Wiosnę już delikatnie czuć, przynajmniej w głowie. Co roku, razem
z minięciem grudnia dla mnie zaczyna się przedwiośnie. Bo co to za pora roku w takim, dajmy na to, lutym?:) To jest przedwiośnie, nieprawdaż?:)
Wzięło mnie na masę szydełkowych, pastelowych czy w radosnych kolorach, dekoracji do domu. Dywany, okrągłe, są bardzo radosne. Szydełkowe podkładki, ocieplacze na kubki i tym podobne drobiazgi.
Na powyższych fotografiach bazą jest kolor. Wprawia w dobry nastrój, ociepla wnętrze, dodaje optymizmu. Zdecydowałam się zrobić szydełkowy dywanik do łazienki, zgodnie ze wzorem na serwetkę. Trzeba kupić sznurek bawełniany, bawełnę można wielokrotnie prać, lub gruszą włóczkę, do tego grubaśne szydełko. Wiele lat temu udało mi się zrobić okrągły dywanik z pociętych tkanin i powiem wam, że efekt był niezły, ludowy, co mi bardzo odpowiadało. Wybieramy np męską koszulę w ulubionym kolorze, niezniszczoną i tniemy na kawałki 1-1,5 cm. Im dłuższe tym lepsze a końcówki związujemy ze sobą aby tworzyły całość "nici". Bardzo szybko przybywa robótki a efekt niejedną z nas zapewne zaskoczy.
Zachęcam, złapcie w ręce szydełka i chwalcie się swoimi radosnymi dokonaniami:) Udanego przedwiośnia!
Pozdrowienia
Zaszydełkowana
Coraz więcej użytkowników sprężonego powietrza wybiera Kaeser Kompressoren. Firma oferuje produkty, usługi i kompletne systemy do zasilania procesów
produkcyjnych i roboczych, gdzie nośnikiem energii jest sprężone
powietrze.Rozwiązania systemowe obejmują wytwarzanie, uzdatnianie, jak też
dystrybucję sprężonego powietrza i zmierzają do optymalnej, ogólnej
efektywności ekonomicznej. Więcej na stronie http://www.kaeser.pl/Products_and_Solutions/Reciprocating_compressors/industrial-compressors/directly-coupled-systems/default.asp
Bardzo kolorowe, wesołe prace. Dużo kolorów i optymizmu.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Ja to już dawno się zaszydełkowałam ;p Co prawda w nieco inne klimaty,bardziej dziecięce,ale teraz nie wyobrażam sobie dnia bez szydełka :))
OdpowiedzUsuńJa już czekam z utęsknieniem na moją ulubioną porę- wiosnę :)
Pozdrawiam cieplutko!!
-Klaudyna :)
Rzeczywiście wzięło Cię :))) Ileż tu kolorów!!! Ja tkwię jeszcze w zimie, u mnie przedwiośnie to dopiero w lutym ale twoja radość jest wspaniała :D
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana :D
Brawo!
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na efekt końcowy. Mój szydełkowy dywanik zamiast na łazienkowej podłodze wylądował na ścianie jadalni (ostatni post właśnie o tym). I potwierdzam, robótka szybko zwiększa swój rozmiar a to dobra motywacja do dalszej pracy.
Bardzo lubię pracę z szydełkiem:)
Pozdrawiam weekendowo!
Tomaszowa
Świetne propozycje. Bardzo mi się podobają te kolorowe kwadraty. I... byle do wiosny 🌹🌷🌺
OdpowiedzUsuńNauka szydełkowania, to dla mnie wyzwanie na ten rok. Twoje szydełkowe poczynania są świetne. Pozdrawiam, Ania :-)
OdpowiedzUsuńświetne prace, uwielbiam takie kolory!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny tytuł wpisu! Och, uruchomił we mnie od razu wyobraźnię... Przeniósł do innych krain... Dziękuję Ci za to... :>
OdpowiedzUsuńTe kolory! Śliczne... Inspirujesz, naprawdę :> I od razu jakoś tak cieplej człowiekowi, jak gdyby wiosna już szła, choć za oknami świat przysypany śniegiem ;) Aaaach... Milutko :)
BTW, dzisiaj do północy rozdaję u siebie na blogu wejściówki na warsztaty w Kuchni Spotkań IKEA. Nie mielibyście ochoty wpaść? :> --> http://www.hoo-hooo-things.pl/2018/01/tekstylia-w-sypialni-zaproszenie-na.html Zapraszam serdecznie!
Ależ radośnie się u Ciebie zrobiło. Kolorowy zawrót głowy. Po prostu bajkowo. Dobrze, że Ci się chce. Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńDobra rada, też brakuje mi koloru. Szydełko jest dobre na wszystko:)
OdpowiedzUsuńLubię szydełkować 🙂🙂🙂
OdpowiedzUsuńAke dywanu jeszcze nie robiłam....