Witajcie drodzy moi, mili:)
Dziś języka wyjątkowo strzępić nie będę i uszu wam oszczędzę:)
Jesienną porą nostalgia do domu puka cichutko. Dobrze mi z nią, więc w dekoracjach próbuję zatrzymać. Zapraszam... Rozgośćcie się przy herbacie.
Ciąg dalszy prezentów od Arkadii:)
Wysyłam do was moc dobrych myśli. Cieszcie się jesienią, babim latem, ciepłem. Siądźcie z książką w parku, odpocznijcie. Nie śpieszcie się i zajrzyjcie w siebie...
Tymczasem
Ochhh jakie piękne świeczniki zrobiłaś!jestem oczarowana. Zaczynam podejrzewać,że się starzeję bo coraz bardziej jesień lubię...wrzosy, jabłszka,szelest liści...mgły
OdpowiedzUsuńTo nie starość tylko romantyzm, mam nadzieję:)
UsuńTe wianuszki na słoiczki albo wazony są piękne. Prezenty wspaniałe. Oj żebyś wiedziała nostalgiczna ta jesień. Buziaki.
OdpowiedzUsuńNostalgiczna co nie znaczy zła:) Będzie cudnie
UsuńUwielbiam Twoje pomysły i wnętrza po prostu :)
OdpowiedzUsuńNo, huh, dziękuję:)
Usuńo tak niech to ciepłko jeszcze trwa...
OdpowiedzUsuńfajnie u Ciebie
pozdrawiam !
Śliczna szydełkowa robótka i napis "love". Ja czasami lubię takie nostalgiczne, często mokre, deszczowe dni. Lubię wtedy posiedzieć z książką, lub po prostu ponudzić się. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze trafiłaś w mój aktualny nastrój:) Deszcz za oknem więc najlepsza książka, kocyk i herbata z ukochanego kubka:)
UsuńŚwieczniki w wianuszkach przepiękne i ten wrzosowy kocyk również. Mój w trochę jaśniejszym odcieniu właśnie się robi.
OdpowiedzUsuńBardzo pogodnie u Ciebie... taką jesień to ja lubię ... śliczne dekoracje . Kuchnia raczej kawałek jadalni , chyba jadalnia? Bardzo mi się podoba , ale lampiony biją wszystko ...
OdpowiedzUsuńWażko, to nadal kuchnia. Wymarzyłam sobie taki wielki stół w kuchni i w tej sprawie należało ścianę zburzyć:) Dzięki za dobre słowo
UsuńWspaniałe świeczniki. Taką jesień to ja uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, bardzo nastrojowe:)
OdpowiedzUsuńJesień tez może być piękna, herbatkę wypiłam ogrzałam się przy świeczkach było miło :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z hamaka :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDużo fioletu, czyli to co ja uwielbiam:) Świetne fotki! Pozdrawiam z mojej wyspy
OdpowiedzUsuńPiekne fiolety u Ciebie - w różnych odcieniach :) Fiolet dla wielu to kolor jesieni z racji wrzosów, ale czy własnie fiolet nie jest przypadkiem kolorem i wiosny - bzy, i lata - lawenda?! Twoje lampiony są przesliczne! inspirujesz mnie, bo właśnie myślę nad zmianą wystroju na jesienny - czas się pożegnać z muszelkami... Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńMyślałam że napiszesz- fiolet to kolor żałoby:) Masz rację, są i bzy i lawenda i sporo kwiatków.
UsuńUdekoruj swój dom najpiękniej:)
Pięknie, wrzosowo ,inspirująco
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ależ pięknie u Ciebie!!!!! Mimo, że jesiennie to cudnie jest:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje, najbardziej podobają mi się świeczniki ozdobione wrzosem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle masz wrzosowo i tak relaksowo,
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypiła z Tobą herbatkę w takim klimacie ;))
Piękne jesienne klimaty:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie i jak jesiennie, najbardziej podobają mi się lampioniki udekorowane wianuszkami wrzosu:) A zauważyłam "mechasty" wianek...:) Cudny, uwielbiam rzeczy naturalne...widz, że i fotografia Ci się postarzyła pięknie:) BRAWO! Buziaki...
OdpowiedzUsuńDzięki, taki słowa działają na mnie odjazdowo:) Buziaki odsyłam
UsuńKolory jesieni są cudne.....Fajna aranżacja....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za herbatkę:-)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, tak lubię....
Piękne są te twoje aranżacje!!! Jak je oglądam to stwierdzam, że u mnie jest beznadziejnie:-/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Taką jesień uwielbiam:)Piękne aranżacje i piękne zdjęcia:)Wpraszam się na herbatkę i posiedzę sobie cichutko.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRozgość się Gosiu:) Dziękuję za komentarz
UsuńŚwieczniki nie uszły uwadze! Przywiozłam ze wsi trochę wrzosów i też sobie poplotłam małe co nie co, ale to pokażę w następnym poście. ;)
OdpowiedzUsuńRozgościłam się i już zmykam.
Buziaczki i moc energii równiez przesyłam!
Ewa
Dziś u mnie zimnica i mokradło za oknem.... Byłam trochę w lesie rozejrzeć się za naturalnymi materiałami do dekoracji, ale wiele nie przywlokłam, skulona wróciłam do domu i poczekam na bardziej przyjazny jesienny dzień....
OdpowiedzUsuńTak, tak.... Czas na zapalanie świeczuszek powoli nastaje! Przy braku słońca, nawet jest to wskazane.
Ładnie wszystko zaaranżowałaś...
Pa!
Wskakuj pod koc i herbatkę z miodem sobie zrób:) Tak, nadchodzi jesienna słota ale damy radę:) Pozdrowienia
UsuńPodoba mi się jak przedmioty nie maja stałego, utartego i tradycyjnego przeznaczenia-jak uroczo wygląda imbryk jako doniczka, kubek w roli wazonika, słoiczek zaczarowany w świecznik:)Nostalgia jesienna ma w sobie wiele magii i zalet, jest nawet bardziej kreatywna niż letnie pomysły, bo latem jest po prostu za gorąco-człowiek leży na leżaku w najgłębszym cieniu i marzy o wzięciu głębszego oddechu:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe szaleństwo :D
OdpowiedzUsuńOooo, panowie rzadko tu bywają:)Pozdrawiam przez to podwójnie i dziękuję za komentarz
UsuńŁadnie, ładnie... Też lubię wszelakie fioletowe kwiecie ;o) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOoooo ... wrzosowe świeczniki .... robią piękny nastrój...muszę ich trochę uszczknąć na moim wrzosowisku ...
OdpowiedzUsuńdzięki za zyczenia i nawzajem oczywiscie!
OdpowiedzUsuńcałuski
PS. ślicznie....
przy tak paskudnej pogodzie takie zdjęcia wysyłają odrobinę ciepła :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe klimatyczne zdjęcia:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIstne skarby! Zdjęcia piękne i klimatyczne,a lampiony z wiankami wrzosowymi-CUDNE:)
OdpowiedzUsuńOoooo... Dziś u Ciebie moje ulubione kolorki:) Cudne te wrzosowe wianki na lampionach.. Jeszcze tylko ogień w kominku, dobra książka - i czas jaki lubię.. Serdeczności Paulinko!
OdpowiedzUsuńale bym chętnie w takiej kuchni przysiadła.. choć na chwilę.. w puchatych kapciach i gorąca herbatką ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo u Cuebie klimatycznie ....będę zaglądała..
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie jesień.A u Ciebie zawsze slicznie:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesienne kolorki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z przyjemnością się przysiądę. Tak spokojnie i pięknie u Ciebie :) I te fiolety, te jabłuszka - świat pachnie szarlotką :) Już się nie mogę doczekać tego zapachu, który już niedługo zawładnie moją okolicą, przez bliskość Hortexu, który będzie skupował jabłka ;) Ściskam!!
OdpowiedzUsuńKochana.... Jestem zauroczona... Jak cudne,klimatycznie... Wrzosy uwielbiam;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nie, no nie mogę się napatrzec .... Przecudnie i bajkowo
Ależ u Ciebie nastrojowo,tak romantycznie....prawdziwe kolory jesieni...
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękna jesień u Ciebie, aż chyba ją polubię ;)
OdpowiedzUsuńJej, jak u Ciebie przytulnie! Aż mam ochotę wkraść się do Ciebie i schować w którymś z kącików :)!
OdpowiedzUsuńA ja bardzo jesien lubię ,,,u Ciebie piękny klimacik widać,,,cudnie!
OdpowiedzUsuńJak domowo i zwiewnie!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ,,
OdpowiedzUsuńPięknie tam u ciebie... tak przytulno :)
OdpowiedzUsuńPolinko, Twoje dekoracje zapierają dech... Myślałaś o sklepie w realu? Powinnaś !
OdpowiedzUsuńPięknej niedzieli.
Ślicznie, koniecznie muszę przejrzeć wcześniejsze Twoje posty :)
OdpowiedzUsuńCzytam "Biegnącą z Wilkami" :)
Nostalgia czasami ogarnia każdego szczególnie jesienią. Ciesze sie że trafiłam na twojego bloga. jest on moim nowym odkryciem. Bede od teraz częstym gościem ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie jeśli będziesz miała ochotę ;)
angee-art.blogspot.com
dziękuje ślicznie ;) bardzo mi miło :) co powiesz na wspólną obserwację?:) czekam na odp u mnie :) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń