Na świat wszakże lepiej patrzeć z perspektywy pastelowej:)
Jestem z siebie dumna wiecie? W nawale różności nie zapominam, co jest ważne, kieruję się wyłącznie własnym kręgosłupem moralnym. Ciężko mnie zgiąć i na dłużej zasmucić. Carpe diem!
Dumna jestem również z tego, że posiadając pracę na kilka etatów, wiecznie goniąc króliczka, pamiętam o domu i jego wystroju. Wieczorami maluję pisanki, zasypiam nad lakierem czy krakeliną. Wsio w pariadkę:)
Ale pastelowo mi od rana za sprawą Pinteresta. Czego tam nie ma!
Wielkanoc w moim domu będzie opierała się na zieleni i niewymuszonych dekoracjach. Zielony to wiosna i życie, prawda? Szklane klosze, dekoracje w środku, króliczka muszę kupić:)
Tymczasem kierunek ukochany znalazłam w zagranicznych serwisach. DELIKATNOŚĆ to będzie słowo-klucz:)
Nie wiem, co jest z tymi kloszami! Też macie fioła na ich punkcie? Szklana góra, podstawa dowolna i dekoracja jak z bajki. Poszukuję ich wszędzie. Na szczęście mam sklep okoliczny i tam kupiłam kilka sztuk. Będą ponadczasowe:)
Udanego dnia kochani!
Tymczasem
Polinka
Pięknie po prostu ....
OdpowiedzUsuńJa mam jeden klosz w kuchni, ale wczoraj widziałam w sklepie i uwiedziona Twoimi inspiracjami kupię ;-)
pozdrówka
Ja wykupiłam wszystkie czyli trzy niestety:) I tak panie się dziwnie patrzyły:) Pozdrowienia
UsuńU mnie w tym roku jajka będą w kolorach natury. Ziemi, złota a nawet jaja czarne.Jakoś te pastele i klosze za delikatne są dla mnie. A może to ja mało delikatna jestem że tego nie czuję ;)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWolnoć Tomku w swoim domku, jak głosi moje ulubione powiedzenie:) Jajka czarne w sumie też mogą być jeśli pasują do wystroju. dla mnie wiosna to zawsze radosne pastele...choć w sumie już od dawna na wszystkie pory roku pastele;) Pozdrowienia
UsuńPodobaj mi się szklane klosze i duże słoje. Można je wykorzystać na różne sposoby i tak jak piszesz są ponad czasowe. Ja niestety jeszcze klosza nie mam, ale słój już daje mi pole do działania. Piękne zdjęcia dla nas znalazłaś. : )
OdpowiedzUsuńDziękuję. Klosz zdecydowanie kiedyś upolujesz:)
UsuńSzklane klosze są bombowe :). Ja jeszcze takiego nie mam ale poważnie się zastanawiam nad zakupem
OdpowiedzUsuńSądząc po ilości roześmianych komentarzy klosze są numerem jeden tej wiosny:) Pozdrowienia
UsuńKloszy mam już kilka i nie mogę się oprzeć, kiedy widzę kolejny. Tylko, gdzie to wszystko stawiać?
OdpowiedzUsuńNa stole, pod stołem, na kredensie, na komodzie, na nocnej szafce, parapecie, na podłodze, na stoliku...gdzie tylko chcesz moja kochana:)
UsuńPiekne te dekoracje, tez podobaja mi sie te klosze, mozna wykorzystac do dekoracji na inne swieta i nie tylko:) POzrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jakie możliwości masz w swoich sklepach:) Serdeczności
UsuńCudnie. Pastelowo rzeczywiście, a przy tym, jak wiosennie.
OdpowiedzUsuńKlosze zawsze!!! Też mam kilka i są dekoracją całoroczną, tylko to co pod nimi się zmienia. A i w kuchni się przydają :) Piękne inspiracje!!!
OdpowiedzUsuńU mnie też będzie się pod spodem zmieniać:) Dziękuję i pozdrowienia przesyłam:)
Usuńwszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJa mam jeden:)
OdpowiedzUsuńCudownie :))))) teraz wiem czego mi brakuje ? następnym zakupem będzie klosz :))) dziękuje ...zainspirowałaś mnie :))) pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńTak:) Klosz jest dobry na wszystko:)
UsuńPiękne...wspaniały efekt dają te klosze. Bardzo świątecznie się u Ciebie zrobiło :)
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje, te proste w wytłoczkach na jajka, w tym roku najbardziej do mnie przemawiają:)
OdpowiedzUsuńWiesz, że do mnie też? Kłopot mam jedynie, bo jajka kupuję "ze wsi" i przywożę w wiklinowym koszyczku. Nie mam wytłaczanek;) Coś się wymyśli kochana. Pozdrowienia
UsuńJuż piszę! (żeby znowu nie było wywołania mnie do tablicy na końcu posta... hehe!)
OdpowiedzUsuńKloszów mam chyba... dziesięć? Różnej wielkości. To fajna sprawa do dekoracji na święta, jednak z jednym ale - świeże kwiaty w doniczkach możesz zapomnieć (nie będą Ci oddychać, chyba że podstawa jest na przykład z wikliny) Sztuczne, czy ususzone i owszem, nie tylko że ładnie to wygląda, to i się nie kurzy. Myślę, że też coś z kloszem w roli głównej jeszcze wykombinuję do świąt, w końcu możliwości są tysiące... :)
Hahah:) Dobrze, że szybciutko się zgłaszasz:) No!;)
UsuńWierzę w twoje umiejętności dobra Duszko:) Buźka
U mnie też pastelove:)))i delikatne:)
OdpowiedzUsuńklosze?też jestem ich fanką i sama posiadam sztuk 2:))i ciągle szukam ale nie za "miliony"tylko na starociach:)))
pozdrawiam wiosennie
Poszukaj w lokalnym sklepie agd. Tam czasem mają w zaskakujących cenach:) Ja z kolei na starociach nigdy nie widziałam. Pozdrowienia
UsuńCudowne ozdoby.
OdpowiedzUsuńCudne dekoracje, przydało by mi się kilka takich kloszy, lubię szkło. Jest piękne w swojej prostocie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDokładnie - piękne w swojej prostocie. Z zawartością czy bez. Pozdrowienia
UsuńTo ja chyba dołączę do klubu kloszomaniaczek! Bo piękne są. Póki co mam tylko jeden, maleńki, ale coś czuję,że to się niebawem zmieni...Uściski!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Do twojego pięknego domu pasują jak nic! Pozdrowienia
UsuńŚliczne te klosze. Szkoda, że zajmują tyle miejsca, bo bym zakupiła i ściągnęła. Ale pomysły bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńMały klosik pewnie zmieścisz? Haha:) Buźka
UsuńTo prawda delikatne i urocze, skorupki jako doniczki ( zdjęcie nr.2) cudne :)! Świetna inspiracja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dominika
:) Buziaki dla ciebie:)
UsuńKlosze-bardzo! A dekoracje trochę jak obrazy zamknięte w mydlanych bankach, nieco surrealistyczne, wszystko kruche i delikatne właśnie, jak przyroda nieśmiało budząca sie do zycia.
OdpowiedzUsuńSurrealistyczne- to doskonale określenie tych dekoracji:) Dzięki i pozdrawiam gorąco
UsuńAle ślicznie u Ciebie i już czuć święta :D
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się bez bicia, że strasznie lubię od czasu do czasu zaglądać do Ciebie, żeby nacieszyć oczy wszystkimi subtelnymi dekoracjami, które wychodzą spod Twojej ręki:)
OdpowiedzUsuńMoże nawet częściej niż od czasu do czasu:)
Ojej...bardzo dziękuję! Ucieszyłaś mnie ogromnie! Zaglądaj jak często masz ochotę:) Pozdrowienia
UsuńKlosze są cudne i dają tyle możliwości! Dzięki za podpowiedzi! A propos, właśnie kupiłam w netto słodką paterkę ze szklanym kloszem, świetnie się sprawdza do ciasteczek przy kawce z koleżaneczkami :)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, ale kompletnie nie mam dostępu do Netto, choć może i dobrze:) Czasem takie rzeczy przynosicie, że żal ściska ale z drugiej strony - gdzie to trzymać? Buziaki serdeczne moja kochana!
UsuńJuż się nie mogę doczekać, aż pokażesz nam swoje dekoracje.
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio uwielbiam szkło. Ze szkłem można łączyć niesamowicie wszystko.
I zgadzam sie-CARPE DIEM!!!! TAK TRZYMAĆ!!!
pozdrawiam wiosennie
Tak trzymać:):):)
UsuńSzklanego klosza jeszcze nie mam, na razie wykorzystuję szklane misy. Zajączka też muszę kupić, a nawet dwa. Królika mam prawdziwego :)
OdpowiedzUsuńZłaziłam dziś pół miasta za zajączkiem i bezskutecznie:) Szklane misy tez są ok jeśli mieszczą zawartość:) Pozdrowienia
UsuńPolinko kochana, bardzo inspirujący post zapodałaś, klosze są piękne, aż żałuję, że nie mam ich gdzie trzymać. Poza tym, lubię trochę pod prąd, jeśli coś mają wszyscy, to ja nie muszę tego mieć.
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam i czekam na Twoje pomysły.:))
Celu, dziękuję za tak miły początek:) Sprawiłaś mi dużo radości.
UsuńPamiętaj- nie zawsze trzeba z nurtem, czasem lepiej pod prąd. Jeśli nie jest to działanie "po złości" to znaczy, że jest twoje i tak właśnie powinno pozostać. Rób po swojemu i miej z tego dużo satysfakcji:) Serdeczności!
Typowy klosz mam jeden, chociaz nie wiecej bo też kilka mam na szklanej podstawie (to taż chyba można zaliczyć do tej grupy). Zachęciłaś mnie do zrobienia w nich jakiejś dekoracji tylko ta choroba mi w tym nie pomaga ale nad czymś pomyślę. Tu http://wszystkoinicczylico.blogspot.com/2016/02/moje-kolekcje.html?m=0 możesz zobaczyć moją kolekcję szklanych bombonier w których są też klosze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Byłam i z przyjemnością obejrzałam twoją kolekcję. Zazdraszczam:)
UsuńFajne świąteczne aranżacje...U mnie jeszcze nic nie widać...Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńZnając twoją obrotność i umiejętności ogarniesz wszystko na czas:) Słonecznego dnia
Usuńjak zawsze ze smakiem i wyszukaniem, a wykorzystanie kloszy znalazłaś rewelacyjne
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńDelikatnie, naturalnie cudnie :-)
OdpowiedzUsuńOj z kloszami to też oszalałam, ciężko się im zdjecia robi :-)
Pozdrawiam
Zdjęcia na poważnie dopiero przede mną:) Mam nadzieję, że w sobotę dopisze pogoda i wszystko pójdzie dobrze. Dobrego dnia Dorotko
UsuńPiękne dekoracje w szkle, bardzo duzo inspiracji:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cieszę się:) Pozdrowienia serdeczne
UsuńJak zwykle zachwycające zdjęcia zachwycających dekoracji! A pastele widać w tym roku są zaraźliwe, bo i mnie skusiły ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przyjmuję dobre słowo i odsyłam z przyjemnością. Dobrego dnia!
UsuńPaulinka od niedawna obserwuje Twój blog.Kochana wszystko tworzysz ze smakiem i słodyczą. Cudowne ozdoby.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzena
Anonimek czy nie? Marzenka O. czy to ty?;)
UsuńTak, tak:) to ja:)
UsuńAle jaja:) Miło, że zajrzałaś, świat jest bardzo malutki. Zgadajmy się!
UsuńDziękuję za inspiracje :) Klosze są fantastyczne, polecam też szklane lampiony. Wiosnę czuć w powietrzu, Wielkanoc tuż tuż a ja za Twoim przykładem rozpoczynam dekorowanie... pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńMałgosiu:) Dziękuję za wpis. Za szklanymi lampionami chodzę od dawna i dojść nie mogę;) Pozdrowienia
UsuńCudne inspiracje
OdpowiedzUsuńBardzo cenię sobie osoby, które kierują się wyłącznie kręgosłupem moralnym. Są w porządku do wszystkich i do siebie:) Chcę ich naśladować:) Ja także jestem miłośniczką pasteli, teraz jestem na etapie wyszukiwania kompletu garnków właśnie w pastelach;) Klosze cudne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię osoby, które cenią takie wartości.:) Kręgosłup moralny jest bardzo ważny w życiu choć i znajdą się tacy, co sądzą inaczej:) Znam ze swojego życia przeróżne chorągiewki, które tańczą jak im się zagra. Dzięki wartościom wyznawanym uchodzę czasem za osobę trudną we współpracy ale to nie mój problem. Tak trzymaj Monika! Wszystkiego dobrego
UsuńTeż mam słabość do kloszy i poluję na nie gdzie się da. Marzy mi się taki bez uchwytu, trochę jak kopuła. I stwierdzam, że oprócz uroku są też praktyczne, ponieważ łatwiej przetrzeć kurz z klosza niż odkurzyć kompozycję bez niego :-)
OdpowiedzUsuńKażda wybrana przez Ciebie aranżacja jest piękna i zagarnęłabym wszystkie :-)
Pozdrawiam. Ania z http://myshabbymydream.blogspot.com/
Zapraszam :-)
Piękne inspiracje :-) Ja właśnie zakupiłam szydełkowe jajeczka, oczywiście różowe, są boskie.Już się nie mogę doczekać Świąt, żeby je powiesić na gałązkach bazi.Mam tylko jedno szklane naczynie, może je wykorzystam?Zobaczę :-)I też chcę króliczka!Jutro pójdę na poszukiwania :-) Pięknego zbliżającego się wielkimi krokami weekendu :-)
OdpowiedzUsuńPolinko tak szczerze to nie znosiłam kloszy... i tych szklanych i tym bardziej plastikowych...Ale teraz to zgłupiałam... Cudnie te klosze wyglądają u ciebie... Są takie wspaniałe i posłużyć mogą do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńJestem wielbicielką szklanych kloszy i przykrywek:) Nie przejdę obojętnie obok nich na starociach. Nabyłam tym sposobem małą kolekcję za śmieszną kwotę. A jaka radość przy dekorowaniu...
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje pastelowe;
Pozdrawiam
Piękne zdjęcia. Klosze uwielbiam, ale Paulinko te od Ciebie. Po prostu są prześliczne i mają ogromne zastosowanie. Pozdrawiam i dobrej nocki życzę.
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje! Te dekoracje pod kloszykami to super pomysł:) Też muszę coś pomyśleć, już tylko kilka dni i Wielkanoc. Pozdrawiam wiosennie! Ala
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje, cudowny z domkiem dla ptaszków. Paulinko skąd zdobywasz takie szklane klosze, wszędzie są strasznie drogie...
OdpowiedzUsuńSo beautiful !!!
OdpowiedzUsuńWishing you a happy Easter !
Hugs from Anne
cudne święta u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje :-)
OdpowiedzUsuń