Olalala, prawie połowa stycznia się zrobiła drodzy moi:)
Święta odeszły do przeszłości, choć gdzieniegdzie choinka jeszcze świeci. Za rok zaczniemy od nowa nasze wspaniałe przygotowania a tymczasem pora wziąć się do roboty:) Maski karnawałowe w dłoń chyba, że wolicie dom na karnawał wystroić:)
Bredzę! Może to znak powrotu do normalności:)
W moim domu nastała epoka shabby chic!
Bielę, cuduję, przecieram. Wprowadzam dużo starych zdjęć, oprawiam w ramy. Potrzebuję zagracić swój dom. Może pamiętacie remont mojego salonu? Jak widać pustawość wnętrz to nie moja bajka bo jakby nie patrzeć zawsze doprowadzę do zacieśnienia sprzętów:) Tak mi dobrze.
Teraz marzy mi się szafka na talerze. Ot, taki gadżet dziwny, typowy zbieracz kurzu:) Bo niby na co komu w sypialni szafka z dekoracyjnymi talerzami? No właśnie, dla przyjemności:)
Muszę. Normalnie muszę ją mieć:)
Przedstawiam wam historię trzech spokrewnionych kobiet w wersji shabby.
Lubię otaczać się starymi zdjęciami. Jeśli jesteście uczuciowo związani z osobami na zdjęciach, płynie z nich magiczna moc. Durnowate ale prawdziwe.
Nad biurkiem moim więc zawisły kobiety mojego życia:)
Pracuję nad tutkami ze starych książek ale...słabo idzie mi rolowanie:) Macie jakiś sposób niezawodny? Chętnie skorzystam.
Zima jest a jakby jej nie było prawda? Dziś od rana padał deszcz, wiatr zawodził. Dla nas to najlepsza okazja, aby trochę dłużej posiedzieć w łóżku, zjeść leniwe śniadanie, poczytać.
Nie wiem, jak jutro podniosę się do pracy:) Najgorsze, że to dopiero poniedziałek, więc początek wybywania z domu. Z każdym kolejnym rokiem staję się większą domatorką. Tak mi tu dobrze, tak przytulnie:)
Pożegnam się już z wami, poczytam i pozytywnie nastroję się na jutro. Wszystkiego najlepszego dla was. Dziękuję, że jesteście.
Zbieracze kurzu to podstawa przytulnego domu,też tak lubię i niestety odkurzanie pochłania wieki,ale za to jak przytulnie:)Szybkiego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńDzięki...zbieracza trzeba zainstalować w domu:)
UsuńPięknie u Ciebie - oprócz ramki, bardzo podoba mi się ta piękna rozeta-wianek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Następna rozeta mam nadzieję wyjdzie trochę lepiej:) Dziękuję i pozdrawiam
UsuńTeż mam całą jedną ścianę w rodzinnych starych fotografiach :) lubię się im przyglądać.
OdpowiedzUsuńWspaniale jest właśnie otaczać się takimi drobiazgami,które mają jakąś moc,jak właśnie stare zdjęcia rodzinne:))
OdpowiedzUsuńMiłego czytania życzę,ciekawi mnie książka o Wałęsie,napisz czy ciekawa:))Pozdrawiam :))))
Podrzucę temat jak przeczytam:) Pozdrowienia
Usuńkurzozbieracze stanowią o przytulności i urodzie wnętrza:) Kiedy w końcy wyszykuję salon, też ozdobią go stare fotografie:)
OdpowiedzUsuńCudnie wyszlo.Ja ostatnio tez zabralam sie za fotki i wklejalam do albumu. Wazne aby zdjecia byly istotnym elementem w domku;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo:) Zdjęcia rodzinne dopiero zaczynaja się pojawiac w moim domu
UsuńŁał to najpiękniejsza ramka jaką widziałam...uwielbiam historie rodzinne, a stare fotografie bardzo mnie ciekawią...to przecież cała historia rodzinna...gratuluję Ci pomysłu... i niech MOC BĘDZIE Z WAMI KOBIETAMI...:)
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o tutki papierowe zwijasz je z połowy kartki i na końcu spinasz zszywaczem...powodzenia:)
Buziaki:)
Jeśli taka zdolniacha mi to mówi to komplement wielki:) Serdeczności
UsuńWianuszek będzie prześliczny, na pewno. Ramka równiez mnie urzekła. Zdjęcia uwielbiam, kiedy oglądam takie z dawnych lat zawsze się wzruszam. Najpiękniejsze życzenia noworoczne Paulinko. Ściskam
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko- przesyłam do ciebie najlepsze życzenia
UsuńNooooo, długo Cie nie było!!!!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam stare zdjęcia!!!!!!
"Potrzebuje zagracić swój dom...." fajnie zabrzmiało:-) Najważniejsze, by było zgodne z tym, co Ci w duszy gra i będzie pięknie:-) Buźka!
Serce się cieszy Madziu na takie słowa:) Ściskam cię mocno
UsuńPewnie nie będę oryginalna, jak podpowiem, byś w sklepach ogrodniczych poszukała leja i na nim rolowała. Albo zwiń sobie kilkuwarstwowy z brystolu. Zawieszki bowiem tworzysz wspaniałe- cudowne ozdoby domu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna ramka, klimatyczne zdjęcia. Również mam sentyment do starych zdjęć i prawie wszystkie swoje zdjęcia robię w charakterze retro:) Mnie też marzy się taka półka z przegródkami na talerze...ale do kuchni:) Oj tam, oj tam....że niby się kurzy...ale jak wygląda! :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że Jesteś :))) dzisiaj przy miętoszeniu ciasta o Tobie myślałam, już miałam list pisać, bo niepokój mnie jakiś ogarniał, że Ciebie mi było brak.
OdpowiedzUsuńU mnie okropnie wieje, a ja tak nie lubię takiego dziwnego niepokoju, kiedy taka pogoda za oknem. Na zimę, jak miś powinnam zasypiać w swojej gawrze, bo tak jak Tobie dobrze mi w domku i wychodzić chciałabym tylko, jak bardzo muszę :)
Ściskam mocno!!!
Sylwia, no słów nie mam:) Jak to cudnie, że ktoś gdzieś czeka i myśli o mnie. Jedno z cudowniejszych uczuć.
UsuńJa z kolei strasznie lubię jak tak wieje, straszy...wtedy najlepszy koc, książka, herbatka. I drzwi pozamykac na zamki, niech dom będzie ostoją:) Ściskam mocno
Jeśli takie zagracanie sprawia, że w domu robi się przytulniej to zagracaj do woli. I masz rację, też zauważyłam, że coraz częściej wolę spędzać czas w domu. Nawet gdy chcę się spotkać ze znajomymi wolę, żeby to oni do mnie przyszli, a nie owrotnie.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno i życzę wspaniałego poniedziałku.
Właśnie, właśnie- znajomi też najlepiej do mnie bo dom gościnny wszakże:)
UsuńTo ciekawe, co piszesz, bo ja zaczęłam rok z odwrotnym postanowieniem, że potrzebuje odgracić mieszkanie ;) Ale z umiarem, tylko ciut, bo lubię wnętrza, w których jest co oglądać, a u Ciebie jest, więc jeszcze tutaj wrócę :) Lekkiego wstawania jutro rano życzę :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno - najłatwiej rolować, gdy się ma jakąś formę, na którą owija się papier, można ją zrobić np. z tektury, dzięki temu wszystkie tutki będą tej samej wielkości i kształtne. Pozdrawiam
UsuńOdgracając przesyłaj do mnie, zmieści się:)
UsuńDziękuję za wskazówkę odnośnie zwijania. Pozdrowienia serdeczne
Uwielbiam stare zdjęcia i uwielbiam zagracać dom:-) anioły, obrazy, fotografie, dzwoneczki, porcelana, bibeloty, poduchy, serwetki...etc.Dobrze mi z tym, więc Cię w pełni rozumiem! Pozdrowionka:-)))
OdpowiedzUsuńBasiu, duszo pokrewna...pozdrawiam cię gorąco:)
UsuńWcale to nie jest' durne' mieć kobiety swojego życia nad pięknym biurkiem... Pięknie i przytulnie u Ciebie - nie dziwi wcale, że jesteś domatorką / też się staję z wiekiem /. Co do karnawałowych masek : wczoraj byliśmy na przebieranej imprezie pt. Zagraj mi piękny Cyganie - przenieśliśmy się w świat taborów, ognisk i cygańskich pieśni. Było wesoło, bardzo kolorowo i ... twórczo.
OdpowiedzUsuńDzisiaj odsypiamy :-)
Jak karnawał to karnawał:) Bawcie się dobrze Aniu. Ściskam serdecznie i dziękuję za komentarz
Usuńświetne wianuszki chociaz mi szkoda starych ksiazek... Uwielbiam stare zdjecia!Fajnie ze swoje tak wyeksponowałaś:)
OdpowiedzUsuńBardzo szanuję stare książki ale ta? To tania sensacja z lat 70-tych. Jedynie kartki pożółkły:) Pozdrowienia
UsuńŚwietne dekoracje i piękne fotografie - bez tego wszystkiego, to dom jest jak bez duszy i taki zimny. A tak, to widać, że jest w nim normalne życie:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ramka cud. Zdjęć zazdroszczę bo takich nie mam. A shabby chic nieodmiennie mnie urzeka... No i ja też mogłabym z domu nie wyłazić.. choć w kwestii wystroju i ilości durnostojek mam jeszcze duuużo do zrobienia, przynajmniej moja sypialnia jest już bliżej niż dalej :)
OdpowiedzUsuńDuszko pokrewna...buziaki przesyłam
UsuńLubię tu do Ciebie zaglądać sporo dla mnie inspiracji, zwłaszcza , ze tez jestem na etapie "zagracania" a bielenie to temat , w którym się zakochałam i zaczynam z nim swoja przygodę!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Cieszę się ogromnie!
Usuńfajna ta rama ze zdjęciami mi sie podoba :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Mi tez sie domek powoli "zagraca"... jakos tak sie to dzieje mimochodem, muszę nad tym panować, bo ja jednak wolę mniej ..;-))
OdpowiedzUsuńa stare zdjęcia maja swoją moc, to fakt♥
Ty, kobieta z pasją, musisz gdzieś mieścic swoje dzieła więc nie dziwne, że się zagraca:) Pozdrowienia
UsuńRamka cudowna, i ten wianuszek:)) Śliczne zdjecia,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia mają w sobie jakąś magiczną moc :) są piękne!
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów :)
Pozdrawiam
http://magiczneslowaa.blogspot.com/
Witam, zapraszam, rozgość się:)
UsuńJa też im dalej z wiekiem tym bardziej w domku lubię być. Tym bardziej teraz - w swoim :) Śliczna ta ramka, no i jesteś teraz dobrze "pilnowana" w swoim kąciku :)
OdpowiedzUsuńZ pilnowaniem nawet nie pomyślałam:) Dobre wibracje wokół mnie. Buziaki
UsuńHa:) To jakaś epidemia domatorstwa się zaczyna, bo i ja zgłaszam akces do klubu nie wychodzenia z domu:) Wiadomo, dom może zastąpić cały świat:) A ten świat co? Coraz bardziej dziwny.. Zdjęcia rodzinne super! Jak zawsze - przytulnie u Ciebie bardzo!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia cieplutkie!
Dzięki za wspaniały komentarz:) Wpisuję cię do klubu w przedsprzedaży:) Pozdrowienia
UsuńHa ! U mnie kochana czekają skrzynki jedynki..cały stos..o gdzie ja ich dawać nie będę ..no wszędzie ! Oczywiście pobielę i dopracuję ale fazę załapałam jak nic ! Shabby jest wkręcające. Niestety zdjęcia wciąż leżą i czekają na odpowiednia oprawę i miejsce na ścinie , ale masz rację ,ze płynie z nich moc..i łączy nas ta niewidzialna nić...mamy przodków ! kogoś kto miał wpływ na nasze życie ...Ja miałam taką ciocię , po której odziedziczyłam stare robótki, lalki ręcznie robione a nawet narzędzia, guziczki i agrafki i koronki...i już sobie kilka razy obiecałam poświęcić jej post ! Ech..czasu brakuje ale mnie zachęciłaś , więc muszę się za ciocię Lucię wziąć, bo to właśnie z nią czuję te więź.
OdpowiedzUsuńA te Twoje tutki !!!!! podziwiam ! Dodają smaku shabby ...właśnie jedna z moich skrzynek jest zaplanowana udziałem starych stronic :) Miłego pobielania ! I wielkie buziaki Paulinko !