Witajcie prawie o poranku:)
Dziś mam wolne, rozpoczęłam całkiem długi urlop:) Odpocznę, złapię oddech i nad blogiem popracuję. Szczególnie nad zdjęciami, gdyż w warunkach zimowych tak trudno jest je robić. Wychodzę do pracy po ciemku, wracam po ciemku a przy świetle świec...to najlepiej własnego chłopa oglądać a nie zdjęcia robić:)
No ale ale... mamy pięć dni do świąt kochani:)
Obiecałam sobie dziś od rana ze szmatą latać i po domu rozsiewać zapachy kapusty ze śliwkami ale...spokojnie. W naszym domu nie ma pośpiechu przedświątecznego. Nie robimy jakiś mega porządków. Dbamy przede wszystkim o atmosferę i bliskość. I dekoracje oczywiście bo święta to kolor czerwony:) Nie dajcie się zwariować moi mili. Jak nadejdzie dzień wigilii to siądziecie zmęczeni i sfrustrowani przy stole zapakowanym po brzegi, obetrzecie pot z czoła i co?
....I tak tego wszystkiego nie zjecie:)
Tak więc, zamiast sprzątać ja sobie piszę i fotografuję. I spędzam czas na przyjemnych czynnościach.
Porobiłam dla was troszkę zdjęć:)
Zajmowałam się rękodziełem o kurczę:)
I na koniec najlepsze!
Ale będę miała w tym roku święta!
Otrzymałam wczoraj ponadprzeciętny prezent:) Madelinka przysłała mi paczkę a ja oniemiałam na zawsze. Ma dziewczyna gest, nie powiem!
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
I tak:
1. Słodycze już zdedzone, tak ku pokrzepieniu serc jak szczękę z podłogi podniosłam, normalnie wchłonęłam wspólnie z rodzinką
2. Świeczuchy będę palić namiętnie całe święta dzieki czemu będziesz z nami blisko
3.Słomiane podstawki pod wianki zamierzam wykorzystać jeszcze przed świętami bo w końcu urlop mam nie?:)
4. Drewnianych muzykantów ozdobię...niebawem...jak mi inteligencja wróci:)
5. Cynamon...niech sobie popachnie pięknie
6. Wianek od ciebie już zawieszony w salonie...ale może jeszcze z nim pobiegam wszak jest piękny
7. List w butelce...cóż za wspaniały pomysł Kobieto!! Piękne dzięki
8. No i szal...ale to córka zwinęła bardzo szybko więc nie mam nic do powiedzenia. Z szyi nie wypuszcza jędza jedna!:)
Kobiet piękna! Bardzo ci dziękuję, trafiłaś w sedno!
Polecę już do szmaty, domek popoleruję w tej podniosłej atmosferze:)
Dziękuję, będzie mnie teraz więcej.
Serdeczności, uściski dla was
Polinka tymczasem
Jestem całkowicie Twojego zdania!Nic nam po świętach jak nie będzie sił na ich celebrowanie:)Lepiej cieszyć sie atmosferą dekorowania,wspólnych przygotowań posiłków z rodzinką.Piękną paczuszkę dostałaś,,,pozdrawiam Cię :)
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowo. Gorące pozdrowienia przesyłam:)
UsuńBombeczki bombastyczne... taki głóg (bo to głóg chyba?) to blisko koło mnie rośnie i zawsze zapomnę ciachnąć sobie kawałeczek. Pocieszam się, że zawsze to ptakom więcej zostanie :-) prezenty piękne uhh tylko zazdrościć -- A mnie zaczyna nachodzić myśl o wianku z głogiem właśnie ale czy mi się rzecz uzewnętrzni do Świąt ? nie wiadomo:-) Zapraszam do mnie serdecznie na candy :)
OdpowiedzUsuńCudne czerwone korale to berberys. Co ciekawe dodatkowo te owoce można zbierać i jeść. Na przeziębienie jak znalazł. Już lecę do ciebie a za obecność tutaj bardzo dziękuję:)
UsuńCudnie się zapowiada, ja niestety nawet w wigilię muszę iść do pracy...
OdpowiedzUsuńPięknych Świąt!
Serdeczności!
Wspólczuję ale rozumiem, że jakaś misja temu przyświeca. Wesołych świąt
UsuńW natłoku porządków zapominamy o tym co jest w świętach ważne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mam wrażenie, że coraz więcej ludzi zauważa te najważniejsze...przynajmniej w blogowym świecie
Usuńbombeczki cudne!! pięknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Paczucha przebogata- Gwiazdorkowa się postarała nie lada. Szalik piękne się prezentuje na szyjce kocięcia ;)) Twoje prac-ręce wspaniałe :)) Ja też jestem zdania, by nie dać się zwariować i u mnie jak zwykle skromnie, na tyle, by każdego zadowolić i aby nic nie lądowało na niskim parterze (śmietniku) po świętach- wolę zrobić coś świeżego, jak odgrzewać i odgrzewać i odgrzewać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Pięknie powiedziane o niskim parterze:) Unikajmy tego kochane kobety a zaoszczędzone pieniądze wydajmy na coś dla duszy:) Pozdrowienia
UsuńOczywiście nad bombkami się zachwycam:) podobne robiłam w tym roku:) piękna świąteczna atmosfera i mnie się udziela:) już czas najwyższy. Świetne zdjęcia .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i przesyłam najlepsze życzenia świąteczne
UsuńOjojoj masssakrycznie duuuuży prezent! Naprawdę ma gest :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Viola
P.S. U nas też lajtowo..eh nie bd przecież na pokaz się zamęczać ;) najważniejsze, że bliscy obok :)
Widzisz, też tak uważam, że dała czadu:) Bliskość bliskich to najbliższa sercu sprawa:) Buziaki
UsuńJa też jakoś zwalniam i chcę mieć z tego pięknego czasu przyjemność, a nie tylko stres czy uwinę się ze wszystkim. Piękne zdjęcia Paulinko;) Podobają mi się bardzo bombki twojego autorstwa;) I cudne prezenty;) Ściskam kochana
OdpowiedzUsuńNatalko, dziękuję:) Od ciebie zawsze dobre słowo więc przyjmij proszę najlepsze życzenia świąteczne
UsuńMasz rację, ja też nie szaleję, wszystko ma swój czas. Prezenciki śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczny szal....idealny kolor dla blondynki :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze Twoje rękodzieło jest cudne!
OdpowiedzUsuńPo drugie prezenty piękne otrzymałaś :)
Po trzecie córcia wygląda świetnie w tym szalu :)
Pozdrawiam cieplutko i wesołych świąt!
Dzięki, twój komentarz jest bardzo energetyczny:) Serdeczności
UsuńA po co szaleć, żeby potem w święta paść ze zmęczenia?
OdpowiedzUsuńBombki przepiękne zrobiłaś!!! Prezenty wow cudne!!! Córka piękna dziewczyna !!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla całej Twojej rodzinki!
Buziaki posyłam!
Dzięki:) Buziaki odsyłam podwójne, a co!
UsuńOh Polinko, mi po raz kolejny marzy się tak, jak właśnie to jest u Ciebie.... zawsze był ten pośpiech, te nerwy, zakupy, latanie i jeszcze raz sprzątanie.... a będzie kiedyś, tak jak u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńBuziolki!
Marzeniami życie jest pisane więc wszystko przed tobą:) Serdeczności
UsuńMam nadzieję, że moje przygotowania też takie będą - tylko jutro i mam wolne:))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na ten czas życzę!
Więc luzik:) Pozdrowienia świąteczne
UsuńJa owszem szaleję. Z wałkiem. Do malowania :D Skoro już Wigilia u nas, to przecież nie mogą straszyć brudne, odrapane, ponad 30-letnie tapety! No to zdzieram i maluję, a wszystkie plany rękodzielnicze leżą i kwiczą normalnie. Za to przesyłka od Ciebie po prostu rozświetliła mój dzień. Ale wariatka jesteś i naprawdę nie trzeba było... Kochana wariatka oczywiście :) Trafiłaś w mój gust na 110%! Tysiąc buziaków Ci za to ślę :*
OdpowiedzUsuńAnula! Dokładnie robisz jak ja kiedyś! We wrześniu się wprowadziliśmy a potem była u nas wigilia. Bratowa nie wierzyła, że zdążymy a jednak! Jestem blisko was myślami i wiem, że wszystko będzie świetnie. Z Twoją energią nie może być inaczej. Super, że prezent się spodobał. Ściskam mocno
UsuńZ tym sprzątaniem to Cię popieram, we wszystkim trzeba mieć umiar. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak Cię odwiedzam, to zawsze mi tak jakoś energii przybywa :)))
OdpowiedzUsuńJesteś Boska!!! Ja to się zawsze uśmiechałam, kiedy w pracy niektóre panie brały tygodniowe urlopy specjalnie "na sprzątanie" przed Bożym Narodzeniem. I w głowę zachodziłam, jak też one muszą mieć zapuszczone te chaty, że aż tydzień muszą sprzątać ;))) No dobra, dość tych złośliwości ;) Ja ogarniam, jak co tydzień i też żyję :)))))
Ściskam mocno!!
E! Paniusiu:) Ja nie sprzątam, ja odpoczywam a ze szmatą latam rozrywkowo:) Dobrze cię widzieć:)
UsuńJak ja lubię takie podejscie do świąt!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego latania na szmacie:)))
Podobają mi się Twoje świąteczne priorytety. Nic gorszego nad widok umordowanej, poddenerwowanej i przysypiającej pani domu ;)
OdpowiedzUsuńW pędzie dzisiejszego życia to jak dla mnie najważniejsze w TYCH dniach jest, aby spędzić je z bliskimi i nacieszyć się sobą na maksa:) Zdjęcia śliczne i prezent przecudny,,,
OdpowiedzUsuńCześć Polinko! I tak trzymać - w kwestii świątecznych priorytetów:) Piękne bombeczki zrobiłaś! A prezent - super! Miłych przygotowań i na pewno do usłyszenia jeszcze!
OdpowiedzUsuńPolinko, życzę Tobie i Twoim bliskim, aby Święta Bożego Narodzenia to były piękne, pełne atmosfery i miłości... Niech spełni się wszystko, co bliskie Twemu sercu !!!
OdpowiedzUsuńŚlę serdeczności:)
Fajnie się to czyta, a prezenty wspaniałe. Bombka pomysłowa i może jednak kupie te styropianowe kule i poszaleje... :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się podejści do sprawy:-) No a prezenty genialne!!! Czekam na zmiany na blogu??? Hugs!
OdpowiedzUsuńTrzymam się zasady, że nie mieszkam w bałaganie na co dzień, więc święta nie muszą być " szorowane", bo wiem jak to może męczyć rodzinę.. i dlatego cieszę się, że Ty także tak samo myślisz. Pięknych Świąt życzę dla Ciebie i Twojej rodziny :)))
OdpowiedzUsuń