poniedziałek, 24 listopada 2014

Karta dużej rodziny

Kochani
Nadchodzi czas zimowych dekoracji...Przesiadywania w domu, palenia świec. Poszukujemy powoli magicznej atmosfery świąt.



Tydzień temu, w naszym domu pojawił się nowy lokator. Spaniel, najbliższy kolega Luisa:)
Trafił do nas niespodziewanie, zabiedzony piesek rasowy przebywający od dwóch lat w budzie. Obraz nędzy i rozpaczy! Półtorej godziny wycinaliśmy dredy z uszu, ogona, łap. Bo należy wiedzieć, że to był pies o podwójnym ogonie i potrójnych uszach. Pierwszy raz coś takiego na oczy widziałam.
Sprawiał wrażenie bardzo pokracznego ze względu na opuchliznę żołądka od karmienia samym pieczywem. Wykąpał się i pojechał do weterynarza na podstawowe szczepienia w wieku czterech lat... Jaki to los może zgotować człowiek bratu mniejszemu!
Aktualnie mieszka z nami tydzień. Jest bardzo radosnym psem, inteligentnym. W mig pojmuje zakazy i nakazy, szybko nauczył się nowego imienia. Ratujemy go z deficytu miłości.
Wczoraj był na pierwszym  w życiu spacerze na smyczy, pobiegał po lesie. Uśmiechnięty
i zadowolony. Jedyny problem z posikiwaniem ale na to czasu potrzeba. Jak na razie musiały zniknąć z domu wszelkie dywany. Tak więc, przy ilości posiadanych zwierząt, możemy wystąpić o kartę dużej rodziny:) Tylko proszę już nie stawiać na naszej drodze spanieli w potrzebie:)

Fredro w ujęciach kilku.
Pysk z niewykształconymi mięśniami, uszy ogolone, sierść bez połysku. Mamy nad czym pracować.


Dawno, dawno temu wykonałam pudełka na chusteczki dla koleżanek. Śpieszę się pokazać, gdyż za chwilę nie wpiszą się w tematykę świąteczną:) Pudełka na chusteczki raz!


I bocianie krzesełko. Jest prawdziwie stare a dostałam je od przyjaciółki. Przed długie lata siedziano na nim w domu " Na Bocianach". Dziś dom jest sprzedany a krzesło przywędrowało do mnie. Lubię się otaczać przedmiotami z przeszłością. Mają magiczną moc i historię.
Przepraszam za jakość zdjęć, staram się jak mogę ale ciemności egipskie panują czasem już od trzynastej, o słońcu nie wspominając.

Tym tematem zdaję się zamykam jesień. W mojej głowie w zasadzie tylko przygotowania świąteczne, dekoracje. Dziś nad ranem był mróz, szron. Tylko czekać  na śnieg. Ukochany zarządził wyjście dzieci do szkoły bez samochodu. To taka mała nasza tradycja. Do szkoły jest zupełnie niedaleko więc w czasie przymrozków chodzimy na piechotę. Zanim się to wszystko rozgrzeje, odśnieży to Młodzież już na miejscu. Ha, i widzicie jakie klimaty się zaczynają?:) Otwieramy powoli nasze zimowe Bullerbyn i zapalamy świąteczne lampy.




WI czekamy na śnieg:)
Udanego tygodnia Wam życzę, trzymajcie się ciepło, w czapkach i szalikach. Przypominam o candy.
Tymczasem
Polinka


58 komentarzy:

  1. Dobrze, że są tacy ludzie jak Ty! pies miał szczęście i z pewnością odwdzięczy Wam się całym morzem psiej miłości :) U mnie chyba jeszcze długo nie będzie śniegu :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Karta dużej rodziny o wielgachnym sercu przyznana :) Pięknie odnowiłaś krzesło. Pozdrawiam. Ja dziś idę na rozmowę o pracę, może tym razem się uda. :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pracą jak jest wiadomo. Trzymam kciuki za ciebie i powodzenia życzę

      Usuń
  3. Kochana, serce rośnie kiedy się czyta o dobroci ludzi, takich jak Wy. i jednocześnie szlag człowieka trafia, że istnieją tacy ludzie jak poprzedni "właściciele" tego pieska. spaniel w budzie, masakra:/ a już widać, jaki to piękny pies - będzie... dzięki za to - Wam!

    OdpowiedzUsuń
  4. psiaki słodziachne i dekoracje sliczne , nie ma to jak nastój :)

    OdpowiedzUsuń
  5. co za historia :( ciepłą jest myśl o pomocnych dobrych ludziach jak Wy :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny ten szyszkowy wianek i pudełeczka mnie zachwyciły-szczególnie to w beżach :)
    Psinka urocza,na pewno wam się odwdzięczy za to co dla niego robicie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie nie tak zimno, jak u Ciebie, ale auto rano jest całe mokre. Nie cierpię czekać aż odtaje. Spaniel jest cudny i wspaniali jesteście, że przygarneliście biednego psiaka. Na pewno odzyska zdrowie. Pisz czasami, co u niego. Krzesło jest urocze, a wianek taki zimowy. Ja nie mam daru do robienia takich rzeczy. Serduszka są również niesamowite. Ślicznie ozdabiasz dom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anko:) Dzięki serdeczne za tyle dobrych słów. Z Fredem wszystko będzie okej bo to już widać:) Pozdrowienia

      Usuń
  8. Jesteś kochana i masz wielkie serce:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się ciesze, że są ludzie o wielkich sercach, co los braci mniejszych nie jest im obojętny! Niezmiernie się cieszę z tego powodu!!!:) Jakoś wokół mnie coraz więcej tak dobrych ludzi, to sąsiadka przygarnęła niedawno 2 psy, a dwa jeździ dokarmiać (bo "właściciel" pojechał do Austrii...ehh) U mnie tez co roku pojawiają się nowi lokatorzy, niby to przypadkiem zjawiają się w ogródku, bardzo ciekawe zjawisko...;) Serdecznie pozdrawiam Was i Waszego Nowego Lokatora:) ..Przyjaciela:)
    Utulenia:)
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety też słyszałam o domu bez właściciela gdzie zostały psy choć powodem nie jest śmierć...

      Usuń
  10. O Paulinko widzę u Ciebie już klimacik świateczny! Ja też już powoli zaczynam, nawet w zeszły czwartek upiekłam pierniki, dziś druga tura!
    Cudnie tam u Ciebie!
    ściskam cieplutko i zapraszam do siebie na CANDY

    OdpowiedzUsuń
  11. Polinko cudny ten Wasz spaniel zdrówka mu życzę :) A krzesełko chętnie bym zarekwirowała;) pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny psiak. Dobrze, że do Was trafił. Z pewnością szybko dojdzie do siebie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uroczy psiaczek:)Ja miałam takiego jak Wy ale był cały czekoladowy:)Też go znaleźliśmy (był szczeniaczkiem) i to w ogromnej zaspie śnieżnej...Niestety już go nie ma ciężko nam chorował .....
    A co do świąt widzę,że u Ciebie już powoli aranżacje świąteczne...:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Macie dużo serca dla zwierzaków.Fajnie,że sa jeszcze tacy ludzie.Piesek jest słodki. Bedzie Wam bardzo oddany,za taki gest:))

    OdpowiedzUsuń
  15. jesteś wspaniałą osobą, o wielkim sercu

    OdpowiedzUsuń
  16. Podziwiam i szanuję ludzi którzy potrafią się pochylić nad taką psią biedą:)))sama mam kota z odzysku i nie zamieniła bym go na żadnego rasowca:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakie to szczęście, że piesek trafił na tak cudownych ludzi.Teraz z niecierpliwością będę oczekiwała wieści o nowym lokatorze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak to dobrze, że psiunia znalazła Was na swojej drodze :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  19. Te smutne oczy na pewno wkrótce będą dużo radośniejsze! Super, że do Was trafił.♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczny psiak !
    Miał wielkie szczęście, że trafił do Twojej rodziny o wielkim sercu :)) Pięknie już zaczyna się robić u ciebie i świątecznie . Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale już powoli robi się u Ciebie świątecznie :) A piesek nowy lokator słodziak! Uwielbiam spaniele. A gdybym tylko mogła to wszystkie takie biedne pieski wzięłabym do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Porobiłaś cudeńka:) Gratuluję Ci powiększenia rodziny! Fredro wygląda na milusińskiego psiaka i życzę mu, żeby szybko doszedł do formy.
    Pozdrowienia dla Was wszystkich:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Paulinka, ale Ty kochana jesteś, wszyscy jesteście ! Przygarnięte i zaopiekowane psiaki odpłacają się po stokroć , ja to wiem, to piękna szkoła wrażliwości dla dzieciaków.
    Reszta Twoich działań tez piękna :-)
    Trzymajcie się cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  24. Hejka :)
    Dziękuję za odwiedziny mojego bloga :) Mieszkam pod Warszawą i właśnie dzisiaj spadł śnieg... już go o 4 nad ranem namierzyłam... chyba stukał w okno aby się ze mną przywitać i tym sposobem już nie spałam ;) Fajny klimat Twojego bloga.
    A spaniel cudowny. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że są typy psów, które absolutnie nie nadają się do mieszkania na podwórzu... spaniel??? Z jego wrodzoną delikatnością uszu? Obłęd! Cudownie, że znalazł dom i to taki fajny :)))))

    OdpowiedzUsuń
  25. O rany! Tyle tutaj fajnych różności, że pozapominałam :)))) Ogromnie podoba mi się to krzesło i te wzorki na materiałach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie u Ciebie. Właśnie pije kawkę ogrzewając się ciepełkiem bijącym z Twojego domostwa;)
    Śliczna psina. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Biedna psinka... :( Dobrze, że trafił w Wasze ręce... :)
    Śliczne dekoracje! Klimat świąteczny powoli wkracza :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękna ta Wasza psia rodzinka:) tam gdzie dzieci i zwierzęta jest prawdziwy dom i ja to też wiem sama:)
    a krzesło przecudnej urody Kochana:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  29. I ja podpisuję się pod kartą dla WAS ! Już doczekać się nie mogę Twoich świątecznych aranżacji. Dzięki Tobie i mnie nachodzi chęć na udekorwanie całego domu.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jaki piękny pies :))))))) Już teraz - a odkarmiony, wypielęgnowany i przede wszystkim gdy poczuje się bezpieczny - będzie absolutnie cudowny!
    A ludzie czasami są zupełnie beznadziejni :((( Też mam psy i koty adoptowane, poznajdowane po krzakach...

    OdpowiedzUsuń
  31. piękny pies ...też mam takiego co los na loterii życia wygrał ,bo go Kuba przygarnął .....inaczej dawno by już nie żył, jak wielu jego poprzedników ....ludzie na wsi zupełnie inaczej patrzą na zwierzęta .....nie wiem czy to się kiedyś u nich zmieni ???? pozdrawiam !!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana Polinka o gołębim serduchu :)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  33. U Ciebie na blogu jest naprawdę magicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale u Ciebie pięknie i klimatycznie :) będę zaglądać :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. ps. piesek cudny i ma wielkie szczęście że trafił do kochających ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kochana przede wszystkim dziękuję za miły komentarz i odwiedziny :) Bardzo mi miło, że napisałaś. Bóg zapłać :)
    Twój blog jest bardzo ciepłym i wyjątkowym miejscem. Bardzo mi się podoba, taka rodzinna atmosfera i pieski :) Nasza miłość :) Choć obecnie nie mamy ale jeśli dzieci nie będą miały przeciwwskazań to planujemy kiedyś. Domem tymczasowym też chcieliśmy być, ale jakoś się nie poukładało z fundacją. Podziwiam ludzi, którzy są takim pogotowiem dla nagłych przypadków i przywracają psiakom należyty stan :)
    Krzesła bardzo mi się podobają :) sama mam takie jedno podobne ale nie umiem tak pięknie ozdabiać, czego żałuję. :)
    Nastrój już Świąteczny :) Mój syn też czeka na śnieg, bo bałwana będzie robił :D
    buziaki kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  37. Pięknie u Ciebie, super krzesła. Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziękuję za zaproszenie na bloga i candy :) Piesek prześliczny, wierzę, że tylko potrzeba trochę czasu i troskliwej opieki, a na pewno wszystko będzie dobrze. A z tego wpisu najbardziej do gustu przypadło mi krzesło. Uwielbiam takie stare rzeczy z duszą!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  39. Świece to ja uwielbiam :) jest wtedy tak ciepło i nastrojowo, pięknie tutaj u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Niesamowita historia :)
    Pięknie go przywitaliście i cieszę się , że zbłąkana i nieszczęśliwa istota jeszcze raz zaufała ..... nie zawiedzie się :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Klimacik jest i miłość w sercu także święta na całego, muszę troszkę nad tym popracować bo u nas ani widu ani słychu :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Czasem w głowie się nie mieści jak ludzie mogą krzywdzić zwierzęta

    OdpowiedzUsuń
  43. Dzięki za odwiedziny, miłe słowo i zaproszenie. Strasznie mi się podoba u Ciebie, chętnie zostanę na dłużej.
    Pięknego psiaka przygarnęłaś, mam nadzieję, że tych okropnych ludzi, którzy tak źle traktują naszych braci mniejszych spotka zasłużona kara. Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  44. Dobrze że psiak trafił w Twoje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  45. miał psiak szczęście, że na was trafił :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Aż mi cieplej na sercu.....Gorące buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  47. Ależ u Ciebie już świątecznie i tak nastrojowo:) Gdy czytam Twój post w tle leci świąteczna płyta Michaela Buble i nastrój bożonarodzeniowy gotowy.
    Psiak uroczy, dobrze, że do Was trafił:)

    Pozdrawiam,pa!
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  48. Super dekoracje! i super, że są tacy ludzie jak Ty co o zwierzęta się troszczą!

    OdpowiedzUsuń
  49. Fredro trafił najlepiej jak mógł. Chyba zakocha Was do upadłego za to :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Piesek ma wiele szczęścia,trafił do Was. Nie ma to jak dzieciaki wychowują się ze zwierzakami.Pozdrawiam.Ania

    OdpowiedzUsuń
  51. Śliczny, szczęśliwy psiak . Zapraszamy , również na blask świec blogidom.pl

    OdpowiedzUsuń
  52. Jejku jakie piękne krzesełko.Paulinko jestem pod wrażeniem Twych zdolności.Jak znajdziesz wolną chwilkę zapraszam Cię serdecznie do mnie http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/ i już dodaję Cię do ulubionych, które odwiedzam.Nie mogłabym zrobić inaczej,wszystko u Ciebie takie śliczne.Pozdrawiam cieplutko Kaśka

    OdpowiedzUsuń