poniedziałek, 10 lutego 2014

DOM i prośba o kota:)

"Ja też bym siedział w domu
gdybym go miał
gdzie by mruczał kot
najmrukliwszy z kotów
i kwiaty pelargonii
kwitły w oknie
I najprawdziwszy pies
siedziałby blisko drzwi
wyszczekując swój świat
pełen błyszczących kości..."

Posłużyłam się fragmentem wiersza mojego taty...
Dziś spędziłam dzień na czekaniu:) Słomianą wdową na chwile się stałam, ukochany pojechał załatwiać bardzo ważne sprawy. Wróci, za kilka godzin, pewnie na obiad. Zje, odsapnie, pójdziemy na spacer...:)
Wyszło tak, że nic nie wyszło, bo zanim wrócił, to już za późno na popołudniową kawę było, spacer też. Ale to nic...Wrócił do domu.
A ja cały dzień recytowałam wiersz o domu i krzątałam się. Lubię mieć posprzątane, podlane, wypolerowane. Bo dla mnie tak powinno być w domu. I co ciekawe, staję się coraz większą amatorką sprzątania. Cenie sobie spokój czystego domu, pozmywanych naczyń. Wtedy tylko kapcie założyć i zejść na śniadanie nie martwiąc się zalegającymi talerzami z wczorajszego obiadu. Mam nadzieję, że wiecie, o czym mówię prawiąc te swoje mądrości:) Nie chodzi o oszołomkę latającą z miotłą i grzmiącą, tylko o harmonię, którą daje porządek. Jest wtedy czas dla myśli, swobodnego ich przepływu.
Dom powinien być ostoją... Dom, to miejsce, do którego się wraca po przebytym dniu, z radością lub smutkiem. W domu mieszkają kochające się osoby, jest pozytywna energia.
A kiedy zrobi ci się źle na sercu, wtedy drzwi zamykasz i jesteś sam, wśród swoich. W domu...
Naszło mnie dzisiaj:)

Mam prośbę:)
Jakoś tak mi się pozytywnie wydaje, że być może to jest bardzo dobre miejsce na takie ogłoszenie.
Ludzie dobrego serca, kochani moi:)
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w adopcji kota:)
Mój dom, wiejska chata, przyjmie nowego lokatora. Kot powinien być mężczyzną (ze względu na starego Babula, który normalnie bije wszelkie laski i nie szanuje wcale:)). Kot najchętniej posiada maść jasną- białą, kremową... Jest kotem dzieckiem (Kici, kici- mini, mini) lub zupełnie dorosłym kotem. Może być kotem kalekim czy jakimś w dziwnej potrzebie, niewidomym czy coś. Duże gabaryty będą dodatkowym atutem, sierść dłuższa również, choć nie pers.
Czy macie może koło siebie takie kocie w potrzebie? Chętnie zaadoptuję, miłością otoczę, dom dam:)
Niestety, musi to być województwo mazowieckie ze względu na transport.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... bardzo proszę:) Rodzina czeka:)

A tymczasem...
Spełniłam swoje marzenie o pudełku z gałką:)


Pudełeczka nabyłam w totalnym grzebalcu, odczyściłam, ponaklejałam:)


Problem ze światłem jak zawsze ale wiosna idzie kochani:) Śniegi topnieją, ptice śpiewają, dusza się raduję więc dobrze będzie:) Bo jakże by inaczej!

I kilka migawek z domu.







Nastrojowo się z wami pożegnam. Dobrej nocy. Dziękuję za tak liczne zapisy na CANDY.

 

Polinka z chatki
...o kota prosząca:)

40 komentarzy:

  1. Fajne te Twoje przemyślenia, ja mam podobnie lubię mieć posprzątane i poukładane, wtedy dobrze się czuję ja i moja rodzinka. Pozdrawiam serdecznie i nowego lokatora, jak najszybciej życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może tutaj znajdziesz kotka:
    http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/?woj=mazowieckie&miasto=&wiek=-dowolny-&plec=on&gatunek=Koty&imie=&rasa=

    Pozdrawiam, Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może Rudzik? :)
    http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Spokojny,-bialo-rudy-kotek-nie-chce-wracac-na-ulice-PILNE-id84229.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się pod Twoimi "mądrościami" o domu i sprzątaniu, zdecydowanie :) Na jesieni była nawet cała kocia rodzinka do oddania, ale nikt nie chciał... Powodzenia w poszukiwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Albo "Smutny kotek"
    http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Smutny-kotek-pilnie-szuka-domu-NA-STALE-id83792.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę zaglądać na podaną stronę:) Bardzo dziękuję

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Paulinko, jak Ty pięknie zawsze piszesz o DOMU. Wiesz, że Twoje słowa, jak mało kogo :) zostają mi w pamięci!
    Koty uwielbiam :)) Twojemu przyszłemu to tylko zazdrościć takiego DOMU i takiej Pani :)
    Koniecznie pokaż nam go jak już zaadoptujesz.
    Moc uścisków gorących!

    OdpowiedzUsuń
  8. albo Lolek :)
    http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Lolek---duuuuuuzy-kot-do-kochania-id84138.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arkadio:) Dzięki za poświęcenie w wyszukiwaniu linków:) Chyba się troszkę zejdzie z nowym domownikiem:)

      Usuń
  9. Za kotkiem też tęsknię ale na razie nie mogę mieć.Pudełeczko pięknie przyozdobiłaś. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tez tak mam, że lubię ogarnąć bałagan w domku przed zaśnięciem. Potem rano lepiej się myśli:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana Paulinko, jakaż Ty ciepła Istota jesteś... przykro mi bardzo, ale kujawsko-pomorskie, to miejsce odległe, więc odpada pomoc, choć moja sąsiadka została matką przyrodnią niedawno...pytała, czy chcę, niestety mój M nie bardzo przepada za kotką, którą już mamy, więc podziękowałam...:)
    Dom jak piszesz, to rzeczywiście ostoja, która zawsze będzie Naszym miejscem na ziemi...
    ...a pudełeczko przepiękne, pewnie już masz tam jakieś skarby:)
    Buziaki i powodzenia w poszukiwaniach...

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie piszesz, wiersz Taty mnie zauroczył, a Ty masz dobre serce, wzruszył mnie ten kot, ale mieszkam bardzo daleko,,,pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiesz,polecam Ci jakieś stronki schronisk,oni mają tam tyle młodych kotków.Mam koleżankę,która szuka domów zwierzętom i na facbooku się ogłasza.Znajdź ich,mają profil:https://www.facebook.com/psygarnij i karmimypsiaki.pl.Oni zawsze mają tyle zwierząt do adopcji,że żal serce ściska.Jak wiesz mam kota/wariata i nie chciałam go bo miałam wtedy naszą MAltę ale moja córcia uratowała go od śmierci,więc w takiej sytuacji przygarniasz zwierzaka.Co do porządków w domu,coś w tym jest ja też je polubiłam z wiekiem i lubie gdy w domu jest czysto:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Mądrości porządkowe popieram w 100%! Nie mam jakiegoś zboczenia związanego z pedanterią, ale w nieuporządkowanym domu skupić się nie mogę :-) A teraz mam remont, totalny chaos i nerwy w strzępach... Za to jak się skończy i się posprząta - będzie fajniście :-) Niech wiosna przychodzi, niech się ociepla! Ptaki już słychać, śpiewają pięknie :-) Kota posiadam tylko jednego i to baaardzo starego, więc podzielić się nie mogę :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie i klimatycznie bardzo, a pudełeczko piękne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś taką ciepłą, kochaną boginią ogniska domowego... Ja na swoj porządek muszę jeszcze trochę poczekać, bo Maluchy skutecznie mi to "utrudniają" :))) Piękny wiersz Twojego Taty - proszę przekazać mu wyrazy uznania.

    OdpowiedzUsuń
  17. napisałam się wcześniej i internet mi urwało.... więc napisze jeszcze raz .Piękna skrzyneczka powstała a ta gałeczka jest przecudna:) całość super się komponuje i jakże pasuje do twojego mieszkania! A porządek i ład też lubię , tylko czas nie zawsze pozwala mi go zachować. Czasami jest zbyt chaotycznie i wtedy czuje się właśnie ten niesmak...Lubię sobie tutaj do Ciebie zaglądać i poczytywać , niewątpliwie talent pisarski odziedziczyłaś po tacie....:) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki porządek to moje marzenie - zupełnie popieram filozofię ładu i składu, która wprowadza harmonię i spokój :)
    U mnie - pomarzyć można... :( brak mebli skutecznie to uniemożliwia... Rzeczy w kartonach piętrzą się przeważnie w naszej garderobie i sypialni, a w salonie hm wygląda jak na warsztacie, bo tu szyję, haftuję, ceruję, oklejam, maluję i w ogóle...
    Ale kiedyś wyjdzie słońce :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się nazywa artystyczny nieład:) A w takim nieładzie jest jakiś ład:) Pozdrowienia

      Usuń
  19. piękne ujęcia :) porządek u mnie na wagę złota przy Emilce bardzo trudno o niego :-)
    kotka mam ... dzikuska

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana, zajrzyj po Kotka do Kwiaciarenki ona ma ich nadmiar do oddania i to w mazowieckim
    http://kwiaciarenka-lawenda.blogspot.com/

    pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajne pudełko zrobiłaś, a jestem pod wrażeniem słońca papierowego, właśnie wczoraj zrobiłam dwa, tyle, że jednorzędowe, Twoje czterorzędowe robi wrażenie, no i kankę bym przygarnęła :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Wypisz wymaluj moje mysli:)))
    Pudeleczka bardzo ciekawie ozdobione!

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana, z kotem Ci nie pomogę, chociaż sąsiadka u góry ma dwa na zbyciu, ale przecież paczką Ci ich nie wyślę...hihi! ;)
    Pudełka ładne, ale.........................
    Oczy wbiłam w co inne, w tą filiżankę, gdzie jest wsadzone zdjęcie z Twoimi praprzodkami (dwie osoby). Proszę o przybliżenie jeżeli możesz kochana! Jedna z moich Babć w pracy, ma coś w ten deseń i myślę, że to jest jednak ta seria z cyklu letniej łąki....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, tak Dorotko! To jest seria bavarskiej porcelany o nazwie Krautheim. Prawdziwie przedwojenna lu świeżo po. Była własnością mojej babci, to był wielki serwis. Z upływem lat rozpłynął się niestety w powietrzu, pozostało tyle co nic, ale teraz staram się go odkupić. Niestety drogawy. Dorotko, w następnym poście postaram się pamiętać o zdjęciach tegoż:) Pozdrowienia

      Usuń
  24. Paulinko kochana, napisałaś wszystko to co i ja bym napisała... Uważam tak jak ty:) Mój dom musi być czysty, miły, rodzinny i pachnący ciastem albo obiadkiem:) U Ciebie jak zwykle pięknie i przytulnie:) Pudełeczko z gałka prześliczne:) Ściskam i buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
  25. Ha:) Pięknie napisałaś Paulinko, jak zawsze.. Zamiłowanie do porządku zakwitło u mnie po latach spędzonych w akademiku:) W uporządkowanym wnętrzu łatwiej się żyje:) Co do KoTa - popieram w pełni! Będzie mu dobrze u Was:) Pozdrowienia cieplutkie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak zawsze dobrze napisany post:)) Śliczne pudełeczka,pozdrawiam;))

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo mądry post:))Ja też lubię mieć porządek:)))bałagan wprowadza w moje życie chaos:)ale to nawet w zasadach feng shui jest powiedziane,że każdy kąt w domu odpowiada za jakąś część twego życia i jeśli nawet w jednym kącie masz bałagan to masz ten bałagan w swoim życiu:)
    Mam nadzieję ,że znajdziesz kota równie fajnego jak mój Franek:)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Perfekcyjna Pani Domu :0 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. ja bym miała kociaka do oddania ale z łódzkiego ;) może ktoś inny zainteresowany ? Mamy w domu dwie dodatkowe piękne przybłędy, które przed zimą do nas trafiły, a uradować by mogły kogoś jeszcze bo zrobił nam się tłok :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Tak to jest,dobry dom to czysty dom,mój za chwilę się obrazi,ale słonko nastraja i jakoś muszę sie zrelaksować w natłoku pracy:)
    W tak szczęśliwym domku każdy kociak będzie szczęśliwy:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kot ? też marzę ... Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  32. http://kwiaciarenka-lawenda.blogspot.com/ tam jest dużo kotków, które szukają domku.

    OdpowiedzUsuń
  33. Kot zawsze kojarzył mi się z kobietą :)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Milutko zaglądać na nowe blogasy:) Ja czasem tak mam,że uwielbiam mieć posprzatane przede wszystkim kuchnię... Jak w kuchni porządeczek to i w całym domku jakoś tak jaśniej...
    Ale ciągle mam pełno niepotrzebnych szpargałów,to jeszcze z przeprowadzki i staram się ostatnio je wywalać, stopniowo!!!! Chcę być minimalistyczna w każdym względzie. Ostatnio znajoma się obraziła bardzo, bardzo mocno, że jej rzeczy po dziecku nie chcę- mówiłam, tłumaczyłam, że ja mam swoich ubranek tyle, że dla 5 dzieci by spokojnie starczyło i już nie mam ich zwyczajnie gdzie trzymać... nie zrozumiała... obraziła się.... Po starszej Myszce mam 6worów(dosłownie worów takich wielkich czarnych) ubranek i sama nie wiem co mam z nimi zrobić, i tak już połowę oddałam do szpitala jak się Mysia mała urodziła, ubranka takie tycie tycie, do sióstr zakonnych co zajmują sie domem dziecka jakby, ale to jest taki dom dziecka kościelny jak ja to mówię... testowałam różne portale z ogłoszeniami.... teraz starsza ma 6 lat mała skończyła roczek wiec chcąc nie chcąc ciągle te ubranka są... No ale ja przecież nie o tym miałam.... chyba, że masz pomysł jak mam wyczarować niewidzialną szafę dla tych rzeczy :)
    No, marudzenia dosyć już chyba:) Porządeczek kocham!!! ale w artystycznym nieładzie zawsze wiem, gdzie co leży :)
    A kotki.... no nie pomogę, trochę daleko:) ale na pewno jakąś pocieszkę sobie przygarniesz:)
    Dziękuję za zaproszenie po cukieraski:)

    OdpowiedzUsuń
  35. znalazłaś? zajrzysz? http://megimoher.blogspot.com/2014/03/koty-koty-do-wziecia.html?showComment=1395138887753#c4129171484128761365- dziękuję, pozdrawiam:-) tylko że to kicie, nie kocury. Dowieziemy.

    OdpowiedzUsuń