środa, 14 maja 2014

Puknij się w kropkę...na czole

Dzieckiem się staje ostatnio jakoś takoś:)
Myśli moje kierują się w stronę dzieciństwa, słodkiego, bezpiecznego. Czuję zapach skoszonej trawy i koniczyny. Nnajlepsze wspomnienia młodych lat mają zapach lata. Jakby w moim życiu nic nie działo się zimą:)
Spaceruję z bukietem kwiatów po łąkach, upajam się zapachem zboża. Dzieciństwo to wakacje.
Jest zsiadłe mleko z młodymi ziemniakami i koperkiem, kompot z rabarbaru. Mama i jej  ukochane peonie nigdy nie zwane piwoniami. Beztroska i luz dzieciństwa. Pofarbowane ręce od jagód i na drzewie rozerwane spodnie...
Chyba mój mózg potrzebuje relaksu gdyż często przenosi mnie do tamtych czasów... czasem tak ciężko być dorosłym;)

Muszę się pośpieszyć z przekazywaniem Wam wieści, czas tak szybko leci, tyle rzeczy się robi. Ocalić od zapomnienia zanim staną się nieaktualne:)

W moim życiu kropasków moc. Nie mogę się opanować, kropki wciągają mnie w swój wir. Szaleństwo i magia KRRROPASKÓW:)
Kubeczki kropaskowe i słomeczki kropaskowe zakupiłam u Ani w Live Beutifully.


Miętowy Green Gacik to jeszcze inna historia ale o tym za jakiś czas.
Kubeczki w każdym razie są godne uwagi, słodkie i dziewczęce...no i kropaskowe, a to cenne:)

W kropaski są też ołówki w wiejskim sklepie kupione. Widoczne na zdjęciu bransoletki to produkt mój własny bo jak się napatrzyłam... Pewna miła pani na targach zrobiła decoupagowe bransoletki ale ja zamiast kupić od niej, na sąsiednim stoisku kupiłam drewniane ozdoby do wykończenia. Miały być decu...ale wolę takie. Do białej, letniej sukienki jak znalazł:)


Kwadraciki szydełkowe to z kolei efekt miłości do african flower. Ten motyw w zasadzie zasługuje na oddzielny post...haha...może go napiszę:) Mam już całą poduchę z nich...ale o tym w następnym poście...haha.:) Widzicie, ile tego? Jak ja kiedyś siądę, jak się rozpiszę...haha:)


Ten post to nie bajka- to mozajka:) Tak mi się skojarzyło:)
Jeszcze troszkę kropasków.


Czy  nie można poczuć się jak dziecko? Kropki widzę wszędzie:)

 Dla miłej pani z biblioteki, o której pisałam w ostanim poście, zrobiłam karteczkę. Oświetlenie niestety nie bardzo bom wieczorem ją robiła a rano zaniesła:) (pisowania celowa)



I tak życie leci... Wykręcił się dolny korytarz- pokażę a jak:). Kręci się pokój córki- chwilowo powolutku, zaczyna od drobiazgów ale już jest na tapecie:) Krecik był w ogrodzie- przesiedliliśmy. Pokaże, a jak:)
Dzień za dniem, godzina za godziną...ja to wszystko wam pokażę...jak zdążę:)
Chyba, że będziecie mieli dość tego wiru;)
Pozdrawiam Was gorąco i do miłego:)
Polinka



44 komentarze:

  1. Jak to wspaniale Byc Dzieckiem !!! :) Czuc sie jak Dziecko !!! :):) Slicznosci u Ciebie :) Piekne kropeczki jak i Piekna karteczka :):)
    Pozdrawiam Cie Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale miło i kropkowo:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem rzeczywiście bardzo cięzko być doroslym :-) Moje wspomnienie dzieciństwa to też zawsze lata, jakbym zimę gdzieś przesypiała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie tylko kropeczki,które bardzo lubię,to jeszcze pastolovo;)fajne bransoletki zmajstrowałaś;)pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto pozostawił jeszcze w sobie cząstkę dziecka - ten jest szczęśliwym człowiekiem :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też lubię pastelowo kropkowe klimaty :-)
    Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
  7. To Ty chyba kochana na bezsenność cierpisz!!! Kiedy to wszystko robisz????
    Piękne kolory i wzory:) Ja uwielbiam kropki, kratki i paski... i nawet nie potrafię powiedzieć w jakiej kolejności.

    Pozdrawiam damę w błękicie
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej to mi zal "obecnych," dzieciaczkow, wiele z nich nigdy nie poczuje smakuvtakiego dziecinstwa jakie zna nasze pokolenie. Nie bylo komputerow, laptopow, smartfonow I bylo cudownie!!!jak sama mowisz, czlowiekvaz zapachy pamieta do dzis.
    a z jakim zapachem bedzie sie kojarzyc dziecinstwo mlodego pokolenia?? chyba z wszechobecnym 'made in china' :-) Paulinko, kubaski sa rewelacyjne, cudowne po prostu! buzka

    OdpowiedzUsuń
  9. Pastelowo kropkowo - tak lubię :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniale jest być dzieckiem:) ja też wczoraj poczułam się jak małe dziecko tworząc pierwsze prace z masy solnej... Świetna zabawa przy tym i czułam się przez godzinkę tak beztrosko jakby nie było nic innego tylko ja i masa solna:) ciekawa jestem jaki będzie efekt końcowy... i kolejna zabawa przy malowaniu... ale na razie suszę...Pozdrawiam i zapraszam do siebie pasjegosienki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Taka błogość mnie ogarnęła czytając tego posta, że do pracy wracać się nie chce ;))) Czekam na następne wywirowania i pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  12. No nie byłabyś sobą ha ha ha ...uwielbiam te Twoje sielankowe podejście do życia...tutaj odpoczywam...kropki wprowadzają mnie w błogi stan...a Twoje prace ukryte gdzieś za kubkami...daj ich trochę więcej...a no i kartka cudo...!
    tak jak Madzia i ja ubolewam nad dzisiejszym światem...moja Jaga nie poczuje 3/4 tego co ja kiedyś...nie ma wspomnień, bo to się nie opłaca jak twierdzi, zbyt szybko się żyje...a te drobne elementy, wrażliwość na nie...gdzie one, gdzie?
    aż mi się przykro zrobiło...dobrze, że użyłaś tyle kropek, może mnie rozweselą...
    Buziaki i uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzieciństwo to cudowny beztroski czas-przynajmniej dla większości.
    Cudne zdjęcia :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny "dziewczyński: post:) Twoja fascynacja kropkami fajna sprawa, podziwiam:) A czas mija święta racja:) Dziękuję za dozę optymizmu:) Karteczka dla Pani z biblioteki urocza:) buziaki aga

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie było powirować w Twoim świecie. :) Kubki lropeczkowe mnie zachwyciły.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczne wspomnienie- tak jak bym czytała o swoim dzieciństwie Dzięki, dzięki , a kropki są przewspaniałe i ja też je uwielbiam ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja już z dzieciństwa wyrosłam dawno dawno,ale kropki lubię zawsze:)))i nawet mam kubeczki w kropeczki haha:)))pięknie pastelowo u Ciebie:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak to moda wszystkim kreci,tyle czasu kropki były schowane, a teraz wszystko wykropkowane:) Kubeczki sa sliczne musze sprawdzić ten sklep, a szydełkowe kwadraty tez za mna chodzą, w ogóle tyle wzystkiego za mną chodzi, że wole się nie oglądać:)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świat bez kropek jest nijaki :)Oj tak kropkowy świat jest super bo wszystko co w kropki jest swojskie,delikatniejsze..ja praktycznie każdą swoją prace dekupażową wykańczam kropkami tzn. np.tył obrazka itp. ale też odgrywają główną rolę...Twoje kropaski są słodkie i urocze i takie cudnie pastelowe...Karteczka wspaniała to się Pani ucieszy takie cudo dostać :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Polinka, daj mi troszkę swojej energii :-) bo mnie jakaś starość dopada czy co? :-)
    Chyba tez muszę częściej dopieszczać swoje wewnętrzne dziecko :-)
    Piękne rzeczy kupiłaś , ten sklepik wart odwiedzenia ... po wypłacie :-)
    Bransoletki takie tez robiłam, bardzo je lubię
    Uściski ciepłe!

    OdpowiedzUsuń
  21. Kocham kropki na błękicie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Zakropkowałaś się :-)))
    Kubeczki z serii Happy wygrałam :-))) więc wiem jakie są cudowne i koniecznie muszę jeszcze dokupić z kilka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. biedroneczki sa w kropeczki ;)
    pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja zauważyłam w ostatnich zdjęciach kropkowy zeszycik z Biedronki:) Mam taki sam:) Wcale nie dziwię się Twojej kropkomanii, bo ja także lubię te wzory, zwłaszcza na materiałach:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem tutaj pierwszy raz i jeśli pozwolisz chciałabym się rozgościć i zostać na dłużej ale zapraszam także do mnie ,pozdrawiam Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dom mój" otworem niech stanie:) Miło mi cie widzieć, zapraszam zawsze, kiedy będziesz miała chęć. Już idę z rewizytą:)

      Usuń
  26. Szalejesz z tymi kropkami:)) Na takie kubeczki tez poluje,pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale mi się podobaja twoje pastelowe nabytki!!!
    Musze zajrzeć do tego sklepu!!!!
    buziaki Paulinko

    OdpowiedzUsuń
  28. Kropki to moja pasja:) Kropki na ubraniach, kropki na przedmiotach, gdzie się tylko da:) Ostatnio zbiłam swój kropkowy kubeczek i muszę sprawić nowy. Twoje są śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kubasy z w groszki z tymi słomkami bardzo mocną kuszące,taśma śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cofnęłam się w czasie do mojego dzieciństwa. Fajnie chociaż przez chwilę móc powspominać ten beztroski czas. Dziękuję Ci bardzo za ten post. Chciałabym, żeby moje dzieci też miały takie wspomnienia. I chyba tak będzie. U nas na wsi czas płynie jakby wolniej, dzieciaki obcują z przyrodą, zwierzętami. Wakacje spędzają tak jak ja kiedyś łażąc po drzewach, biegając na bosaka po trawie, kałużach, zajadając się ciastem drożdżowym popijając mleko prosto od krowy.
    Pozdrawiam Cię serdecznie, a u mnie na blogu dziś Święto Niezapominajki- zapraszam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Paulinko, dziękuję za odwiedziny, mile słowo i zaproszenie, wpadłam i.. pozostanę u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  32. cudownie mieć dziecko w swej duszy ;)
    wesoła kropka :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Dziękuję Ci za odwiedziny i zaproszenie. Podoba mi się motyw kropek, warto go wykorzystać w urządzaniu wnętrz, jak i w ubraniach. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Już jestem...i pięknie u Ciebie,dodaję Cię Moja Droga do Obserwowanych i będę regularnie odwiedzać. Ja również zapraszam do siebie częściej:))) A co do wspomnień z dziecięcych lat to pięknie to ujęłaś, ja również często wracam do tamtych czasów, bo to był czas beztroski, spokojny, błogi i przede wszystkim wolniej płynął...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Witaj,
    jednam slowem ogarnela Cie kropkomania :) Nie dziwie sie bo sa niezwykle urocze. Ja bardzo czesto szyje z tkanin w groszki :)
    Kwadraty maja niesamowity kolor, oj bedzie cudna podusia :)
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczna ta karteczka. Kropki są super. Chcę przekonać do nich moich chłopaków. Może się uda, jak tylko pokażę im te cudne fotki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Witaj Paulino - przepiękny post napisałaś o swoim szczęśliwym dzieciństwie. Chociaż trudno być dorosłym to jednak szczęście, które otrzymałaś pozostanie z Tobą na zawsze.Takie piękne wspomnienia pozwalają często przezwyciężać troski dnia dzisiejszego Nie jesteś osamotniona w fascynacji kropkami. Moja córka urządza swoje mieszkanie z wielka ilością elementów "po kropkowanych." - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  38. Musiałaś mieć piękne dzieciństwo!:) oby nasze dzieci też miały takie wspomnienia, a nie playstation, ipad, ipod itd...buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  39. Urocze kropeczki, chyba oszalałaś (pozytywnie) na ich tle.
    Dobrze, że się dużo dzieje; życie ma wtedy lepszy smak.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ha:) Z tego wszystkiego nabyłam ostatnio szaliczek w kropki:) Cudnie u Ciebie Polinko w tym groszkowym otoczeniu:) Ciągoty do dzieciństwa rozumiem w całej rozciągłości - oj, jak to byłoby fajnie tak za nic nie odpowiadać i dzieciństwem cieszyć:) Dobrego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  41. U nas też pędzi i się dzieje i 10 srok za ogon łapię. A energia na stanie niskim. Słońca! Słońca bo padnę.

    OdpowiedzUsuń
  42. Oj kropki mnie też wciągają:)

    OdpowiedzUsuń