Kochani moi!
Co z tą pogodą na Boga?:)
Najpierw (najsamprzód) tygodnie suszy. Dodając brak śniegu zimą, robi się obraz tragiczny dla mojego ogrodu...
Teraz, a i owszem, pada ale zimnica wielka...
Na Boga! Gadał Polak z Polakiem, o pogodzie:)
Jak u was kochani? Z mojej wsi nadaję deszcz od nocy do trzynastej, teraz 14 stopni.
Żyć nie umierać sobie myślę, i patrzę na dzieciaki pakujące plecaki na kolonie.
Pora powrócić do Chmielewskiej najsamprzód, słownictwa złapać, bo człowiek jakoś zardzewiał:)
Chyba urządzę sobie małe lato z Chmielewską. Ona zawsze dobra była na wszelkie wypady i z nimi mi się kojarzy.
Dziękuję bardzo za wasze komentarze pod ostatnim postem. Cieszę się, że podobała się sesja i cieszę się, że mogę być u was w domu z moim domem:) Bo na papierze jakoś bardziej swojsko, nie?;) Pozdrawiam wszystkich właścicieli gazet i uśmiecham się do was szeroko. A co!:)
Jednak co by się nie działo, to ja swojska, wiejska babka jestem i żadna tam sława i czerwone dywany nie dla mnie...no chyba, że na ganku.
Zwolniłam ostatnio i to wprawiło mnie w błogostan wręcz:) Zabrałam się energicznie za przetwory, podśpiewując pod nosem w fartuszku ze swojską krową. Tak mi rodzinkę wzięło na słodkie, że sprostać musiałam. Dżemy, dżemy, w tym roku mamy na nie melodię jak nigdy przedtem!
Zanim jednak ogarnęło mnie truskawkowe szaleństwo przeżywałam z rozkoszą okres moich ukochanych kwiatów. Peonie, piwonie, jak kto woli. Ukochane kwiaty moje i mojej mamy. Czekam na nie cały rok a potem upajam się zapachem, trwałością i urodą.
Kupiłam sobie wymarzoną wagę. Wiecie, że nawet działa? Poczciwa staruszka, zardzewiała i nie zamierzam tego zmieniać. Pochwalę za to aukcje internetowe bo takie cudo można mieć za 8 złotych polskich:) Miód malina.
Miałam też chwilę na zajęcie się swoim domem. Poziomki przeniosłam na płótno, będą wspomnienia początku lata pasujące do moich domowych czerwieni.
I tu...chciałam Wam pokazać nową odsłonę sypialni, z siatkową ramą na łóżkiem...ale to nie będzie strzał w dziesiątkę. Nie podoba mi się aranżacja. Macie jakieś propozycje kochane dziewczyny? Zabłądziłam i o radę proszę:)
Pewnie pomysłem na najbliższy czas będzie przemalowanie łóżka na biało- Ukochany z pewnością się ucieszy!:)
Dajcie mi znać, jeśli coś wymyślicie...plis:)
Przytulam Was mocno, dziękuję za obecność i dobre słowo.
Ilość waszych komentarzy mnie zachwyca!
Tymczasem
Polinka
Paulinko u mnie niestety chłodno, wietrznie, ale deszczu brak :// Ziemia wyschnięta jak popiół, przesypuje się przez palce. Mam nadzieję, ze wreszcie porządnie popada.
OdpowiedzUsuńPiwonie cudne, ja również je uwielbiam, u mnie już kwitną niedobitki ostatnimi kwiatami. Masz piękną odmianę, kwiaty mają niesamowite, wspaniałe poszarpane płateczki w bajecznym kolorze . Dobrze, że mieszkam daleko, bo chyba podkradłabym się ciemną nocą z łopatką i uskubałabym sadzoneczkę ;)))
Waga super, niezwykle fotogeniczna
Ściskam Cię serdecznie, Agness:)
Piwonie są piękne - mają coś w sobie magicznego:)
OdpowiedzUsuńAch, piwonie, żal, że już przekwitły... A zimno jest pieruńsko;(
OdpowiedzUsuńSmakowite poziomeczki:) Pogoda nas nie rozpieszcza. Wakacje tuż tuż, a tu słoneczka brak:(
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, u mnie na Kujawach także pada, padaa , ciągle pada;)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam piwonie;)
Pozdrawiam;)
A my od poniedziałku z rodzinką urlopujemy na Mazurach.... W deszczu niestety, oby się wypogodziło, ale widoki tutaj są nagrodą. I dziś ja rownież nazrywałam bukiet tych kuszących słodkim zapachem piwonii. Pachnie w całym domu. Są przepiękne. Ściskam:-)
OdpowiedzUsuńJednak życzę wam poprawy pogody. Widoki, owszem, uwielbiam ale o wiele jest ciekawiej kiedy możecie się wykąpać. Ściskam Justynko
UsuńOj też je uwielbiam:) śliczne są:) i truskawy. ach pięknie i smacznie!
OdpowiedzUsuńa mnie sypialnia się podoba!
letnie;) uściski...
Piwonie, peonie czy jak gdzieś usłyszałam bujany to kwiaty magiczne. Czarują wdziękiem i zapachem. Upajają i wprawiają w błogostan. Uwielbiam je okrutnie. Szkoda, ze tak krótko kwitną. Twój gatunek jest przecudowny. Twój skarb zdobyczny na aukcji jest rewelacyjny, a za taka kwote to niesamowite. Gratulacje. Pozdrawiam cieplutko z zimnego i mokrego Pomorza.
OdpowiedzUsuńHaniu, ciepło o Tobie myślę i pozdrawiam serdecznie
UsuńKwiaty są przecudne, rzeczywiście szkoda, że tak krótko kwitną, ale od czego są nasze blogi! Tutaj dłużej możemy podziwiać ich urodę. Pogoda u mnie w kratkę - jak wszędzie, ale chciałoby się już więcej słonka. W sypialnię nie ingeruję, bo to intymna część mieszkania, która powinna odpowiadać samym właścicielom. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMasz rację- od czego nasze blogi! Pozdrowienia
UsuńJa też jeszcze cieszę się peoniami. U mnie nad morzem zimno i trochę pada. Zdjęcia z Twego domu są tak urzekające, napatrzeć się nie mogę. Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Buziaki przesyłam
UsuńNie doradzę bo ja aranżacyjnie jestem ,,ciemna" . Peonie masz cudne. A klimat Twojej codzienności jak zawsze krzepi moja duszę. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńKlimat mojej codzienności...dziękuję Agatko!
UsuńTo piękne kwiaty...Fajna aranżacja kwiatowa...Chyba masz rację z pomalowaniem sypialnianego łoża...W rameczkę może zamocuj Wasze zdjęcia małymi spinaczami do bielizny , będzie fajnie wyglądać...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńJuż przewiesiłam książkowe tutki:) Dziękuję Ula!
UsuńU nas już piwonie przekwitły. Aranżacja bardzo mi się podoba. Pewnie dlatego, że od dawna marzy mi się taka ramka z siatką :-)))
OdpowiedzUsuńPiękny kolor piwonii. U mnie jeszcze kwitna, ale slabo, bo rosną w zacienionym miejscu.
OdpowiedzUsuńO 7 rano na zewnatrz slonecznie, ale termometr pokazal 10,5 stoponia.
Slonecznie pozdrawiam
Ok chciałaś to masz. HI hi
OdpowiedzUsuńPo pierwsze masz racje pomalowanie ramy łóżka na biało wprowadzi lad i porządek.
Na łóżku ujednolić kolorystykę, jeśli ta miętowa poduszka to ja dałabym już tylko białe poduszki i np. jakąś granatową, ciemnoniebieską. Już bez żadnych wzorków, jednolite.
Rama z siatką super, ale powieś ją troszkę wyżej, tak, aby górę ramy wyrównać z górą szafeczki wiszącej nad komoda.
I już bym zdjęła ten wianek z obrazkiem - im mniej - tym lepiej.
No to już....
A poza tym piwonie i TY = elegancja i spokój
miało być miętowa narzuta
UsuńEluniu kochana:) Ze mnie aż taka krawcowa nie jest a podeszłaś do sprawy poważnie;) Dziękuję za cenne uwagi i przemyślę je:) Wianek wyleci choć jednak coś zawiśnie na jego gwoździu bo że niby jak:) Buziaki ci przesyłam i dziękuję za opinię
Usuńwczoraj u mnie także padało, dziś już piękne słonko świeci, jest rewelacyjne iepełko a teraz słonko w boczki mi przygrzewa, co prawda przez szybkę,ale zawsze :) co do aranżacji sypielni nie pomogę, przy Tobie za malutk jestem, więc tylko powzdycham i popodziwiam, rewelacyjne widoki, dobrego dnia , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpogodowo u mnie to samo...w niedzielę napaliliśmy-bo ziąb:)))))) kocham piwonie:)))))))) a łóżeczko-wiadomo-na biało-hihihihi...ja ostatnio malnełam stół-bo orzechowy przestał pasować do pomalowanej pod łogi w jadalni-ach ci mężowie mają z nami...cudnie mają i tyle:))))))))
OdpowiedzUsuńQrko! Łóżeczko absolutnie na biało:) taki mamy klimat;)
UsuńOj zimno, zimno mamy :( U mnie też najpierw susza, a teraz deszcz i ziąb zupełnie nietypowy jak na początek lata :(
OdpowiedzUsuńPiwonie również kocham...mam ich kilka odmian, od białych, przez bardzo blado różowe, różowe, ciemno różowe i prawie czerwone...kocham ich zapach!
Co do ozdoby nad łóżkiem...może tą siatkę zmień na len...
Pozdrawiam!
Właśnie ja taką siateczkową chciałam;) Pozdrowienia
UsuńWaga i peonie pięknie razem wyglądają. A gdyby na siatce przymocować właśnie kwiaty - suszone, papierowe czy inne wykonane przez tak zdolną kobitkę :-) Dodałoby miękkości do kanciastej I lekko industrialnej siatki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Coś pomyślę na ten temat bo pomysł dobry:) Buziaki
Usuńnie pamiętam czasów by w naszym przy domowym ogródku nie było Piwonii... uwielbiam te kwiaty i ja
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Piękny post. Cudowne piwonie
OdpowiedzUsuńKwiaty masz cudnej urody!! A Chmielewska i ja uwielbiam i śmieje się czasem przy niej w głos aż dzieci sprawdzają czy na pewno tylko czytam:))
OdpowiedzUsuńJa również śmieję się w głos! Pozdrowienia
UsuńKwiaty masz cudnej urody!! A Chmielewska i ja uwielbiam i śmieje się czasem przy niej w głos aż dzieci sprawdzają czy na pewno tylko czytam:))
OdpowiedzUsuńKwiaty masz cudnej urody!! A Chmielewska i ja uwielbiam i śmieje się czasem przy niej w głos aż dzieci sprawdzają czy na pewno tylko czytam:))
OdpowiedzUsuńRównież śmieję się w głos:) Ta autorka jest doskonała! Pozdrowienia dla siostry bratniej:)
UsuńAleż u Ciebie pięknie:) Też kocham piwonie. Mam już trzy kolory i właśnie poszukuję następnych. Pozdrawiam i życzę pięknej pogody:)
OdpowiedzUsuńNa pogodę nie ma mocnych. Też jestem bardzo rozczarowana. Planowałam wieczory przy lampionach na tarasie, a tu nawet w dzień ciężko na tym chłodzie wytrzymać. Pięknie w Twoich kątach, a ten poziomkowy obrazek taki apetyczny. Co do ramy to taki pomysł skoro już lato utrwalasz, może jakieś suszki z kwiatów będą tam dobrze wyglądały?
OdpowiedzUsuńDziś kupiliśmy leżak ogrodowy;) Sprzedawca się śmiał, że padać będzie...to dokupimy parasol a on na to- i farelkę:) Rozbawił mnie do łez;) Pozdrowienia
UsuńA u nas w tym roku nie zakwitły, tylko liście i ani jednego kwiatka. Twoje piwonie piękne, takie pierzaste. Waga cudna, ja też bym taką zostawiła, jest klimat po co zmieniać. U nas pogoda też do d..., ciągle pada i pada. Słoneczka nie ma tylko chmury i wiatr. Gazetę oczywiście kupiłam i pokazałam wszystkim znajomym, zachwytom nie było końca. Paulinko masz nowych wielbicieli, co prawda nie blogują, ale jak ich znam to będą zaglądać i podglądać :DDD Rama łóżka koniecznie na biało, z resztą coś wymyślisz. Poziomeczki piękne :). Pozdrawiam serdecznie i słoneczka życzę :DDD
OdpowiedzUsuńO czym ty prawisz Jolu?;) Serdecznie pozdrawiam moich nowych wielbicieli i oczywiście ciebie:)
UsuńRama będzie na biało a twoje peonie mogły nie zakwitnąć ze względu na suszę niestety
U nas po 10 dniach deszczu wreszcie słoneczny dzień ,ale nadal zimno :( Po piwoniach pozostało już tylko wspomnienie i znowu trzeba czekać rok :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie po dziesięciu dniach słonecznych dwa razy padało:) W końcu podlało porządnie ogród. Pozdrowienia
UsuńPeonie cudne i również je uwielbiam - mam ich dosyć dużo . W ramie zamiast lalki może coś łączącego kolor łóżka i narzut . Wianek bym zdjęła ale łóżka nie maluj pasuje do blatu szafki ! Trzymaj się PA !
OdpowiedzUsuńIle osób tyle opinii ale dziekuję za kolejny głoś w w sprawie sypialni:) Pozdrowienia
UsuńSucho było bardzo ale taeraz i pada i zimno, jednym słowem nie dogodzi pogoda, ale jak na lato przystało mogłoby być cieplej trochę.
OdpowiedzUsuńU nas choróbsko za choróbskiem, ręce opadają a jedynym wytchnieniem jest popatrzeć na kwiatki kwitnące, a peonie, piwonie też bardzo bardzo lubię, pozdrawiam i zaglądam co też z sypialnią wymyślisz, pa pa
To mazowsze może?:) życzę dużo zdrówka i dziękuję za komentarz
UsuńMnie się podoba sypialnia, zwłaszcza z tildą, ale brakuje mi obiektywnego spojrzenia:) Nie ma to jak lato z książką, ja zatonęłam w tematyce... drugiej wojny światowej:) Zazdroszczę tak pięknych kwiatów, no a hafcik to już w ogóle cymes, piękny!
OdpowiedzUsuńTilda twoja nieustająco zdobi mój dom:) Wdzęcznam ja ci:)
UsuńTwoje piwonie są śliczne, wyjątkowa odmiana i aranżacje z nimi palce lizać.
OdpowiedzUsuńPolinko, skoro pytasz o sypialnię, to na pewno pomoże przemalowanie łóżka na biało. Jeśli ramkę wyrównasz do szafki, czyli ją podniesiesz, między nią i oparciem łóżka zostanie dużo pustej przestrzeni, chyba zamontowałabym tu półkę, na siatce powiesiłabym wasze zdjęcia.
Karkołomnie to wszystko wymyśliłam, ale zawsze tymi dobrymi chęciami mogę piekło wybrukować. Zapomnij, bo pomroczność ciemna jakaś mię napadła.
Uściski.:))
Z półką może niezły pomysł ale ja tak bardzo nie lubię wsporników...Buziak serdeczny dobra Duszko
UsuńCudowna ta waga i tak jak piszesz nic w niej nie zmieniaj ;) Kwiaty piękne i ten ich zapach ... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń...,że co waga za 8 zł....oj będę musiała częściej na aukcje internetowe zaglądać..Kwiaty Twoje piękne są.... na temat sypialni się nie wypowiadam bo ja sama nie umiem sobie urządzić(ogólnie mam miszmasz),po za tym sypialnia bardzo mi się podoba..i w ogóle uwielbiam bloga Twego,zawsze z niecierpliwością czekam na nowe wpisy :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno Agatko za te słowa!
UsuńO, to u Ciebie pogoda tak jak u mnie. Syf, kiła i mogiła normalnie...W pracy zamarzam, w domu piec odpalony. Dobrze, że kwiecie masz piękne na pocieszenie :)
OdpowiedzUsuńPiec to może u nas nie chodzi ale kiepawo jest faktycznie:) Buźka
UsuńU mnie dziś trochę cieplej, mogłam wybrać się na rowerową wycieczkę.Przepiękne peonie i cudna waga!Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńU nas w UK ciepło,bez deszczu .Jutro ma być 25 stopni,tak więc ładnie:)) Co do kwiatów,piwonie są piękne:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam piwonie..ale jaką masz piękną wagę na pierwszych zdjęciach! zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPiwonie są cuudowne. Kiedyś próbowałam je wprowadzić pod starym miejscem zamieszkania, ale mi się nie udało.
OdpowiedzUsuńCo do aranżacji, nie mam pomysłu. Ja bym zdjęła lalę, ale czytałam wyżej dużo bardziej fachowe porady i... chyba już wiesz co tu pozmieniać.
Haft z poziomkami??? Normalnie kobieto jesteś moim idolem! :-D
Oj tam, oj tam:) Pozdrowienia serdeczne!
UsuńDeszcz niszczy kwiaty piwonii, wszystkie płatki się obsypują :( W sypialni warto zdjąć wianek i obrazek :)
OdpowiedzUsuńU nas leje i leje,przepraszam,że tak mało mnie u Ciebie ale moje życie stanęło na głowie,na razie o tym nie piszę,ale przyjdzie mam nadzięję,jak się wszystko uda i na to czas:)Chciałąm Ci pogratulować pieknej sesji,bardzo się ucieszyłam gdy ja zobaczyłam.Jakos tak duma mnie rozpierała,czy coś....a może to było wzruszenie....jak u mnie wszystko dojdzie do normy i uspokoi się,będę częściej wpadała:)))A jeszcze w tym tygodniu zapraszam na candy z okazji walki o mój sklep internetowy,który został jednak otwarty na nowo:)Zamknęłam ale dostałam dużą ilość protestów wiec będzie nadal ale w nowej odsłonie:)))Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mocno trzymam kciuki za twój sklep! Życzę ci, aby wszystko układało się po twojej myśli. Wzruszyłaś mnie swoją dumą...bo ty taka moja pierwsza jesteś upominkowa i pamiętam ci to na zawsze:) Wszystkiego dobrego a na candy wstąpię
UsuńPodzielam Twoją miłość do tych kwiatów :) tez je uwielbiam i tak miło mi sie kojarzą, w moim ogrodzie z dzieciństwa miałam ich całą masę..... Bawiłam się wtedy w księżniczkę ;)
OdpowiedzUsuńŁóżko kochana, jak mam być szczera- aż się prosi o biel :)))
Buziaki!
Tak, pogoda nie rozpieszcza:( Ale cóż, na to wpływu nie mamy;) Piwonie kojarzą mi się z dzieciństwem i moją babcią, pamiętam, że miała bordowe:) Cudne były:)
OdpowiedzUsuńTwoje wnętrza wprawiają mnie w zachwyt nieustannie.....:)))) Pozdrawiam
Piwonie na równi z różami są dla mnie miłością - kocham wszystkie kwiaty ale te mają swą inną moc - pięknie tu u ciebie -gratuluję publikacji w czasopiśmie - serdeczności ślę - Marii
OdpowiedzUsuńMasz śliczną odmianę piwonii....waga jest rewelacyjna i ta aranżacja niepowtarzalna...ile może zdziałać 8 zł!!! Ja właśnie przygotowuje miejsce w ogrodzie na nowe piwonie, bo mam tylko ciemnoróżową majową:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do peanów na temat wagi. Co do tablicy, to ja ubrałabym ją w dekoracje retro, może anioły, bo one kojarzą mi się z dobrym snem.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie Polinko, jak zawsze! Peonii nie można nie kochać:) Waga - klasyka, fajnie, że udało się taką przygarnąć:) Co do sypialni - to bym się nie spieszyła, rozważyła różne rozwiązania - zobaczysz, na pewno coś fajnego wymyślisz:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńTeż jestem miłośniczką piwonii:)))Moja mama też je uwielbiała i zawsze jej dawałam piwonie na dzień matki:)chociaż czasem trudno je było dostać ,szczególnie jak długo było zimno:)))
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje, ja mam czerwone, dostałam je od teściowej, jej już nie ma z nami a kwiecista, pachnąca pamiątka została. Koniecznie muszę dokupić takie różowe bo mają taką cudną delikatność, piękne zdjęcia, jak zawsze kochana! Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńpiekne peonie i wgada cudna tak mi sie podoba miałam podona w tyrkusach ale małzon lata temy przemalował , a szkoda ;p
OdpowiedzUsuńU mnie piwonie już dawno przekwitły, mam tylko jeden krzaczek różowych po Babci, drugi - bordowy jakoś nie chce już drugi rok zakwitnąć. Też uwielbiam te cudne kwiaty!! Waga ma swoją historię wpisaną w siebie, to widać. Poziomeczki śliczne!!!:) Co do siateczki w ramce nie mam zdania, jak dla mnie może zostać sama sobie w ramie:) a co w niej posiejesz to pewnie tylko Twoja inspiracja może podpowiedzieć:) ..bo ta akurat wybiera na podpowiedzi dobry czas, taki niespodziewany:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Polinko kochana i życzę dalszych sukcesów na dżemowym polu:)
Cudne zdjęcia i dekoracje cudne...
OdpowiedzUsuńPiwonie są tak piękne, że chyba tylko róże mogą z nimi konkurować. Wszystkie kolory są po prostu przepiękne... Waga świetna i broń Boże ja ruszać...tyle sie trzeba narobić, żeby takie rdzewienia zrobić, a tu takie naturalne. :)
A co do ramy, to trochę mi jedna rzecz w niej przeszkadza...jest taka trochę zbyt nowa, pewnie bym tam powiesiła bardziej odrapaną i bardziej przyniszczoną, może szerszą? A może po prostu stare zniszczone okno? Ale wiesz, że ja kocham odrapańce ponad wszystko. :)
Pozdrawiam cieplutko, buziaki serdeczne. :)
Paulinko, u mnie pogoda masakra cały czas w kurtkach chodzimy a ja już bym lekkie ciuchy założyła.Piwonie uwielbiam, ich zapach jest niepowtarzalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:).
Ale miło się Ciebie czyta! :-) Kadry i aranżacje są piękne, Twoje prace również i prawdziwą przyjemnością jest połączenie tego z takim swojskim tekstem :-)) Piwonie też uwielbiam, zresztą kto ich nie kocha? :-)) Zwalniaj obroty na lato, zaczytaj się w Chmielewskiej, ale pojawiaj się tu dla nas od czasu do czasu :-)) Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńTe piwonie są piękne. Też zwolniłam obroty i zaczytuję się w Zofii Chądzyńskiej.Pozdrawiam bardzo serdecznie:)*
OdpowiedzUsuńStety niestety za chwile maja byc prawdziwe upaly :)
OdpowiedzUsuńVery informative, keep posting such good articles, it really helps to know about things.
OdpowiedzUsuńAch jak ja lubie piwonie, marzą mi się w ogrodzie, może jak już go uzdatnie i zasadzę choć jedne będą tak cudne jak Twoje :)
OdpowiedzUsuń