Duszki moje, Duszyczki!
Wychodzę z zaświatów, z kreatywnego imperium własnej wyobraźni, bo do Was mnie ciągnie:)
Nie może mnie za dużo nie być, bo jak się potem zbierze, to nie wiadomo, od czego zacząć. Jestem mistrzynią budowania zdań wielokrotnie złożonych;)
Czy Wasz świat też tak galopuje?
Niedawno święta a już tak dawno. Jaja wielkanocne jeszcze nie przebrzmiały, ba! nie zdążyłam Wam ich pokazać. Teraz sobie myślę, czy to jeszcze wypada?
Jajka w tym roku rozeszły mi się w nieprawdopodobnym tempie!:) Tej koleżance, temu koledze, pani Basi od jajek i tak z dziesięciu zostały mi dwa. Ale mam swoje ulubione, zostawiłam oczywiście w egoistycznym amoku:) Moje jajo scrapowe, ulubione i jakieś takie ciężko vintage.
Jaja jajowate dla bliższych i dalszych znajomych Królika:)
Zakładka do książki:) Będzie ich więcej ale motyle musiały pofrunąć do najpiękniejszych kwiatów wiosennych.
Zrobiłam też pudełeczko na scrapowe cuda:) Dekor na górze to prezent od Madelinki. Dziękuję, wprowadzam w ruch.
Pozostaje dodać, że po drodze były święta:) Kilka migawek i pomyśleć, że dziś to już tylko wspomnienia:)
Czy nie czujecie się już zmęczeni?:) Liczę, że nie:)
W wielkanocnej sesji wziął udział również manekin. Dostałam go dawno temu no ale...miał czarną kieckę przetykaną złotymi cekinami i wisiora na kolczyki w głowie. Teraz doczekał się metamorfozy i polubiłam go od razu.
I na koniec niespodzianka dla Was:)
Ten manekin będzie prezentem. Podaruję go chętnej Duszce składającej podpis pod tym postem.
Zasady zwyczajne. Wystarczy pozostawić komentarz, wyrazić chęć otrzymania przesyłki ze wsi mojej i już. Nic nigdzie nie musicie reklamować, prezent dla Was, w podziękowaniu za obecność.
Losowanie w następnym poście:) No chyba, że ktoś bloga mojego nie obserwuje to poproszę zaobserwować, bo to radość dla mnie:)
Niebawem weekend majowy, więc życzę Wam wspaniałego wypoczynku. U mnie plany rozsądnie szalone: muzeum kolei wąskotorowej, grill u znajomych i REMONT:)
Tak, kochani, rusza metamorfoza dolnego korytarza z przytupem i radością:)
Ale jeszcze trzy dni pracy trzeba przeżyć.
Uf, więc pozdrawiam Was serdecznie.
Zapisujcie się na manekina.
Tymczasem
Polinka zapatrująca się na blue:)
Chyba pierwsza jestem, to raczej nie wygram, ale się zapisuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
P.S. jeszcze chciałam powiedzie, że podziwiam prace, ale manekin mnie zahipnotyzował :)
Ja po świętach miałam wstawiane drzwi. Syf i kiła. I znów miałam sprzątanie. U Ciebie, jak zwykle cudownie.
OdpowiedzUsuńA czas? No leci. Mnie także.
U Ciebie tyle cudowności...piękny klimat. Wiosna:) Manekin rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-Gosia
http://peniniaart.blogspot.com/
Piękne jajca i wszystko, i dla manekina też chętnie bym swoje drzwi otworzyła:)
OdpowiedzUsuńA że wszystko galopuje- cóż,życie, ważne, że toczymy sie do przodu:)
Zdolna Jesteś, ale to sama wiesz:))) Wielkanoc u Ciebie była przepiękna!!! Jaja ślicznie Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńA co do manekina - to ja bym oczywiście go przygarnęła:)))
u ciebie znów pięknie i stylowo, a podarunek superowy chętnie się zgłoszę :) a może dopisze mi szczęście, zaciskam kciuki :) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim szczescia w losowaniu :)
OdpowiedzUsuńJa ! Ja ! Ja ! :-)))
OdpowiedzUsuńA jaja czemu ciężki vintage ? Super są ! :-)
Twoje dekoracje podziwiam od dłuższego czasu, dlatego chętnie ustawiam się do kolejki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Dekoracje cudowne, jak zawsze z taką dozą tajemniczości:) Bardzo to u Ciebie lubię:) Stoję w kolejce:)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńJaja piękne, klimatyczne, w stylu Zieleni:)
Widzę coraz większą miłość do skrapów?
Ps. Tilda gotowa!
Ja zawsze czuję się zmobilizowana do pracy twórczej po Twoim poście, jakaś taka fajna energia bije :-)
OdpowiedzUsuńNo po prostu juz mam ochotę do działania :-)
Na manekina bardzo chętnie :-)
Pozdrówka cieplutkie!
Oj tam za późno, jaja tak cudne, że cały rok można by je podziwiać :)) A na manekina oczywiście się zapisuję, już widzę dla niego idealne miejsce ;)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale się dzieje:) Witaj szalejesz Kochana w scrapowym świecie i dobrze, ja jakoś nie mogę się ogarnąć, tysiąc pomysłów, ale żaden nie może wyłonić się na światło dzienne...marazm różany...
OdpowiedzUsuńu Ciebie za to PEŁNIA ŻYCIA... i dobrze tak musi być...
chętnie ustawiam się w kolejce do manekina:)
Buziaki:)
Nic mi nie mów o galopie. Praca mi się zaczęła i jestem na minusie z czasem...
OdpowiedzUsuńOj tak czas leci jak szalony....już po świętach i maj za pasem prawie...a pomysłów tyle w głowie mam... Z wielką chęcią zgłaszam udział w zabawie bo ja pazerna troszku jestem na piękno hi,hi...a manekin boski jest...Jaja cudaśne i karteczka skrabowa rewelacja ,a dekor na pudełeczku świetny...Pozdrawiam bardzo słonecznie :)
OdpowiedzUsuńI ja się zapisuję na tego manekina.
OdpowiedzUsuńJuż go widzę w mojej sypialni.
Pozdrawiam : )
Fajne aranżacje....Oczywiście że cudny gadżet do nicianej dziurki......Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńPaulinko u ciebie jak zwykle pięknie.... Śliczne jajeczka i cudne aranżacje!!!
OdpowiedzUsuńPiękne migawki swiąteczne... Manekin boski, chyba byłabym najszczęśliwszą osobą jakbym go miała!!!:):):):):):)
Pozdrawiam kochana cieplutko
Paulinko, przygarnęłabym wszystko od Ciebie;-) więc czemu nie manekin?
OdpowiedzUsuńmiałby dobrze u mnie:-)))) pozdrowienia dla Ciebie, bliskich i... manekina:-)
ślicznie wygląda to jajo :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie :)
OdpowiedzUsuńSpokojny czas w takim wystroju to wymarzony odpoczynek!!
Piękne dekoracje!
Witaj Polinko! Piękne jaja zrobiłaś:) Chyba jakieś odgapię w następnym sezonie:) Reszta u Ciebie również cudna, podziwiam sprawne rączki:) Bardzo dobrej majówki!
OdpowiedzUsuńTy jak zwykle na pełnych obrotach:-) Cuda u Ciebie Paulinko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Paulinko co nie wypada - wszystko wypada, jaja przepiękne!!! Dużo się u Ciebie dzieje ;) Piekne zdjecia!!!
OdpowiedzUsuńCzas Wielkiej Nocy wciąż trwa ! Ile cudów wyczarowałaś, ja nie mogę ! A ja ciągle kredensu nie mogę dokończyć... Ale już blisko.
OdpowiedzUsuńBuziaki.