Energia mnie dziś rozsadza, dusza się wyrywa, serce śpiewa bo...słońce wyszło:) Normalnie, zaświeciło po miesiącach posuchy, rozochociło ptaki i już:)
Wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami, nasze blogi toną w kwiatach i baziach...jaja będą za chwilę:)
Nie ma co smucić, energię trzeba na nowo magazynować i to już!
Poleciałam dziś z aparatem do ogrodu promienie połapać...
( Apropos dzisiejszej rozmowy z pewną damą niepozorną, co we wszystkim znajdzie drugie dno...kochani- unikajcie maruderów, czarnowidzów i malkontentów- potrafią zepsuć nawet najlepiej zapowiadające się coś:))
Klosze, kloszowate...wiele czasu im ostatnio poświęciłam. Uwielbiam je...ale to koniec:)
Wianeczki poszły na spacer...
Robię sobie jaja:)
A w "międzyczasie" szukam spokoju:)
A tak poza tym...pies mój znowu chory. Spóźniliśmy się dosłownie o jednego kleszcza z zakupem nowej obroży. Udziabał go skubany, nawet się dokładnie nie wkręcił, kiedy go wyjęłam. Ale babeszjoza zaatakowała. I jak nie zjadł obiadu, to natychmiast do weterynarza. Tym razem prawie wyprzedziliśmy chorobę tzn nie spędził tygodnia na kroplówce. Pani jego lekarz mówi, że to błękitna krew...a prawda jest taka, że czwarty raz ratujemy mu życie, choć jest z nami od dwóch lat. Na ósmego marca...prezent najpiękniejszy.
Kochani! Na mazowszu grasują kleszcze roznoszące choroby. Zabezpieczcie swoich pupili bo to dziadostwo zabija w kilka dni. Kiedy wasz pies jest osowiały, nie je i zwyczajnie widać, że coś mu jest, to zabierzcie go do lekarza. Wiosna, wiosna...
A...Wszystkim paniom, z okazji jutrzejszego święta, składam najlepsze życzenia- cierpliwości i urody.
Wszystkiego dobrego kochani
Weekend przed nami, mówią, że słoneczny, więc spacerujcie...do woli. I może zastanowimy się już nad nawozem do trawy? Polecam świetnego producenta trawy.
Tymczasem, dziękuję za wszystko...Aguś, Tobie szczególnie...
Polinka
Polinko, z tą pogodą to całkiem przeciwnie u Ciebie niż u mnie! Ostatnio było piękne ciepło, słoneczko, a dzisiaj, takie ochłodzenie....jakby śnieg miał spaść! Brrrr
OdpowiedzUsuńu nas też dziś słonko pięknie świeciło mimo deszczowego poranka:))) zapowiadali deszcz, ale na szczęście się pomylili:))) Cudne te Twoje klosze, jaja i wianki:)
OdpowiedzUsuńI zapomniałam również życzyć pięknego NASZEGO ŚWIĘTA:))) chociaż odkąd jestem mamą wolę 26.05:)))
UsuńDziękuję za życzenia:) Masz rację, dzięń mamy ważniejszy, serdeczniejszy:)
UsuńNajlepszego Polinko :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńDzięki za przypomnienie o obroży, na mazowszu nie mieszkam ale jak tża to tża. Wianki i klosze cudne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, Tobie również miłej soboty!
OdpowiedzUsuńŚliczne wianki, klosze urocze a malkontenci faktycznie potrafią popsuć dzień. Czas zabrać się za jajeczka, oj czas!
Tak, tak...
OdpowiedzUsuńTrzeba już się powoli przyspasabiać do Wielkanocy, bo potem zawładną nami wypieki, także lepiej już teraz powolutku coś obmyślać i tworzyć... ;)))
wow:)
OdpowiedzUsuńśliczne te klosze ale te wianki szczgólnie przykuły moją uwage -sa śliczne :)
pozdrawiam wiosennie :)
będzie wiosna jak dożyję :P
OdpowiedzUsuńfajna ta patera z kloszem lubię takie :D
jaja przednie :-)
pozdrawiam!
Kochana, to ja cię na duchu podnoszę! Cóż to ma znaczyć: jak dożyję?!
UsuńKlosze ? Toż to klosiska wielgachne ! :-)
OdpowiedzUsuńWianki jakie kwieciste , wiosna idzie jak nic :-)
A psina kleszcza na ogrodzie złapała ??
Podobają mi się takie kloszowe monstra:)
UsuńPies niestety kleszcza złapał w ogrodzie, więc nie ma miejsca bezpiecznego:(
Już kleszcze? No to unikajmy kleszczy i marudnych pań:-)))))))
OdpowiedzUsuńMagazynujmy energię, skoro tak piszesz:-))))))
Klosze pokochalam je.. chyba sobie sprawie u Ciebie bosko wygladaja;)
OdpowiedzUsuńJeśli te podziękowania dla mnie to nie ma za co Kochana:)
OdpowiedzUsuńKlosz przepiękny...a z pieskiem też nie dawno walczyłam, tyko z sercem...gdyby nie szybka interwencja Dr Gabi już byłaby na tamtym świecie...
Zazdroszczę Ci pogody, bo u nas chmury i poranne przymrozki...
Buziaki:)
Tak, dla ciebie:)
UsuńZ tymi zwierzakami to mamy...
Mój pies jeszcze nie złapał kleszcza, ale to kwestia czasu. Na szczęście Kasta jeszcze nie chorowała. Wianuszki i jajeczka cudne. Siatki zawsze mi sie podobały, ale i tak mam już przeładowane mieszkanie. Nie będzie widać efektu. Natomiast napis chętnie bym przygarnęła. Oj, jak ja potrzebuję ciszy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejsze te wianki Kochana! Ale z tym kleszczem to mnie zdołowałaś... :( Już to diabelstwo atakuje? Myślałam, że jeszcze chwila spokoju będzie. Bo ja to przewrażliwiona jestem, ale przez Młodego. Normalnie mam schizę i w sezonie to po sto razy dziennie oglądam jego i siebie. Czy to dziadostwo nie może wyginąć??!
OdpowiedzUsuńP.S. To wyżej, to mój mąż się wrąbał na konto google (jakbyś się zastanawiała co to za koleś) i jako on komentarz mi się wpisał ;)
Aniu, nie martw się tak bardzo o siebie i synka. Pies łapie migiem ale nie człowiek. Zazwyczaj dobrze widać kleszcza na ciele więc łatwo usuniesz. Pozdrów męża ode mnie;)
UsuńZnalezienie gnojka i usunięcie to nie problem. Martwi mnie raczej KZM i borelioza, bo z roku na rok coraz więcej :/
UsuńAle u Ciebie wiosennie:) Śliczne wianki i pisanki !
OdpowiedzUsuńCudownie, że wiosna tuż tuż... Już czuć ja w powietrzu :))) Och, czekałam na ten czas przez całą zimę!
OdpowiedzUsuńŚwietne dekoracje przygotowujesz Paulinko, ja też muszę się pomału zabrać za przygotowania, bo czas leci szybko i ani się obejrzymy jak będą święta :)
Dobrze, że przypominasz o kleszczach, ja też muszę kupić preparat dla kota.
Pozdrawiam cieplutko
Pieknie u Ciebie, wiosna pachnie, pozdrawiam, zycze wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńU nas też dziś wiosna na calego. Słoneczko świeciło,zyc sie aż chce;)) Fajne jajka sobie robisz,pozdraiwam;))
OdpowiedzUsuńAle bidula z tego Twojego psa:( muszę mojej suczce tez zmienić obroze.
OdpowiedzUsuńJajeczka i klosze są boskie!
Pozdrawiam
Ale energetycznie, aż się rozbudziłam :-)
OdpowiedzUsuńklosze uwielbiam , może kiedyś taki wystrugam ....
A wianki i jaja to dobry sygnał na wiosnę :-)
Pozdrówka!
Wiosna! ach, to ty... cudownie:-) tak, ale te nieszczęsne kleszcze, ja mam to samo tylko, że z dwoma pieskami, jeden po drugim, ale natychmiastowa reakcja na zmianę w zachowaniu psa pozwoliła nam cieszyć się dalej naszymi pupilami ( też jestem z Mazowsza i potwierdzam plagę kleszczy, dbajmy o nasze zwierzaki :-) pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńKlosze zawsze i wszędzie ....Bardzo je lubię....Pa....
OdpowiedzUsuńjajka już się turlają na święta!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Try to design
Przepiękna zapowiedź wiosny w Zieleniach! Klosze są przecudne i także uważam, że nigdy dość tego, co nam się podoba (mam tak z serduszkami:) Pozdrawiam! A, jaja śliczne:;)
OdpowiedzUsuńCześć Polinko! Ale fajnie u Ciebie - energetyzująco, optymistycznie i wiosennie:) Jaja i klosze cudne! A przygody z Futrzakiem współczuję, ech.. Głupio się patrzy jak biedak cierpi.. Pozdrawiam serdecznie i bardzo dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńTen weekend był prześliczny! Słoneczko świeciło, cieplutko było!!! Czego więcej chcieć.
OdpowiedzUsuńAle kochana, jaka ty jestes zdolna, no podziwiam!
I klosze i jajeczka i wianuszki no boskie po prostu!!!!
Trzymię kciuki za zdrowie psiaka!;-)
Buziaczki i duzo słoneczka Paulinko!!!!!!
Wszystko cudne! klosze i jajka to moi faworyci...i idealna zawieszka.. bo też spokoju ciągle szukam;)
OdpowiedzUsuńwszystko u Ciebie śliczne:)Klosze imponujące,jeszcze się nie zdobyłam by spróbować:)ludzi maruderów unikam jak ognia!absolutnie się z Tobą zgadzam:)
OdpowiedzUsuńAle piękne klosze! Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Wianki wiosenne piękne zrobiłaś, chyba muszę mojego psiurka zabezpieczyć, a co do ludzi to masz rację, czarne, toksyczne charaktery najlepiej omijać, gorzej jeżeli nie ma takiej mozliwości, np pracują razem z nami:((
OdpowiedzUsuńKlosze cudowne, o wiankach nie wspomnę:) Dobrze, że pieska udało się uratować:) Uściskaj go za mnie:) pozdrawiam cieplutko aga
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, ach te klosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKleszcze- jak ja się ich boję!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze, że psiak Wasz w porę trafił do weterynarza!!!!!!!!!
Buziaki i dużo słońca życzę!!!!!!!!!!
Piękne wiosenne wianki i dekoracje zrobiłaś. Pisanki też, ślicznie wyglądają pod siatkowym kloszem - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wianki, takie radosne. Jajka cudownie delikatne. W zasadzie powinnam dodać : jak zawsze Twoje cuda są cudne!Może namówię Cię na przesłanie zdjęcia na mój konkurs fotograficzny aranżacji wiosennych?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
m.
Wszystko wyjatkowe! i klosze i wnaki! ja kiedys probowalam taki klosz sama zrobic.... Pokaleczyłam się jedynie:/
OdpowiedzUsuń