poniedziałek, 8 grudnia 2014

Mieć małe święta

Nowy dzień, nowy post..to raczej u mnie rzadkość. Jednak wczoraj tak tylko wpadłam
z wynikami a tu w końcu grudzień, a ten miesiąc zobowiązuje.
W tym roku bardzo spokojnie. Koncentruję się głównie na wyciąganiu dekoracji, oświetlaniu domu lampami i lampionami. Nowości mam niewiele. W zasadzie to nawet sprzątam, czyli oddaję graty z chaty:)
W tym roku potrzebuję spokoju i, o dziwo, go doświadczam. Stwierdziłam, że udomowione dekoracje są lepsze niż nowe, gdyż dom to siedlisko:) Z nowości chciałam wam bardzo polecić choinki z książek. Praca nad nimi to przyjemność a i efekt niczego sobie.
Rozświetlam! Lampy pojawiają się wszędzie. Dobrze, że wymyślono ledy na baterie bo w niektórych miejscach ciężko o gniazdko elektryczne.
Rozświetlam i rozpachniam. Bez umiaru kadzę w domu olejkiem o zapachu cynamonu
i pomarańczy. Wpływa na mnie bardzo relaksująco i świątecznie.
Zapraszam was do środka...


Posłuchamy razem?










 

Nie chcąc psuć nastroju o różnego rodzaju prezentach napiszę w następnym poście.
Dziękuję, dobrze być częścią waszego życia...
Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za całe mnóstwo przemiłych komentarzy.
Tymczasem
Polinka

40 komentarzy:

  1. Cudowny klimat zagościł w Twoim domu :) Kocham jak to świetnie określiłaś "udomowione dekoracje" :) tworzą one dla mnie taką małą tradycję, wiążą się ze wspomnieniami, niosą ze sobą dobrą, domową energię. Pięknie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ja w tym roku jestem twarda (zobaczymy na jak długo) i nie chcę niczego kupować:))) Skusiłam się tylko na dwie bombki (minty of kors:))) i lampki-Mikołaje.
    Też pełno ciepłego światła u nas w salonie. Reszta domu na razie nie wskazuje na nadchodzące święta:))
    ps. u Ciebie jak zwykle bajkowo!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Jesteś...czekam i czekam na pomysł z choinką, a tu nic, koniec...no jestem oburzona:) teraz muszę szukać dalej...
    a tak na serio, to ja też jak zdążę, powyciągam wszystkie staruszki, choć nie wiele ich mam, bo u mnie natura góra...niektóre nawet będę musiała wyrzucić, bo pewnie wysuszyły się na wiór...dobrze, że Masz spokój, u mnie ostatnio wszystko stoi na głowie, ale dziwne by było, gdyby nie:)
    BUZIAKI :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tam! Choinkę narazie zrób sobie papierową:) Nad zieloną jeszcze rozmyślam. Buźka Aguś

      Usuń
  4. Normalnie romantyczne święta! Jak z dawnych bajek :) Ślicznie! Pozdrawiam i podobają mi się te choinki, nawet się nie podejmuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie masz i świątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak spokojnie....pięknie....i odświętnie:) Fajnie tak móc się za pomocą zdjęć przenieść na chwilkę w odwiedziny do Ciebie, do Twojego mieszkanka, otulonego zapachem i ciepłym światłem:) Serdecznie pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie, też tak chcę, ale chyba jeszcze nie w tym roku... Młode kocię rozrabia i wszystko ściąga, więc na razie ozdoby muszą być bardzo, bardzo skromne. Całe szczęście, że po doświadczeniach z naszym starym kocurem, który w młodości wytłukł nam wszystkie bombki, mamy teraz plastikowe. Jednak i tak już widzę co się będzie działo jak ubierzemy choinkę, młoda będzie się na nią ciągle wspinać :) Ale jakże przyjemnie jest popatrzeć na Twój piękny dom i ten spokój... Oj rozmarzyłam się... Pozdrawiam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie jak zawsze....ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam Paulinka, od dawna sledze Twoj blog i zaliczam do moich ulubionych, tak jakos nie pisalam komentarzy ale pewnie to sie zmieni.Bardzo mi sie u Ciebie podoba, musze przyznac ze jestes odwazna ze przenioslas sie na wies bo tendencja to raczej odwrotna! U Ciebie tak milo, przytulnie, spokojnie i optymistycznie, no i coraz bielej. Buziaki Ola

    OdpowiedzUsuń
  10. ślicznie u Ciebie i te choinki ksiązkowe mają swój czar ,ale mnie by było szkoda książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię te choineczki mam z tamtego roku kilka :-)))
    także potrzebuję spokoju jednak tak jakoś wychodzi że masa spraw do załatwienia mnie przytłacza ...

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny świąteczny nastrój u Ciebie panuje:) Ja dopiero się przymierzam i nawet jeszcze okien nie pomyłam, pozdrawiam cieplutko aga

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna, świąteczna atmosfera:) Nie ma jak choinka książkowa.Ania

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie,magicznie... Uwielbiam światełka,tworzą cudowny klimat:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Polinko zakochałam się w Twoich poszewkach na poduszki... Gdzie takie dostanę ? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam je niedawno w Westwing więc niestety są już pewnie niedostępne. Pozdrowienia

      Usuń
  16. Robi się świątecznie:) Powoli także wyjmuję ozdoby, serwetki, obrusiki i dekoruję dom. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Paulinko, śliczne dekoracje... Jak magiczne u ciebie...
    cieplutko ściskam

    OdpowiedzUsuń
  18. Klimatycznie i nastrojowo Polinko:) U nas jak zawsze mały remoncik przed Świętami, więc dekoracje jeszcze czekają:) Pozdrowienia cieplutkie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ klimatyczne zdjęcia :) Życzę Ci spokojnego czasu na delektowanie się siedliskowym ciepłem, które wyczarowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Magicznie klimatyczne będą Twoje święta :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Te święta są piękne właśnie przez te wszystkie światełka w długie ciemne godziny, jak ja to sobie mówię " tego nie da Ci Wielkanoc " ;p Pięknie u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj, jak już świątecznie u Ciebie :) Ja z dekoracjami jeszcze daleko w polu...

    OdpowiedzUsuń
  23. Faktycznie dużo światełek :) jak pięknie i przytulnie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana czarujesz...klimat jak lubię :)) Uściski ślę!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja tez zakupilam olejek z pomarańczy; ) A powiem Ci ze zakupie sobie chyba swiatelka led bo prawie nigdzie nie mam kontaktów; )

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak jak nie jestem wielką fanką stylu shabby, tak Twoje świąteczne stylizacje bardzo mi się spodobały :-)
    Wolę Twoje wpisy o miejscach, ludziach i przemyślenia różne.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na candy, może coś dla córuchny?

    OdpowiedzUsuń
  27. Niestety, ja nie mam tyle spokoju, wciąż jest coś do roboty, tak że nie mam nawet kiedy powyciągać dekoracji ... ech, może w następnym tygodniu. Choineczki wyglądają fantastycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. W końcu dotarłam i jestem zawiedziona ,bo nie zdążyłam na Twoje candy = a takie cudeńka były !!!
    Ciągle jestem zabiegana i na nic czasu nie mam !!! Tym razem przysiądę na chwilkę , u Ciebie klimacik taki ,że prawie czuję te ciepełko i zapach pomarańczy,,, błogi spokój....

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajny pomysł na choinkę. Jutro muszę pamiętać o olejku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. piękne dekoracje ;-) wprowadzają świąteczny klimat ;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo nastrojowo i świątecznie. Ładnie udekorowane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. slicznie u ciebie:))) a jakie fajnie choinki;))

    OdpowiedzUsuń
  33. Pięknie dekorujesz dom! Masz piękny chustecznik! U mnie też pachnie cynamonem! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne dekoracje u Ciebie!
    choinka z książki, bardzo mi się spodobała:-)
    Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  35. Te choinki faktycznie ładnie się przentują . Warto wyprubować sił w takiej. Piękne klimaty już u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń