizyty w sklepie
Plantica.
Akwarium to dobre rozwiązanie dla miłośników zwierząt nie spacerujących im po domu:) Dywanu nie zasika;)
Kilka aranżacji wspaniałych, domowych akwariów. Niedoścignione marzenie!
 |
Wszystkie zdjęcia pochodzą z internetu:) |
Serdeczności, niebawem więcej zdjęć naszego dziecka:)
Tymczasem
Polinka