Od dłuższego czasu nic nie kupuję do dekoracji wnętrz. Doszłam do krańca pojemności szafek i miejsc wystawowych w domu. Dekoracje mam na każdą porę roku i skrzętnie przechowuję na poddaszu.
Ot, taka niespodzianka!
Kilka lat temu przyjaciółka powiedziała mi, że jej dom jest już wypełniony i nic nie kupuje. Praktycznie nie uwierzyłam:) Przecież zawsze się wciśnie.
Otóż nie. U mnie też już się nie wciśnie. Ile można mieć wazonów, ściereczek, garnuszków, wieszaczków na ręczniki? I po co aż tyle?
Przerabiam za to z wielką satysfakcją. Na przykład konik. Był czarny w czerwonym siodłem i złotą czupryną. Przeleżał trochę:)
W ciągłym obrocie mam farby kredowe oraz kolorowe woski, patyny, wykończeniówki. Sprawia mi to wiele radości:)
Dekoracje szarzeją z każdym miesiącem, bo szary to elegancki kolor. Jest bardzo wyważony, nie krzykliwy, mój. Odpowiada mi na każdą porę roku, może z wyjątkiem lata.
Przy okazji chciałam wam polecić sklep http://www.loveart.pl/.
Mają praktycznie wszystko, w dobrych cenach. Zajrzyjcie, przecież my właśnie LOVE ART, co nie?
Zagościła już u mnie wiosna. Piętrzą się jajka, robią się jajka. A co! Kwiaty też, niech dom się śmieje wiosennie.
Miłego dnia kochani
Polinka
Śliczne ☺
OdpowiedzUsuń:))) Polinko skąd ja to znam ... nie no napewno nie kupię kolejnego szpargałak !!! tak sobie mówię :) i co ? wchodzę do pepco ,kika ,połażę po pchlim targu i zawsze cos przywlekę :)...chyba nie mam silnej woli :) A przerabiać i przemalowywać też lubię .Mój konik identyczny jak Twój został wypiaskowany i teraz jest naturalny drewniany :)Rama olbrzym też przeszła metamorfozę w miom przypadku nie szarości ale ecru,beże :)
OdpowiedzUsuńWiosnę przywołuję do chałupki przynosząc hiacynty ,amarylisy i gałązki :)
pozdrówka zostawiam Lidka
wzajemnie :) konik fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSzary kocham i ja, nawet latem, wtedy dodaję troszkę intensywnego koloru i też jest super ;)
OdpowiedzUsuńJajeczka przecudne, szczególnie zakochałam się w tym po środku.... cudo :)
Ściskam serdecznie, Agness:)
Ja też uwielbiam zbierać kuchenne gadżety :) A szary jest bardzo elegancki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że kolor szary jest elegancki. Świetny pomysł z przemalowaniem różnych drobiazgów. Daje to dużo radości, a stare przedmioty wyglądają jak nowe.
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię Polinko rozumiem. J też nie mam już gdzie upychać.... Dziś do oddania do kartonu wrzuciłam kilka rzeczy... Ale nie zawsze umiem się oprzeć przy zakupach.
OdpowiedzUsuńUściski wielkie <3
Oj jaki to smutek że te nasze szafy, półki nie są gumowe. No właśnie, nie mieści się ale nadal dorabiam, tworzę. Pięknie jest u Ciebie
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam tak samo - już NIC nie wcisnę a pytanie, czy potrzebne mi są następne nowe wazony i ściereczki przerabiałam także... (lepiej w te stare wazony wstawić nowe kwiaty, efekt równie bardzo dobry... ;) )
OdpowiedzUsuńMała zmiana a bardzo cieszy oko...Powiało u7 Ciebie wiosna ....Super...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńu mnie też szarości z niebieskim:)a jeszcze do niedawna róże:)jak to jest ,że człowieki mają fazę na dany kolor:)też przemalowuję raczej niż kupuję nowe,bo jestem w takim miejscu,że stając przed nową rzeczą pytam siebie czy jest mi ta rzecz absolutnie niezbędna i z reguły odpowiadam sobie,że nie:)))
OdpowiedzUsuńKochana, szary to również mój kolor. A w połączeniu z miętą wprost kocham :)
OdpowiedzUsuńPiękne jaja ci wyszły :)
Pozdrawiam
Świetny pomysł z tym nadawaniem nowego życia starym rzeczom przez przemalowanie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńU mnie też spadła diametralnie ilość kupowanych bibelotów, ale oczywiście nie oznacza to że już nic kompletnie nowego się nie pojawi....zostawiam sobie niewielką furtkę :-), bo od czasu do czasu kupienie sobie jakiegoś drobiazgu sprawia mi przyjemność...p.s. konika przemalowaś pięknie...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie doszłam do etapu całkowitego zapełnienia, ale wierzę na słowo, że to jest możliwe :D
OdpowiedzUsuńTakie przerabianie, zamiast kupowania kolejnych niesie w sobie zupełnie inną moc. A nam przyjemnie, że pokazujesz te swoje piękne kąciki :)