Postanowiłam, że to będzie bardzo dobry rok:)
Pogoda od samego początku dopisuje, tulipany całkiem żwawo kiełkują w ogrodzie, deszczem podlewa regularnie, temperatura plus 10 stopni więc za chwilę z kosiarkami wyruszymy na pierwsze koszenie w tym roku:)
Taki żarcik- jakby powiedział Piernacki. Ale to nie do końca żarcik bo tulipany faktycznie pną się w górę:) Wiosna panie Piernacki, nie żarcik:) A mnie cieszy...do każdego promienia słońca uśmiecham się szeroko i powtarzam- to będzie dobry rok!
W domu rewolucja, przedziwna i niespodziewana. Otóż moi mili wyrzuciłam telewizor na śmietnik:) Od dłuższego czasu skarżę się, że nic się nie da oglądać a teraz poszłam krok dalej. Pozbyłam się grata, niech nie drażni. Całkiem jak wiekowa ciocia Ukochanego bo ona ten krok wykonała dawno. Wtedy, jak widać, też nic ciekawego nie puszczali więc wyrwała chwasta:)
A to wszystko przez kredens. Zrobiłam, postawiłam na próbę w salonie. Cały wieczór spędziliśmy przy świecach wpatrzeni w Lubusia jak w święty obraz i postanowiliśmy, że on jednak tu zostanie.
Kochany sypnął komplementem: wiesz, że on jest nawet ładniejszy od ciebie?:) Hmm, śmiać się, czy płakać?;)
Miejsce mi się kruszy, zarezerwowane już tylko na kominek, więc tv odszedł
w niebyt. Rewolucja przemysłowa przybrała kierunek odwrotny i naszym wiejskim domu coraz więcej świec, coraz mniej techniki.:) No nic, zerknijcie:)
W wyniku tej rewolucji zrobił się w kuchni wakat. I tu małe ogłoszenie.
Chętnie kupię kredens- eklektyk w stanie do remontu, rozmiar ok 120x190. Może widzieliście, słyszeliście cokolwiek? Przeglądam oczywiście wszelkie ogłoszenia, obleciałam znane sklepy ze starociami i niestety. Ja wiem, należy czekać i szukać, ale ja wolałabym już teraz go mieć:) Dajcie znać ewentualnie jakby co:)
Nowy, dobry rok będzie również czasem wypieków. Postaram się w każdym razie. Bo wiecie, rozumiecie...z pieczenia zawsze miałam dwóję. Jakby się nie starać, ile korepetycji by nie brać- ciasto się i tak przypali:)
Poszły w ruch norweskie bułeczki cynamonowe wg przepisu wi-fi:)Przepis zaczerpnęłam ze strony Lawendowy dom. Wszelkie trudy wynagrodził uśmiech dzieciaków, bo matka
w końcu coś upiekła:) Młody wziął do szkoły, poczęstował najlepszych kolegów i wrócił zniesmaczony, bo nawet nie chcieli spróbować:)Mamo, wiesz, że nie chcieli bo mają swoje?
Trwają również prace w pokoju Michaśki. Matko, od kiedy ja to mówię?! Efekty jak na razie mizerne bo wszystko w kwestii koloru ścian. No, nie chce mi się:)
Podusię Lasce uszyłam, a co! Niech się edukuje i w młodzieńczym buncie zapamiętuje zasady panujące w domu. Tak na wszelki wypadek:)
Znów się rozpisałam, nie miało tak być:) Ale co ja poradzę, że tak mi dobrze tu
z wami?
Ha, spaniele tworzą już całkiem zgrany duet. Owszem, czasem się pokłócą, ale to
o miłość im idzie i ewentualnie miskę:) Wzajemnie się wychowują, jak dzieciaki przekazując sobie zakazy i nakazy:)
Jak Luis i Fred:)
Siądę czasem, popatrzę na otoczenie i stwierdzam- jest dobrze:)
Kochani! Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem. Tak was dużo, tak serdecznie do mnie piszecie a mi serce rośnie z wdzięczności i szczęścia. Dziękuję, to będzie dobry rok.
Tymczasem
Polinka
Matko jedyna, ja chyba zamieszkam u Ciebie:)) Normalnie idylla pełną gębą. Też bym telewizor wyrzuciła mimo, że nowiuśki ale niestety w tej kwestii jestem w mniejszości:))) Kredens jest przeobłędnie cudowny!!! Podusia wspaniała!!!!
OdpowiedzUsuńps. Może jednak pomyślisz nad stworzeniem pensjonatu. Taki Dom nad Rozlewiskiem:)) (Swoją drogą mogli ten serial nakręcić u Ciebie:)))
I z wrażenia zapomniałam napisać, że psiulki przesłodkie:)))
Usuńmamelku, z pensjonatem nie przesadzaj ale wpadnij do mnie jeśli chcesz:) Przyjadę z repetą do kraju moich marzeń:)
UsuńCzęstuję się Twoim optymizmem i będę powtarzać w głowie będzie dobrze. Kredensik fantastyczny i te porcelanowe cuda łał . Wiosną wybieram się do Czacza, a tam wszystko znaleźć można, dam Ci wcześniej znać. :)
OdpowiedzUsuńDo Czacza też bym pojechała ale mam, bagatela, jakieś 300 km. Dobe słowa powtarzaj jak mantrę a wtedy uwierzysz i zaczniesz żyć szczęśliwie. Pozdrowienia
UsuńPrzecudnej urody kredens , dużo pracy pewnie w niego włożyłaś i serducha kawałek , efekt jest obłędny :) A co do kosiarki to mi wcale się ie spieszy .... hi hi :) Jak dla mnie telewizor mógłby nie istnieć , wolę aktywnie spędzać wolny czas, ciągłe adhd ma się rozumieć :) Pozdrówka serdeczne pa :)
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie sielsko nowy eksponat piękny, cudnie ...tyle pracy wkładasz i serducha, że aż chce się oglądać:)
OdpowiedzUsuńTo będzie dobry rok i ja tak mówię:)
BUZIAKI :)
bardzo ładnie tu u Ciebie, uśmiechu i optymizmu i Tobie i wszystkim dookoła
OdpowiedzUsuńGratuluję Kochana pozbycia się tego pochłaniacza czasu!!!:) Ja już kilka lat temu dokonałam tego czynu:))) i cieszę się, że coraz więcej ludzi to robi!:) ..gdyby tylko nie było co oglądać...ale chodzi o to, że tv programuje ludzi, hipnotyzuje, pobiera z nich energię w zamian nic dając...tylko pobiera i pobiera robiąc z ludzi roboty...widzę jak tego dokonują na podstawie obserwacji (rodzice nadal tkwią przy ekranach..nierozumieją...) i czasem ktoś coś opowiada "co było w tym czy w tamtym programie" a ja ze zdziwieniem otwieram oczy (choć z reguły nie słucham tych historii, tylko dziękuję za opowieść;) że coś takiego może człowieka zainteresować!?!?!?! To tak zwane "ogłupiacze", które niszczą wszelaką wrażliwość. Społeczeństwo przez to wcale a wcale nie robi się przez to mądrzejsze, wręcz przeciwnie...ehh....
OdpowiedzUsuń...
Pięknie u Ciebie, ach pięknie!!! Wszystko wymuskane, każdy milimetr!!!:) Gdybym weszła do Ciebie do domu pewnie bym miała szeroko otwarte oczy wypełnione zachwytem:)
Podusia z mądrościami - świetny pomysł!!! Bardzo, baaaaaardzo!!! :) ..a to były gotowe, czy jakiś transfer robiłaś?
Piesiaki cud-miód!:) I tak pięknie prezentują się do zdjęcia:) Moje dwa owczarki nie tak łatwo ustawić;) bo jeden to żywioł niesamowity, a gdy już usiądzie to ma się dosłownie kilka sekund na pstryknięcie fotki;)) hihi:) ale udało mi sie kilka razy uchwycić je oba:)
:)
Pozdrawiam cieplutko:)***
Wszystkiego Dobrego!!! - ten rok będzie obfitował w DOBRO:)
Kamila
Z tv masz niestety dokładnie rację. Takie omamianie, programowanie ma miejsce od kilku lat, ostatnio coraz ostrzej.
UsuńDziękuję za wszystkie dobre słowa. Buźka
Polinka, Tobie dobrze z nami, a mi (a chyba nie tylko) przewspaniale tu z Tobą, błogo, sielsko, anielsko, romantycznie, spokojnie..... Och kochana kończę pisać komentarz, bo lecę oglądać twój wpis od początku.... i jeszcze raz
OdpowiedzUsuń:):):) Jakie to miłe co napisałaś:)
UsuńCudo a nie kredensik! Jak się nie ma telewizora to się ma baardzo dużo czasu i wtedy można dużo zdziałać, choćby z nudów ;))) Wiem to z doświadczenia i nie dziwie się, że chwasta wywaliłaś ;)) Podusia urocza i jaka pedagogiczna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco! :))
Oj nie dziwię się, żeście wgapiali się w ten kredens, przecudny jest. Też się zachwyciłam. Niestety u mnie tv musi być, bo mój M bez niego nie potrafi żyć, ale może kiedyś... Zabieram, jeśli pozwolisz, trochę Twojego optymizmu i też będę sobie powtarzać, że to będzie dobry rok:) Poducha też wspaniała ;). Pozdrawiam :))).
OdpowiedzUsuńJasne, ładuj akumulatory i bierz ile chcesz:)
UsuńPaulinka, jak ja chętnie zarażę się Twoim nastawieniem :-)
OdpowiedzUsuńSzacun, że się grata pozbyłaś! Może i ja do tego kiedyś dojrzeję
a kredens bajeczny!
Uściski ciepłe!
Fajna z Ciebie optymistą :) ja na przekór wszystkiemu tez wierzę że to będzie w końcu dobry rok.
OdpowiedzUsuńTelewizora tez bym się pozbywa gdyby nie moja druga połówka :)
Pięknie u Ciebie!!!
Pozdrawiam, Ania
Kredens piękny ... no i widzę fajansowo u Ciebie nie małe:) U mnie również różowy króluje - moja słabość. Nie jestem zwolenniczką Tv, ale ten numer z pozbyciem się grata,niestety,nie przejdzie.Jestem jednostką w tym temacie:( Ale podziwiam Was za decyzję.Ojej mówisz o tulipanach! - na Mazurach jeszcze ich nie widać.Aby do wiosny Paulinko:) pozdrawiam.Ania
OdpowiedzUsuńJa już dawno telewizor wywaliłam i dobrze mi z tym ;) A że u Ciebie pięknie to pogapię się i pomażę - może i mi się uda kiedyś taki cudny, przytulny kącik stworzyć ;*
OdpowiedzUsuńPiernasia bardzo lubię i resztę z Rozlewiska też:-) A roczek niech będzie dla wszystkich jak najlepszy!
OdpowiedzUsuńFantastyczny kredens. Też wymyśliłam sobie kredens i... remont kuchni czeka... a że nie mam czasu na szukanie to tak czekam, że może sam przyjdzie, zastuka w drzwi... Przepięknie mieszkasz i cudownie się czytało posta, pisz jak najwięcej i rozsiewaj optymizm... on jest taki potrzebny we współczesnym świecie :))) Moc uścisków :D
OdpowiedzUsuńHmm, dzięki, popracuję nad tym ale musicie mi pomóc czytelniczki drogie:)
UsuńTo ja razem z Gosią z Mamelkowa możemy wynająć pokoik, choć na chwilkę... Wyciszymy się, odpoczniemy od codzienności hahahhaa
OdpowiedzUsuńOj to byłoby super...
Pięknie u was Polinko... Tyle ciepła i miłości przenosisz na blog... Dziękuję :)
No wiesz, jak patrzę na ten cudowny kredens, wcale się nie dziwię, że pozbyłaś się tv- grata:) Ale męża walnęłabym za taki komplement... Popieram, nie to jak świeczuszki, latarenki... (ciągle potajemnie je kupuję, ale ile można ukryć w mieszkaniu?) Ślicznie zaaranżowałaś kredensik, wart zachwytów!
OdpowiedzUsuńNo pewnie, TO BĘDZIE DOBRY ROK!, też to mówię :). Zakochałam się w tym kredensie! Ze świeczkami wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze świeci słońce. Jest pięknie i optymistycznie.
OdpowiedzUsuńPomysł z pensjonatem to całkiem fajny jest.
Jeśli zaś idzie o Czacz, to potwierdzam, że tam można wszystko znaleźć. Wiem coś o tym, bo mieszkam nieopodal.
Pozdrawiam. Ola.
Fajnie ci:) Gdybym do Czacza miała bliżej jeździłabym kilka razy w roku. A tu jakieś 300 km więc muszę sobie radzić bez niego:) Pozdrowienia
UsuńWspaniałe masz psy. A telewizor oglądam w trakcie robótek i to tylko ulubiony program (Domo +). Podusia jest piękna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak pięknie - ja też z wielką ochotą zamieszkałabym u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńW kwestii telewizora podziwiam, jesteś godna naśladowania.
Pozdrawiam.
Do będzie dobry rok!!!! Proszę więcej takich pozytywnych wpisów:))
OdpowiedzUsuńKredensik piękny:) tak naprawdę to wszystko jest u Was jest piękne:)
Nie ma jak odnowione starocie. Maja w sobie tyle uroku i tyle tajemnic skrywają. Przepiękny kredens, Przepiękna porcelana. Oby więcej było tak optymistycznie nastawionych do życia ludzi. Powtórzę za Tobą.....to będzie dobry rok. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak pieknie tutaj ,az milo sie oglada.Wspaniala rodzinka.lubie tu zagladac a pieski cudowne.Malgorzata
OdpowiedzUsuńI tak trzymać,to ma być dobry rok:)) Też mam takie plany,pozdrawiam niedzielnie:))
OdpowiedzUsuńKredens z zawartością piękny!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z dziewczynami, ze u ciebie Paulinko jak nad rozlewiskiem:)
OdpowiedzUsuńSielsko i cudownie.. I zakochałam sie w twoim kredensie i wszystkich tych skorupkach:)
To musi byc dobry rok!!!!!
wiosennie, no może prawie wiosennie pozdrawiam
To będzie dobry rok!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne stylowe meble. Gratuluje decyzji co do telewizora :)
Jakie cudne psiaki!!! Ale i wnętrze, bardzo mi się podoba..:) Widać w nim duszę ..:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci z całego serca, aby ten rok był taki jak sobie wymarzysz :) Spanielki nieustannie mnie wzruszają :) Uwielbiam parzeć na zdjecia Twoich - razem na pewno jest im raźniej :) Są przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńO tak, oby ten rok był jak najlepszy :)
OdpowiedzUsuńTo musi być dobry rok:) My żyjemy bez TV już szósty rok i dobrze nam z tym. Jednak zauważyłam, że są dni, kiedy każde z nas zatapia się w substytutach telewizora: tablet, komputer, psp...no cóż - nie uciekniemy. Mimo wszystko lepsze to niż telewizor, bo przynajmniej program sami sobie ustalam i reklam natrętnych nie musimy oglądać. Nie żyjemy też cudzym życiem (seriale...) - mamy swoje. Mamy masę książek i bez wyjątku wszyscy czytamy.
OdpowiedzUsuńCzy ten kredens bielony stał kiedyś w jadalni i był brązowy? W obu wersjach jest ładny.
Wiesz, do końca nie da się uciec od techniki, multimediów i potrzeby jednak uczestniczenia w świecie. Moim zdaniem nawet nie ma w tym nic złego, bo to 21 wiek. Telewizor jednak to coraz większe bagno. Ściągasz film i masz bez reklam choćby a oglądasz co chcesz. Pozdrowienia
UsuńPiękny klimat u Ciebie panuje, jest sielsko i przytulnie :) Kredensik jest cudny….też bym taki chciała ale nie mam już w domu miejsca na takie cudo :) Dawno mnie tu nie było i z tego co pamiętam to był tylko jeden spanielek Luis a teraz pojawił się Fred :) Cudnie razem wyglądają :) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńPsiaki powiększyły swoją ilość jakieś dwa miesiace temu:) Punkt za spostrzegawczość!
UsuńMasz rację Paulinko wiara w to, że będzie to dobry rok to już połowa sukcesu, bo wiara czyni cuda i grunt to dobre nastawienie. Gratuluję pozbycia się z domu telewizora ja już jakiś czas tak funkcjonuję i nie narzekam. Kredens jest cudowny i bardzo sielsko anielsko u Ciebie, tak trzymaj:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńCud, miód i malina. Przytulnie jednym słowem. Patrzę i podziwiam, szczególnie cudny kredens. Żałuję, że u mnie tak nie będzie, ale nie można mieć wszystkiego. Zostają fotki Twojego przytulnego wnętrza :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńmebel pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńpięknie ciepło u Ciebie
pozdrawiam ciepło
jak pięknie :)
OdpowiedzUsuńBeautiful. :)
OdpowiedzUsuńach jak klimatycznie :) uwielbiam twoje wnętrza
OdpowiedzUsuńI dobrze zrobiłaś kochana z tym Tv! dla tak pięknego mebla MUSI być miejsce w domu! gratulacje:)
OdpowiedzUsuńRewolucja, ale jakże klimatyczna :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj, jaka pozytywna energia od Ciebie bije! dziękuję, od razu człowiekowi lepiej i cieplej na sercu się robi! Kredens cudowny, marzy mi sie taka nadstawka na moja pastelowa komodę, bo porcelana piętrzy się w za ciasnej witrynie. Mam górkę od starego kredensu ale jest od śląskiego, ciężkiego w rysunku a twój jest taki lekki i subtelny. Podoba mi sie też z drugiego powodu, nie jest śnieżno biały:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ewa
Polinko, dla Ciebie to będzie rzeczywiście dobry rok, bo tyle optymizmu płynie od Ciebie !!! Te zmiany też to potwierdzają. Też chyba bym chciała nie mieć telewizora, ale jak na razie nie jestem na to gotowa - po prostu dzieje się i w moim życiu, ale to nie ten moment. Kredens z talerzami i świecami jest przeuroczy. Marzę i ja o czymś takim, ale na razie remontujemy dom i środków już zaczyna brakować... Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńNiesety, z brakiem środków każdy się zmaga ale nie martw się- przemyślisz i zmiany czy remont będzie bardziej udany. Pozdrowienia
UsuńJak zwykle pięknie u Ciebie! Kredens rewelacyjny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKredens przepiękny:)
OdpowiedzUsuńRok z pewnością będzie udany skoro styczeń tak dobrze sobie poczyna:)
Wszystkiego dobrego:)
No i mnie się lekko na duszy zrobiło od czytania takich pozytywnych słów, oj, jak miło... Do siego dobrego roku więc. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie jest u Ciebie i przeurocze pieski :)
OdpowiedzUsuńHa:) My również pożegnaliśmy TV.. Od kliku lat zabierał tylko miejsce:) Kredens cudny! Życzę Ci Polinko bardzo słodkich wypieków i tak pozytywnego roku jak Twój post! Tyle u Ciebie zawsze ciepła i pozytywnej energii:) Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńGorącego buziaki ci wysyłam:)
UsuńPrzesłodkie psiaki! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, correct-incorrect.blogspot.com
Witaj Polinko:) Ależ u Ciebie wspaniałe zmiany ....ach te telewizory....zamieszanie wprowadzają w życiu....Cudnie odnowiłaś mebelek...bardzo mi się podoba u Ciebie:)Psiaki urocze...:)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się ten kredens prezentuje:) Wspaniale wpasował się we wnętrze:) A psiaki śliczne i dobrze, że się dogadują:) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńU mnie chłopcy nie pozwolą na taki numer z telewizorem:( A ja bym chciała! Mnie to pudło nie potrzebne:) Kredens pięknie się prezentuje! Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńGratuluję wywalenia tv-pudła :D U nas jak wiesz nie ma. I nie wstawiamy na pewno - bo i po co? A kredensik elegancki. Szkoda, że u mnie taki się nie zmieści...
OdpowiedzUsuńZaczne od końca, bo w tych psiakach nie mozna się nie zakochać, są cudne. No a co do rzeczy martwych-kredensik-śliczny, i jak pięknie wypełniony.Niezła zamiana, ale faktycznie w telewizorze niezbyt często mozna obejrzeć coś ciekawego
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale jestem u Ciebie pierwszy raz , i zastanawiam się dlaczego tak późno trafiłam w Twoje progi, no ale myślę że lepiej późno niż wcale.Wszystko mi się tu podoba .Bede często zaglądac, a i pozdrowienia dla psiaków od mojej suni.W wolnej chwili zapraszam też do mnie http://thirdfloorno7.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiękny kredens i fajnie dobrane kolory - mój kredens kuchenny stoi w salonie i nie zamieniła bym go na inny mebel - ciekawie piszesz i z przyjemnością zawsze wszytko czytam i oglądam - pozdrawiam Polinko serdecznie
OdpowiedzUsuńI tak trzymaj Paulinko! Bardzo miło się do Ciebie zagląda. Można się rozmarzyć... :)
OdpowiedzUsuńCudownie u Ciebie...jeśli pozwolisz,rozgoszcze sie i zostanę na dłużej :-)
OdpowiedzUsuńObiecuje przeczytać wszystkie posty od A do Z...póki co jestem na M :-))...a właściwie dzięki M(amelkowie) i cudownej osobce Gości tu trafilam,bardzo się z tego cieszę.:-))
Pozdrawiam Jacqueline
Cudny jest ten kredens! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje. A pieski cudowne, nic tylko głaskać. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńślicznie u Ciebie , poduha fajna edukacyjna ;)
OdpowiedzUsuń